Mój facet nigdy się ze mną nie kochał.

Bajkopisarz erotoman. Naopowiadał ci bajek o sobie a ty trwasz przy nim i czekasz aż te bajki o jego możliwościach spełnią się z tobą w roli głównej? Nie bądź naiwna i nie trać czasu przy kimś kto nie jest ciebie zupełnie wart. Pomyśl, kobieto, mieszkacie razem a nie ma seksu?! To nie jest normalne, to nie jest normalny facet, a ty nie masz 18 lat. Kochasz go? Nie żartuj! Raczej się do niego przyzwyczaiłaś. Pogoń go, albo sama uciekaj i to jak najszybciej, dla własnego dobra.

on tak sie wyraża o kobietach a ona mu kutasa ssie :O

desperatka i tyle i jeszcze sie przed nim płaszczy i wylizuje mu penisa, obleśne

dzemorajjda Proszę, opuść temat, bo jesteś wulgarna/wulgarny i ziejesz agresją.

NIE ROZUMIEM TYLKO ,DLACZEGO JESTEŚ Z FACETEM ,KTÓRY CIE WCALE NIE SZANUJE?????MNIE JUZ BY TAM NIE BYLO DAWNO

a twoj facet to nie jest wulgarny?

sprzedaj mi 40 kg kałduna swojego chłopaka, będę miała czym nakarmić zwierzęta w lesie, zima się zbliża

facet 86 Hehe, zamieniłabym się

dzemorajda, wez sie gowniaro wynies na inny topik bo serio mozna rzygnac od twoich tekstow prymitywie:O

"a on ma spermę ? taki grubol pewnie jak sie spuszcza to stęka, puszcza pierdy petardy i wyleci mu łyżeczka białej ciapy którą połknie i nie zauważy bo zmiesza się ze śliną". Ja rozumiem,że masz wątpliwości,coś się Tobie nie podoba,ale odpuść troszkę w tych obelgach.

NAPRAWDĘ TAK BARDZO GO KOCHASZ,ŻE POZWALASZ MU SIĘ OBRAŻAĆ I NIE SZANOWAĆ???TO JEST TWÓJ GŁÓWNY PROBLEM

Facet miał wulgarne teksty, ale nie w każdej wypowiedzi. Ale dzemorajjda naprawdę przegina. Nie dość,że wulgarna, to obleśna.

ale jaką to trzeba mieć wyobraźnię... ja bym tak nie potrafila, masz talent do pisania oblesnych rzeczy

DZIEWCZYNO!!!JESTEM 20 LAT PO ŚLUBIE,A MÓJ MĄŻ NIGDY W ŻYCIU SIĘ DO MNIE TAK NIE ODEZWAŁ!!!!!JUŻ NIE WSPOMNĘ O OGLADANIU SIĘ ZA INNYMI KOBIETAMI ITP. CHYBA JESTEŚ MASOCHISTKĄ?????

Może zainicjuje nowy nurt w literaturze. Trupizm już był. Może gównizm.

olewaj ta tania kurwe dzemorrajde, bo widac ze przyglupia dziwka przydrozna opisuje nam tu swoje doswiadczenia z klientami:O

no :D dobre

Tak, właśnie, olewam, :) Szkoda, że mi apetyt odebrała. :)

A TO JEST POST O PROBLEMACH GASTRYCZNYCH????

pokaż ten temat swojemu tluściochowi, bo jak jemu apetyt odbierze to schudnie troche chociaż wątpię że coś powstrzyma takiego wieprza przed chlaniem pewnie góvno spode mnie by zechlał

o kurde, nie wiadomo o co mu moze chodzic, to moze byc przez chorobe/luszczyce. Bylam w podobnej sytuacji, tylko ze to j unikalam bliskosci/ seksu. Bylismy razem pol roku, spedzalismy ze soba tylko wekendy, u niego. On mi caly czas powtarzal ze mnie kocha, nie naciskal nigdy na nic, tylko mnie piescil. Chociaz brdzo chcialam to z nim zrobic to nie moglam, bo pech chcial ze walczylam wtedy z grzybica pochwy, nie chcialam go zarazic:( nie powiedzilam mu o tym, wykrecalam sie tylko na rozne sposoby. W sumie to tylko on mnie dotykal, wiedzialam ze bardzo tego chce i ja chcialam, ale nie dotknelam go ani razu, zeby sie niepotrzebnie nienapalac, W koncu tylko przytulalismy sie do siebie i szlismy spac. Po pol roku kopnal mnie w dupe i teraz jak juz jestem zdrowa i wszystko ok, zakochalam sie i nie moge przestac o nim myslec to jego juz nie ma. A ja mysle zeby sie zabic. Btw mnie tez pytal czy nie jestem less:)

pewnie by sie wkurzyl jakby zobaczyl ten tema, ze związku nici ;)

niewaznaa Głowa do góry!! Nie myśl tak nawet. Widać - to nie ten facet, ani Twój, ani mój. Ja dlatego czeka, może otworzy się przede mną, chociaż tracę cierpliwość. :(

dzemorajjda Już wiem! Pragnęłaś być lekarzem-gastrologiem, ale się nie udało, stąd taki jad i znajomość tematu!

niewaznaa Spójrz na to z innej perspektywy. Bez względu na różne kłopoty,problemy życie jest ciekawe i nawet o tym nie myśl. Powodzenia.

" Trupizm już był." TURPIZM!

nie mam ci ja meza No właśnie! :)

do niewaznaa - pół roku leczyłaś grzybicę?????????

Dziekuje Wam pawerbella i szaraczek. tylko ze to byl Ten facet, kochalam go, on mnie tez,moze gdybym byla z nim szczera...sama nie wiem. Nawet nie umiem Ci nic doradzic pawerbella, przykra sytuacja, dla niego tez napewno, bo napewno cierpi, zycze ci cierpliwosci.

niewaznaa A kiedy się rozstaliście? Nie da się już nic zrobić? Podał jakiś powód rozstania?