czy mialam obowiazek zrobic cos do czego tak jakby"zmusila" mnie siostra

czy mialam obowiazek zapalic znicz dla tesciowej mojej siostry ?? nie lubilam tej kobiety za bardzo, mowila przedziwne rzeczy o mojej rodzinie . Moi rodzice tez nie zyja i to oni sa dla mnie najwazniejsi, jakbym miala kase to bym dla swietego spokoju zapalila znicza, ale jak mama zyla to jakos tez nie palilam mam jakies dziwne uczucie ....

moze jednak ktos sie skusi przeczytac moj problem krotki i doradzic ... siostra robi zawsze tak bym czula sie winna bardzo winna, dogryza bardzo ukasliwymi uwagami glos jest szybki i taki niezbyt mily

pomoze ktos ? moja siostra zawsze sie pyta i opomina o rodzine swojego meza ... zle sie z tym czuje ... jak np dostane smsa w ktorym ona mi pisze ze jej maz ma imieniny , wymusza abym zlozyla mu zyczenia , ale jakos on ani na dzien kobiet imieniny urodziny ani nic nie sklada mi zyczen ........

Z tego co sie orientuje, to rodzina twojego meza, nie jest twoja rodzina. Druga sprawa, jesli ona upomina ciebie o zlozenie mu zyczen, spytaj sie, kto wedlug niej powinien skladac pierwszy zyczenia, kobieta czy facet? Jesli on Ci nie sklada zyczen, a ty mu tak - to po prostu cham z niego ;p.