Oda do Fikuśnej!

Ta ponętna Fikuśnica! to dopiero jest samica. Stada chłopów za nią gonią, pożądania łzy się ronią. Ale ona ma jednego, Brunecika uroczego. Choć nie tylko kocha jego. A uczucie jej do czego? Ano do cnej Kafeterii, tej od które nie ma ferii. :P

o boshe hahahahahahhahahahahahahhahahahahahahhahahahahahaha

masz talent!

zajebiste. na pamięć sie nauczę. Żeby ktoś tak kiedyś o mnie napisał wiersz..... marzenia ....

Gdzie zniknęła Fikająca, gdzie tam swe mądrości wtrąca? Bo na Kafe, gdzieś jest pewnie, prawiąc o Brunecie śpiewnie.

Koślawiec "Żeby ktoś tak kiedyś o mnie napisał wiersz..... marzenia ...." Bo do Fiku nie dorastasz, przykro mi, lecz prawda taka. Bo Fikuśna to niewiasta, nie samica byle jaka.

I się Prawik gorączkuje, w swej zazdrości bardzo pluje. Nie dla niego Fikająca, laska ta jest zbyt gorąca. A i Brunet z niego żaden, i dlatego kipi jadem.

IMO

trafne (o rymach się nie wypowiem, bo bym musiała przyznać, że też lepszych nie umiem) :)

Dzisiaj kwiatek, jutro serce, aż się tu nerwowo wiercę. Bo Fikuśna - ta dziewczyna, jej nierówna I Lucyna. ;)

proszę, przyszła i Lucyna, która IMO wciąż wspomina i jak ten pies ogrodnika obok niego wciąż przemyka ­ gdyż Lucynka panna stara prawikami dziś się jara, bo jej lata już podeszłe, a wszystkie romanse przeszłe ­ może znajdzie się namiętny obdarzony prawik chętny i zamoczy w tej Lucynie nim jej czas całkiem przeminie

Ach nadzieja w sercu IMA od niej pewnie coś się wzdyma i od tego nabrzmiewania ody niemal do śpiewania płyną strugą nieprzebraną by dziewicę tę narwaną skusić jakoś, coś spróbować przecie ona chce spółkować! chętnych wielu, więc i IMO w szranki stanąć nie pominął ;-)

hehe, ale wszyscy jesteśmy "natchnieni" wniosek - pisać ody każdy może :)

jakem żaba doświadczona, mówię - z fiku będzie żona! i posprząta i upierze dziatwę na spacer zabierze ­ porzuci głupie zajęcia tato jej pokocha zięcia mama z zachwytem popatrzy gdy się IMAdło oświadczy

Bo natchnienie namiętności, niemal jest jak to z zazdrości. Bardzo silnie, jakże prężne, dla zazdrośnic jest potężne. Ale w sumie to normalne, gdy poetki niebanalne. A ich obiekt warty świeczki, na myśl o nim mają #######. :P

A ja proze Wam dowale Bo wierszy nie umiem wcale A ze wlazlam miedzy wrony To krakania beda strony.

dobre :D

hehe, ale wszyscy jesteśmy "natchnieni" wniosek - pisać ody każdy może polacy to najzdolniejszy naród w europie

Bo Fikuśna to natchnienie, my na każde jej skinienie. Bez niej Kafe świeżość straci, jej obecność duch bogaci. :P

braciszku, cały upaćkałeś się w wazelinie!

Dzisiaj wazelina, jutro...

dolina? :D

A może i górki.

To jest dobre ;) ///// proszę, przyszła i Lucyna, która IMO wciąż wspomina i jak ten pies ogrodnika obok niego wciąż przemyka gdyż Lucynka panna stara prawikami dziś się jara, bo jej lata już podeszłe, a wszystkie romanse przeszłe może znajdzie się namiętny obdarzony prawik chętny i zamoczy w tej Lucynie nim jej czas całkiem przeminie//// Tym bardziej ze lucyna juz prawie ma 40-42 z tego co wiem

i szczyty? :P

I wzniesienia.

myślałam raczej o szczytowaniu

Najpierw wzniesienia, potem szczytowania. :P

ejjjj, to temat o mnie, przystopujcie

Fikuśnico - przyłącz się do nas, to 'poszczytujemy' razem.