Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość moniaczkanka

Problem! Dziecko pod opieką pary homoseksualistów

Polecane posty

Gość moniaczkanka

Mam 23 lata i przekonałam się że najlepszym przyjacielem kobiety jest gej. Mam zaprzyjaźnioną pare homoseksualistów, chłopaki dobre, uczciwe, pracowite, zaradne z tym że żyją w związku partnerskim nie akceptowanym przez społeczeństwo. Sama jestem mama kilkuletniego chłopca. Tak wcześnie urodziłam :) synek ma 5 lat. I właśnie kilka dni temu zostawiłam go pod opieką gejów. Niestety w tym samym czasie wrócił do mieszkania mój starszy brat i wyrzucił moich znajomych z domu. Później zrobił mi awanture. Po 1 że zostawiam dziecko pod opieką pedałów, a po 2 że sprowadzam obcych ludzi do domu. Niestety, mama mnie popiera ale ojciec też jest takim samym ciemnogrodem jak mój brat i twierdzi że dałam dziecko na pożarcie pedofilom. Jestem wkurwiona. Co ich obchodzi pod jaką opieką zostawiam swojego syna. Akurat brat wszedł do mojego mieszkania w domu. Bo ja mam oddzielne mieszkanie, brat w tym domu też ma oddzielne mieszkanie a rodzice są po rozwodzie. Mieszkamy z matką. Więc pytam co może obchodzić ich komu zostawiam dziecka pod opieką? Heteroseksualni mężczyźni to świnie, jeden już mnie zostawił i nie chce znać żadnego więcej, a mój ojciec to stary zbok który zdradza matke i on ma mi prawo robić wymówki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jesli to porzadni ludzie, do
ktorych masz zaufanie, to nie widze problemu. Nie zgadza sie tylko z ogólnikiem,ze heteroseksualni faceci to swinie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym zrobiła bratu niezłą awanturę za to, że wyrzucił moich przyjaciół z mojego domu. to po pierwsze. a po drugie - nie wszyscy heteroseksualni mężczyźni to świnie, nie ucz tego dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×