Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gsngzbfcv

Jestem w 16 tyg i od 5 dni nie wyszłam z domu bo nie mam sił.

Polecane posty

Gość Gsngzbfcv

Myślałam ze to przejdzie ale jeszczebardziej sie pogorszyło. Tez sie martwię i mam wyrzuty sumienia ze nawet na 15 min na świeże powietrze nie wyszłam ale nie mam sił. Od 5 dni leze w łóżku i nie ma mOzliwosci aby zmusić sie do wstania. Nic mI sie nie chce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjj....
to jak ty chcesz dotrwac do 40 tygodnia, jesli teraz juz nie masz sil:D. Rozczulasz sie nad soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ranyyy... mysle ze niektore przyszle mamy troche przesadzaja, rusz tylek i na spacer, nie pisz ze nie masz sil i ze ci sie nie chce bo to dwie rozne rzeczy, przypuszczam ze ci sie nie chce po prostu, mi sie ostatnio nie chce cwiczyc na orbiterku, ale zeby w ogole sie nie ruszac???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość o zesz.........
Kurde dziewczyno, nie przesadzaj. Ja pracowalam do 35 tygodnia ciazy. Ciaza to nie choroba, mozez bez problemu normalnie funkcjonowac, jesli nie masz zadnych powaznych dolegliwosci....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gsngzbfcv
Nie wiem jakoś pierwsza ciążę przechodzilam znakomiciie. Druga to jakiś koszmar.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gsngzbfcv
Ja sie nad sobą nie rozczulam bo sama jestem osoba która uważa ze ciąża to nie choroba ale bez przesady. Wczoraj cały dzien wymiotowalam bo mi mieszkanie smierdZialo marihuana. A pózniej sie okazało ze to moje perfumy. Masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojjjjjjj....
no ale co ci konkretnie dolega? masz depresje, czy jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wstan, ubierz sie i wyjdz na spacer, zaraz nabierzesz checi zeby upiec ciasto np. czekoladowo-cynamonowe na taka pogode, alebo posprzatac w domku... najtrudniejszy pierwszy krok a pozniej sie rozkrecisz, len cie dopadl po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gsngzbfcv
Mam migreny, cały czas jest mi niedobrze , jestem zmęczona i wykończona bo całymi nocami nie śpię przez koszmary.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gabryśka 80
Dla zdrowia i dobrego rozwoju płodu nalezy wychodzic kazdego dnia, moim zdaniem co najmniej na godzine, wiadomo że gdy pada lub wieje czy jest mróz to na chwile, ale nie nie wychodzić z lenistwa :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gsngzbfcv
Tak wyjść żeby obrzygać wszystkie chodnIki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Doskonale cię rozumiem. Też jestem w drugiej ciąży i gdybym miała taką możliwość nie wychodziłabym z domu. Drugą ciążę przechodzę zdecydowanie gorzej od samego początku. Akurat mój absorbujący dwulatek starannie dba o to bym się przypadkiem nie rozleniwiła, do tego szykowanie pokoju dla drugiego dziecka, porządki i codzienne sprawunki powodują że zaczynam mieć już problemy z chodzeniem z bólu. No ale ja jestem w 33 tyg ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZaniedbanaMama
Ja w 12 tyg wymiotowalam w sobote rano w krzakach pod sklepem, probowalam dojsc do domu ale sie nie udalo. :D ludzie patrzyli na mnie jakbym byla pijana. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słuchaj jak czujesz potrzebę leżenia i masz taką możliwość to leż i wypoczywaj. Słuchaj swojego organizmu. Przyjdzie moment że nagle nabierzesz chęci na sprzątanie, albo pieczenie itp. Po narodzinach sobie nie poleżysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak taka się czujesz zmęczona i nic Ci się nie chce to proponuję przebadać tarczycę...zrób badanie z krwi tsh i ft4 bo w ciąży objawy niedoczynności tarczycy nie są tak widoczne ale takie samopoczucie jak u Ciebie może wskazywać na niedoczynność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmmm ??????????????????????
autorko ja Cie rozumiem bo do 20tc ciągle wymiotowałam i nie miałam na nic siły. Ciągle spałam ...maż wracał z pracy budził mnie i szykował coś do jedzenia. Później było już lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość każdy ciążę przechodzi inaczej
a najbardziej mnie drażni jak laski które ciąże przechodziły z dobrym samopoczuciem myślą że każda ciąża musi przebiegać identycznie jak u nich i prawią te swoje mądrości z ulubionym cytatem "ciąża to nie choroba". Ja w drugim miesiącu ciąży czułam się tak koszmarnie że nie dość że z domu nie wychodziłam to jeszcze do kibla mi było ciężko wstać. Mąż wszystko robił zakupy, obiad. Nie dość że zbierało na wymioty od rana do nocy to jeszcze zmęczenie takie że tego czegoś to nawet zmęczeniem nie można było nazwać. Nie wiem do czego to uczucie porównać. Po prostu ustać na nogach nie mogłam, nawet na krześle usiedzieć. Powieki jak z ołowiu. Ledwie na oczy patrzyłam. I ci co lubią pisać ten tekst że "ciąża to nie choroba" to ja napiszę tak od siebie że zanim zaszłam w ciążę to nieraz byłam faktycznie chora i chodziłam do pracy z gorączką ale nawet z chorobą nie było tak fatalnie jak w ciąży. W chorobie wystarczyło mi rano łyknąć tabletkę przeciwgorączkową i czułam że dam radę do pracy pójść i ten dzień przemęczyć do tej 15. W ciązy nie ma żadnej tabletki na poratowanie ani nic takiego a samopoczucie było w porównaniu z tamtym wręcz jakimś koszmarem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto ja na dzis mam termin porodu!! byłam na zakupach, posprzatałam w domu a teraz zupe gotuje.... współczuje co dalej bedzie a uwierz mi brzuch mam ogromny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassika
Nie należy milić lenistwa z brakiem sił. Taki stan na pewno ci minie. U mnie wymioty skończyły się w 18 tc. i teraz czuję się świetnie i też wszystko mogę zrobić. A przed tym było fatalnie. Nie wychodź na siłę, bo wymiotować na chodniku to musi być koszmar, ale musisz często wietrzyć mieszkanie i wychodzić np. na balkon, posiedzieć ile możesz. Spróbuj, może pomoże. I zbadaj sobie TSH i ft4 jak ktoś wyżej napisał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość arielka majaca Danielka
każdy ciążę przechodzi inaczej a najbardziej mnie drażni jak laski które ciąże przechodziły z dobrym samopoczuciem myślą że każda ciąża musi przebiegać identycznie jak u nich i prawią te swoje mądrości z ulubionym cytatem "ciąża to nie choroba". Bez przesady, ja również wymiotowałam do 6 m-ca ciąży po kilka razy dziennie, ale do głowy mi nie przyszło by paśc na tak durny pomysł jak niewychodzenie z domu :D aż się wierzyć że są takie wariatki :o masakra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ożesz kur............
ojej jej jaka ty biedna obrzydasz mnie autorko i to rozczulanie sie ciekawe jak znajdziesz siłe na poród

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olei olej olej
jak możesz sobie leżeć w łóżku i odpoczywać to leż. Za jakiś czas będziesz się czuła lepiej to wszytko wróci do normy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmm nie wiem samaaaa
Kurcze, ja kobitę rozumiem. Też jestem w 2 ciąży (na razie to chyba 6 tydzień dopiero), ale czuję się fatalnie i ledwo łażę, mam całodniowe mdłości i na nic nie mam siły. A po domu tupta mi już takie małe 14miesięczne tornado, to trzeba się zmusić i wykonywać codzienne obowiązki, nie ma wyjścia. Też w pierwszej ciąży czułam się lepiej,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka.
Dziękuje za te Miłe i niezbyt miłe komentarze. Natomiast zastanawiam sie jak osoby dorosłe posiadające dzieci mogą nazywać osobę ktorej nie znają " durna wariatka" . Takie osoby są poniżej mojego poziomu bo jesteśmy dorośli wiec także tak piszmy. Poza tym nie musicie koniecznie osądzać osoby o ktorej nic nie wiecie. Jestem osoba otyla . Nabawilam sie otyłości przez depresję. Wiec jest ji naprawdę cieżko i kręgosłup tez nawala. Ale oczywiście tego wcześniej nie pisałam bo chciałam oszczędzić sobie szczeniackich komentarzy. A jak wiadomo kafeteria mądrością nie grzeszy ( oczywiście nie mówię o wszystkich ale są tacy ludzie która szukają tylko sposobu aby komuś dowalic) Także , proszę sie najpierw zastanowić a pózniej pisać. Pozdrawiam wszystkie panie w ciąży i te które nadal czekają;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Autorka.
Dziękuje za te Miłe i niezbyt miłe komentarze. Natomiast zastanawiam sie jak osoby dorosłe posiadające dzieci mogą nazywać osobę ktorej nie znają " durna wariatka" . Takie osoby są poniżej mojego poziomu bo jesteśmy dorośli wiec także tak piszmy. Poza tym nie musicie koniecznie osądzać osoby o ktorej nic nie wiecie. Jestem osoba otyla . Nabawilam sie otyłości przez depresję. Wiec jest ji naprawdę cieżko i kręgosłup tez nawala. Ale oczywiście tego wcześniej nie pisałam bo chciałam oszczędzić sobie szczeniackich komentarzy. A jak wiadomo kafeteria mądrością nie grzeszy ( oczywiście nie mówię o wszystkich ale są tacy ludzie która szukają tylko sposobu aby komuś dowalic) Także , proszę sie najpierw zastanowić a pózniej pisać. Pozdrawiam wszystkie panie w ciąży i te które nadal czekają;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×