Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość xxxxxxxxxxcc

problem z narzeczonym

Polecane posty

Gość xxxxxxxxxxcc

jesteśmy zaręczeni. nie mieszkamy razem, ja mieszkam w wynajmowanym mieszkaniu, jestem świeżo po studiach, więc to oczywiste, że na razie nie zarabiam dużo, starcza mi na podstawowe wydatki, typu opłaty, ropę do auta itd.. mój narzeczony zarabia prawie 4 tysiące, a jak u mnie jest (niedługo mamy ze sobą zamieszkac) to wogole nie dokłada się do niczego oprócz jedzenia. a jest u mnie co miesiąc 1,5 - 2 tyg... tak samo nic mi nigdy nie kupuje, wszystko wydaje na swoje przyjemności, nigdzie oprócz kina i jakiegoś kfc mnie nie zaprasza.... czy to normalne???????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxcc
to co do cholery z tym mam robić??? kochamy się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxcc
moze sie ktos jeszcze wypowiedziec? :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odtwarzacz kaset wideo :)
Najlepiej będzie jeśli po prostu mu o tym powiesz. Możesz po prostu poprosić go by czasem zrobił zakupy. A Ty go odwiedzasz? Jak jest wtedy, czy wydatki dzielicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxcc
on nie mieszka sam, mieszka ze współlokatorem. mówiłam mu o tym, to mowi ciągle, że nie ma kasy teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxcc
nie czepiam się nawet ceny pierścionka, ale dostałam taki za 50 zł.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxcc
błagam, pmóżcie mi z tym wszystkim... czy ja się czepiam tego wszystkiego? czy to moze jest w 100% normalne..? on twierdzi, ze sobie cięzko zapracował na te pieniadze (owszem) i że będzie je sobie wydawał na co chce,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odtwarzacz kaset wideo :)
A współlokator to jakaś przeszkoda w tym abyś go odwiedzała? Skoro ty pracujesz to także możesz wydawać na co chcesz, a przy tym niekoniecznie musi być to finansowanie pobytu faceta u Ciebie. Rozumiem gdyby było tak, że spędzacie np. jeden weekend u Ciebie, jeden u niego i wtedy nie ma nic złego w tym, że jeśli on wpada to ty zajmujesz się tym co będziecie jeść, ale w wypadku gdy jesteś u niego też nie powinnaś się o ot martwić. Oczywiście można w ramach niespodzianki zrobić zakupy dla kogoś etc. Ale jeśli to działa tylko w jedną stronę myślę, że masz prawo do tego by wymagać od niego trochę zaangażowania. I kompromis powinniście uzyskać podczas rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxxxxxxxxxcc
nie, nie mogę wydawać na co chcę, bo starcza mi tylko na jedzenie, opłaty i paliwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odtwarzacz kaset wideo :)
Kochana ale ja to napisałam w kontekście finansowania pobytu twojego chłopaka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Za_Bardzo_Doświadczona
uuu... jak dla mnie są tylko trzy teorie : 1. Twój chłopak wcale nie zarabia 4 tysięcy, tylko udaje przed Tobą, że tak jest. 2. Twój chłopak to kawał sknery ! 3. Twój chłopak jest od czegoś uzależniony... np. kasyno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość clkvza bardzo ma racje
ile doklada CI jak jest u Ciebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nicolka....
Czemu wynajmuje mieszkanie z innym lokatorem a nie mieszkacie razem? To jest dla mnie dzine. Tez mam narzeczonego, mieszkamy razem i kase tez mamy wspolna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Za_Bardzo_Doświadczona
aha, no i tak dodatkowo, skoro jesteście zaręczeni, to prawdopodobnie planujecie ślub w przyszłości. Zastanów się nad dwoma aspektami : 1). Dlaczego Twój narzeczony oświadczając Ci się kupił Ci pierścionek za 50zł ? Nie chodzi mi o to, że on musiał kosztować 1000zł.. czy coś, no ale miejmy jakąś godność... prosić kobietę swojego życia o rękę z pierścionkiem niemal z gazety.. troszkę upakarzające, bo przecież masz w Nim chodzić do końca życia... obrączkę też kupi za 100zł ? Może z podrabianego złota ? bezsensu... .. no ale w porządku, miło z Twojej strony, że tego tak do siebie nie wzięłaś i jesteś tolerancyjna.. 2). Chcesz założyć rodzinę z facetem, który patrzy tylko na siebie, myśląc że po ślubie wszystko się zmieni i będzie inaczej ? Hehe, to z doświadczenia już wiem, że wszystko co wyobrażamy sobie po ślubie należy podzielić przez 2. Jeżeli wasze życie dzisiaj tak wygląda, to podejrzewam, że za 5 lat Ty ledwo będziesz utrzymywać rodzinę, prosząc znajomych o pieniądze na rachunki i na pampersy dla dzieci, a Twój mąż będzie się dobrze woził i bawił, mając was w dupie. Bo z egoisty nie zrobisz zatroskanego męża i tatusia. Niestety mam takiego ojca i mój chłopak ma takiego ojca... jest to przykre życie, na które my nie mamy wpływu.. szkoda tylko, że nasze mamy miały, a wybrały męczennictwo. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pimpeczka
Niestety zgadzam się z Za_Bardzo_Doświadczona:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×