mój mąż właśnie wrócił pijany i zrzygał się na łóżko!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Ściągnął gacie uklęknął przy łóżku zarzygał mi prześcieradło w sypialni i chyba nasikał na dywan. Mam ochotę go zaj**ebać, usłyszałam jak kaszlał i poszłam do sypilni a tam on twarzą w rzygach taka wielka plama rzygów na łózku!!!! nienawidzę tej świni prawie zwymiotowałam jak zwinęłam prześcieradło żeby te rzygi nie przesiąkły na materac. Jeszcze powiedział że to ja się zrzygałam na łózko. Zabiję go, od rana specjalnie szukał powodu do kłótni żeby się nachlac z sąsiadem ten sąsiad to kompletny alkoholik 20 lat starszy od mojego męża. W CAŁYM DOMU ŚMIERDZI KIEŁBASĄ!!!!!!!!!! Musiałam sama wynieść łóżeczko ze śpiącym dzieckiem żeby nie musiało wdychać tych wymiocin. Co za cholerna świnia gdzie ja miałam oczy, dziewczyny nie wychodźcie za mąż młodo!

to szoruj czyscic a nie siedzisz w smrodzie

współczuję....

no to gratulujemy wyboru męża następnie gratulujemy również decyzji życia z debilem no, ale każdy żyje, jak uważa tylko nie rozumiem, czemu się tu żalisz? przecież chyba ci to odpowiada, skoro sobie żyjesz z takim idiotą 1

rozstań się z nim jak nie dla siebie to dla dziecka bo będzie miało spieprzone dzieciństwo

przepraszam ale posikałam się ze śmiechu! mój też mi podpadł ale nie aż tak :)

współczuję,tez tak miałam,chlał do nieprzytomnosci,wymiotował,gdzie popadło i szczał pod siebie - rozwiodłam sie z alkoholikiem 3 lata temu i mam święty spokój

obrzydliwy cham! Nienawidzę go za to jak można się tak schlać w trupa. Śpi na dywanie chociaż był wymazany w rzygach przecież to trzeba będzie teraz wyprać wszystko co za cholerny gnój. Rozpłakałam się nie będę tego sprzątać on śpi w swoich szczynach i rzygach co za człowiek po tej akcji bym się stąd najchętniej wyniosła razem z malutką

ale to się zdarzyło po raz pierwszy nie będę uskuteczniać patologii bez obaw nie pozwolę żeby dziecko patrzyło na takie rzeczy ale nagrałam to na wszelki wypadek niech będzie na telefonie dowód jaki jest odpowiedzialny

ewa 33 nie żalę się, tylko potrzebuję się podzielić tym jak mnie zszokował małżonek NIENAWIDZĘ GO

pochwal sie ile masz lat

zasikał moją torbę z letnimi ubraniami- wsunęłam ją pod łóżko. zastanawiam się nad rozstaniem ten złamas jazdy z alkoholem i pokrzykiwaniem na mnie ma coraz częściej ale żeby coś takiego... Chyba pomieszkam kilka dni u rodziców on jest po prostu obrzydliwy jutro go obudzę kubłem zimnej wody na gębę

wynos sie stad wreszcie razem z tymi swoimi "mundrosciami" :o

mam 26 lat, roczne dziecko ten hoooj ma 33. Dopiero teraz wiem jak rozróżnić dobrego odpowiedzialnego faceta od przystojnego idioty jak mój m

'jeszcze powiedzial ze to ja sie zrzygagalam na lozko' hahahhah dobre kurwa !! :D:D

Twój chłop to dno i wodorosty!

Mam pomysł.Zaaplikuj mu przynajmniej 2 razy w tygodniu zupkę grzybową z czernidłaka kołpakowatego.Działa jak esperal:D.

jutro sie mu na zlosc wypne sasiadowi

dlatego tak chciał się ze mną ożenic myśli że wszystko zaakceptuję bo młoda jestem- nie pracuję tzn zajmuję się w domu firmą ale jutro zawijam wszystkie pieniądze- trochę mamy w domu, karty do kont bo wszystko jest na mnie i znikam na parę dni, razem z jego portfelem zostawię go bez grosza przy dopie. Zaraz pakuję potrzebne rzeczy moje i dziecka rano z pięści w łeb na dzien dobry i znikam. Pokazał ile jest wart

a masz dokąd pójść? ja na Twoim miejscu po pierwszej takiej akcji bym się spakowała i tyle by mnie koleś widział. No znaczy, o ile byłabym na tyle ślepa żeby rodzić dziecko takiemu czemuś...

sąsiadowi wypina się twoja matka a potem jeszcze tobie kuśka na nią staje podszywie

to nie jego dziecko , tzn. on o tym nie wie, dziecko jest no wlasnie klienta tylko juz nie pamietam ktorego

Przerabialam taki temat z podobna swinia i alkoholokiem( nie mialam dziecka , mezem moim nie byl lecz czhopakiem) NASZCZESCIE W PORE PRZEJZALAM NA OCZY I KOPNELAM W DUPE alkoholika co mi w prawie kazdy weekend przychodzil do domu na czworakach, zamykalam sie w chalupie i spal pod drzwiami do rana jak pies...Wytrzymalam 3 lata, dobrze ze z nim zamieszkalam to chociaz poznalam dobrze jaki jest, po ojcu to rodzinne - ojciec czesto po piwku pije razem z synkiem i go nauczyl.Alkoholik sie nie zmieni, DZIEWCZYNY TAKIEMU TO JEDNA SZANSA A POTEM KOPA W DUPE I NARA.Kazdy ma prawo do bledu ale tylko raz, jak jak zrobi ti 2gi raz to i kolejne, z alkoholem nikt nie wygra.Wiem co mowie, mialam dwoch alkoholikow i zaden sie nie zmienil.Teraz mam abstynenta co nawet na weselu brata kileiszka nie wypil tylko wode pil. Jestem z niego dumna, los mi odplacil moje meki,mam kogos z klasa i godnoscia.

O to pan prezes nieźle nawywijał :)

mam rodziców mają duży dom teraz stoi pusty bo rodzeństwo studiuje daleko, nie mam z tym problemu ale to przecież nie jest rozwiązanie. Byłam bardzo zakochana ale nigdy nie pił tyle co teraz przed ślubem tylko przy okazjach, wiecie co.... zaczął pić dopiero jak zaszłam w ciążę wiedział że teraz już jestem "zaklepana"

jak nic prowokacja skacowanego onanisty

od slubu mnie jeszcze nie ruchal , wciaż nie jest w stanie... nie staje mu

dziecko jest jego, mam nadzieje że rozpoznajecie wpisy podszywa co ma jutro wolne w gimnazjum i walenie konia mu się chwilowo znudziło. Właśnie w tym cały problem że nie mieszkaliśmy razem przed ślubem. Jakieś spanie u siebie czy weekendy razem to nie to samo, ale on ma starą matkę co by na serce umarła gdybyśmy razem zamieszkali no i moi rodzice też są raczej tradycyjni. TO BŁĄD nie pozwolę córce wyjść za mąż jeśli nie pomieszka chociaż z rok z facetem

dobra ja koncze sasiad zaszedl i proponuje mi flaszke to sie przejde, trzymajcie sie caluski

to jak masz dokąd iść to się nie zastanawiaj tylko wyjdź już teraz. A wcześniej zrób mu kilka fotek w tym stanie, niech zobaczy jak wygląda :O