Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość tak gruba,ze waga nie obejmuje

Czy ktos wygral z tym wstretnym nalogiem obżerania się?

Polecane posty

Gość tak gruba,ze waga nie obejmuje

Jem non stop.A jak nie mam slodyczy to jestem zla,nerwowa,jak narkoman. Chcialabym to zmienic raz na zawsze. Ale jak? Na psychologa mnie nie stac,nie mam dostepu do zadnej grupy wsparcia. Mam juz dosc tego,nie mam sil zeby wstac,wyjsc do ludzi. Pomozcie. Rady typu "nie kupuj" nie pomagaja,bo nie kupuje,ale tu chodzi o to jak BEZ SLODYCZY ZYC,Jak nie zwariowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość njnjk
jak nie dajesz rady bez słodyczy, to zrób sobie kompleksowe badania, prawdopodobnie masz coś nie tak ze zdrowiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami mi się udaje
wszystko zależy od mojego stanu psychicznego podstawa to jeść regularnie co 3-4 godziny wtedy nie ma ataków niekontrolowaneg głodu nie unikać śniadań jeść mało węglowodanów, jesli już to warzywa i chleb pełnoziarnisty wybierać warzywa zamiast owoców, owoce mają za dużo cukru i stymulują apetyt reżim posiłków co 3 godziny naprawdę działa, organizm przyzwyczaja sie już po kilku dniach i apetyt się stabilizuje, trawienei się normuje, nie ma wzdęć, zgagi ito

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czasami mi się udaje
na początek spróbuj jeść co 3-4 godziny wyeliminuj węglowodany możesz spróbować diety Dukana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bimbabomba1
Mam ten sam problem co ty ale waze 57 kg na 164cm wiec jest jescze ok. Kiedys wazylam 66 kg i powiedzialam sobie DOSC! moj sekret? - rano: 3 lyzki platkow owsianych z kilkoma rodzynkami i orzechami, - 10h : jakies jablko albo inny owoc 12h : obiad- pracuje wiec sobie zabieram do pracy moje magiczne plastikowe pudelko ktore przygotowuje sobie wczesniej wieczorem: omlet z dwoch jajek, do teogo fasolka zielona, albo piers kurczaka z pomidorkiem i mozarella. o 16h- znowu jakis owoc styl jabklko albo gruszka wieczor: jogurt , jakies ciastko styl herbatnik do tego herbata mietowa z miodem widzisz, da sie..musisz tylko prosta zasada NIE PODJADAC MIEDZY POSILKAMI zero ciastek, chipsow.NIE JESC nigdy na miescie styl Mcdo czy kebaby bo od tego SIE STRASZNIE TYJE, nie jedz chleba z maslem. Jesli to zrobisz od czasu do czasu zobaczysz ze bedzie ok! powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lepiej przejdz na
south beach to dieta na odzwyczajenie sie od słodyczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość znamcie
mam ten sam problem, tylko czekam na wieczor, by sie najesc, odreagowac, caly dzien potrafie jesc malo, prawie nic. jestem wtedy taka lepsza, dumna, ze sie trzymam, wydaje mi sie, ze dam rade ze wszystkim. a pod wieczor, koniec, odreagowac musze caly stres, ktory mam w sobie. to trwa kilka lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytraa
ja mam tak samo moge nie jesc cały dzien a pod wieczor lub po poludniu zjem wszystko w mega ilosciach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytraa
i tez od paru lat tak mam co robic? macie jakies pomysly

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgfinijejn
ja mam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość felciaa2
a powinno byc na odwrot rano do poludnia zjesc wiecej a na wieczor juz mało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgfinijejn
jesz w godzinach 7 10 13 15 17 19 przez pierwsze 2 tygodnie potem 7 10 13 16 19

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytraa
czemu takie godziny i co jem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgfinijejn
po to zebys nie odczuwala glodu:) na poczatku przyzwyczaic musisz organizm do regularnego jedzenia abys nie jadla w nocy najlepiej zeby bylo co 3-4 godziny co jesz? to co zdrowe i pozywne :) byle w granicy twojego dziennego zapotrzebowania pewnie okolo 2 tysiecy kcal podziel sobie itp np sniadanie 300 kcal 2 sniadanie 200 obiad 300 podwieczorek 200 kolacja 300 tu jest na 1300 ale ty mozesz wklepac wiecej przeciez

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytraa
jka wklepie wiecej tp nie schudne nic a przytyje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uytraa
mysle zeby cos schudnac to tak ok 1000 kcal dziekuje no ijesc od rana a nie od wieczora

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lgfinijejn
to zostaw 1300 :o kobieto wlacz myslenie samodzielne i trzymaj sie godzin podanych i tyle, nie bedzie glodna caly dzien to nie nawpiedzielasz sie w nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak gruba,ze waga nie obejmuje
No tak NIE PODJADAĆ MIĘDZY POSIŁKAMI.Wiem. Tylko chodzi o to jak to zwalczyc na podłożu psychicznym. Jak nie wpaść w nerwcię na głodzie,bo ja naprawde jestem tak silnie uzależniona. JEm raczej zdrowo(oczywiscie pomijam slodycze),choć godzin nie pilnuję.Wlasnie moze doradzicie,bo ja wstaje o 5 rano,po 6 wychodze z domu.Kiedy mam jesc sniadanie? O tej 5 rano? To za pare godzin znowu bede glodna,wiec bede jadła jeden posiłek więcej. Zalozmy,ze zjem sniadanie o 5.30 to potem drugie śniadanie o 8.30?Kładę się spać dość wcześnie,bo o 22,ale kręcę się do 1 w nocy,nieraz i pózniej. Będę wdzięczna za podpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak gruba,ze waga nie obejmuje
Dodam,że jem duzo warzyw. Ogolnie nie chodzi mi o to,że jem duzo posilkow,ze wyjadam na raz pół lodówki.NIe! Po prostu(zazwyczaj po obiedzie) mam taki napad na slodycze,ze szok. Jestem od nich uzalezniona. Ale sa takie dni,że nie jem ich w ogole.Tak jak alkoholik ma dni abstynencji tak samo i ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pase_2
Też miałam coś w podobnego. Też wstaje wcześnie, po prostu jeśli wstaje o 6, pije herbatę albo szklankę wody z sokiem z cytryny. Staram się jeść dość sensownie i zdrowo .. nie zawsze to wychodzi ale się staram. Też jestem dość mocno uzależniona od słodyczy, uwielbiam je. A co najgorsze obciążenie genetyczne cukrzycą .. więc co chwilę słyszę że jem za dużo słodkiego i nie skończy się to dla mnie dobrze. Tak więc któregoś pięknego dnia postanowiłam się wziąć za siebie. Jako że najgorszym z faktów mojego życia jest słodzenia herbaty co najmniej 4 łyżeczkami !, ograniczyłam tylko do jednej dziennie *zazwyczaj porannej* poza tym przerzuciłam się na miętę*słodzę raptem 1 łyżeczkę* :) do tego woda i ew jakieś soki . Jeśli chodzi o nocne podjadanie nigdy nie miałam jeszcze z tym problemu, tak więc niewiele pomogę w tym aspekcie. Ale radzę dobrą kolacje zjeść ... bogatą w białko. Ew do kolacyjnego posiłku dodać łyżkę miodu, powinno zaspokoić potrzebe glukozy :) Podjadanie ... też to uwielbiałam, ale ze zwykłych słodyczy przerzuciłam się na owoce : zaczynając od tych z największą ilością cukru (banany, winogrono, arbuzy itd) teraz już mniej zwracam na to uwagę, jem po prostu owoce. A dobre są też owocowe tic-taki, landrynki, gumy, coś co pozostawi smak w ustach :) Pozdrawiam i mam nadzieje że pomogłam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fokatiel
Ja chyba wygralam, przeczytalam ksiazke "Overcome binge eating" autor: Fairburn i pomoglo... polecam, najwazniejsze jest to, zeby siobie uswiadomic ze to niekontrolowane obzarstwo to jest wlasnie to co nie pozwala nam schudnac i jestesmy jak w zamknietym kregu diety obzarstwa, tycia i chudniecia... troche zajmuje zeby to pokonac ale da sie... przeciez to nie jest jednorazowy wybryk... takie niekontrolowane obzarstwo moze trwac latami. Niech moc bedzie z wami ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fokatiel
Kompulsywne obzarstwo mozna wyleczyc... to jest jak bulimia czy anoreksja kolejne zaburzenie odzywiania. Powiem wam ze ja potrafilam byc na diecie tydzien, po czym mialam nagly napad glodu i potrafilam jesc wszystko co mi wpadlo w rece, zarlam az do bolu brzucha, myslalam ze pekne ale dalej jadlam i jadlam, malo tego robilam to w ukryciu przed wszystkimi, chowalam sie po katach, a potem mialam wyzuty sumienia... takie napady trwaly codziennie przez miesiac, a jak juz przytylam to co schudlam znow szlam na diete i tak bylo non stop przez wiele lat... nie wiedzialam dlaczego tak jest az w koncu trafilam na ta ksiazke. Nie bojmy sie powiedziec, ze kompulsywne obzarstwo to choroba... Ja chcialam nawet pojsc do psychologa bo nie dawalam z tym rady... ciesze sie ze trafilam na ta ksiazke, wiec sie obylo bez lekarza. Dla tych, ktorzy umieja angielski, polecam bardzo bo bardzo pomaga, jest napisana bardzo zrozumialym jezykiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fokatiel
Aha... za kazdym razem, kiedy widzisz ze napad sie zbiza musisz sobie to uswiadomic ze to napad i za chwile nie bedziesz mogla sie opanowac wiec w tym momencie mysl co robisz, staraj sie nie dopuscic do tego, kontroluj sytuacje, mozesz zastosowac kalendarzyk, wpisuj kiedy i o ktorej porze nastapil atak i z jakiego powodu i staraj sie to eliminowac. Jak jeszcze cos mi sie przypomni to napisze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak gruba,ze waga nie obejmuje
Dzięki za rady. Właśnie nie mam takich konkretnych pór kiedy bierze mnie chęć na zjedzenie czegoś słodkiego. Ale jak juz wezmie to szok. Codziennie z tym walczę i jest tak,że potrafię wygrać,kilka dni nie wezmę słodkiego do ust a po paru dniach z trzęsiawką rak lecę do sklepu i naraz wcinam paczkę batonó od ktorych po chwili chce mi sie wymiotowac,bo są zbyt słodkie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wymarzonasylwetka
jeśli z któraś Pań jest zainteresowana zdrowym odchudzaniem to zapraszam na facebookową strone. Będą podawane tam dietetyczne przepisy i kroczki do osiągnięcia upragnionej sylwetki... www.facebook.com/wymarzonasylwetka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fokatiel
tak gruba... ja tez tak mialam, identycznie jak Ty! Uswiadom sobie ze to jest choroba i ze chcesz nad nia zapanowac i staraj sie obserwowac siebie i kontrolowac to a sie uda, trzymam kciuki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak gruba,ze waga nie obejmuje
Akurat to wiem,że jest to choroba. No czas najwyższy coś z tym zrobić,bo normalnie dość mam!! Dzieki za porady;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fokatiel
spoko i tak zrobisz jak chcesz ;) za duzo gadam hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość __lilly__
fokatiel, skąd ściągnąć tego ebooka??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gerber...
Ja mam czasami to samo- rzez kilka dni sie trzymam i potrafię bez słodyczy przetrwać ale i ta nastapi prędzej czy później dzień kiedy te słodycze kupię i nażrę się jak głupia. To co mogę Ci poradzić z moich obserwacji: - jedz często ale małe ilości- wtedy nie dopuścisz do momentu, kiedy będziesz głodna np po pracy i będziesz w sklepie- wtedy na pewno kupisz slodycze - nie eliminuj slodyczy/slodkich rzeczy z menu- jedz np. owoce, miod, dzem, czekolade gorzka, kakao, kisiel itp- jak będziesz sie starać wyeliminowac slodycze zupelnie- i tak sie zlamiesz- to bez sensu - duzo tez zalezy od tego, czy masz wypelnione popoludnie czy nie- czy np siedzisz przed tv i ogladasz seriale? - radziłabym zająć się czymś popołudniu- po pracy- może to być spacer, basen, czytanie, malowanie- każda czynność która jakoś Ciebie pochłonie i nie będziesz myśleć o słodyczach - czy masz kogoś kto może CIę zmotywować? Chłopak, mąż, siostra, kumpela - ktoś kto Ci pomoże?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×