Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość mirabelówna

wszycy wkoło są w związkach a ja sama musze na to patrzeć

Polecane posty

Gość mirabelówna

może i były takie watki ale musiałam gdzieś to wylać wiec sorry memory. Wszyscy to nie chodza i nie gadaja jak to fajnie im z kim albo jak to fajnie sie randkuje. a mna sie nikt nie interesuje i nawet mialabym to gdzies gdyby nie to pieprzone otoczenie. juz sie pogodzilam z tym ze jestem beznadziejnym grubym paszczurem tyle ze przez reszte musze o tym myslec, dolujace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez zawsze sama
w ten dlugi weekend bylo mi zle bo samotnie ale jutro do pracy a tam same osoby ktore maja rodziny wiec beda gadac a to o mezach a to o dzieciach i znowu bede sie zle czula. a na dodatek znowu jesien....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
najlepsze jest to ze jeszcze wcześniej to ja wszystkich pocieszałam, szukałam czasu itd a teraz moje przyjaciolka wybiera sobie nowo poznałego jakiegoś tam koleśia ktoremu cisła do niedawna. joasquin a miałas kogoś? sorcia ze pytam ale taka tematyka nie musisz odp. mój zwiazek trwał miesiąc ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I co? - będziecie teraz rozpaczać, czy może weźmiecie się za swoje życie, by było fajne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
ja jakoś przetrwałam ten weekend nie najgorzej ;) tarantul, po to tutaj jestem bo normalnie to nie zawracam zwykłym ludziom o tym głowy. co masz na myśli wziąśc się za siebie? mam latac za kolesiami i wołać żeby mnie wzioł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie, bo to wtedy on by miał brać ;) Masz się wziąć = zadbać o siebie, dla siebie, upozytywnić aurę, by emanować szczęściem, dzięki czemu szybciej zostaniesz dostrzeżona przez wartościowych osobników. @ joaquin - problem leży w Tobie, czy w innych? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
u mnie to był bardziej przypadek bo własciwie krotko sie znaliśmy a że mu się spodobałam to wyszło wszystko od niego. a teraz mysle ze to to było glupie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jjj jja nie mogę
Dziewczyno ogarnij sie ! Nie wiesz co mówisz nie znam dziewczyny kobiety która by sie cieszyła z tego że jest mężatką każda narzeka i każda twierdzi że drugi raz za mąż by nie wyszła ! Więc ciesz sie wolnością i w dupie miej co kto gada !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wydaje mi się, ze problem leży we mnie, nie potrafię zaakceptować siebie i przez to myślę, że nikt mnie nie zaakceptuje. Łatwo jest o tym pisać, ale w rzeczywistości trudno jest nabrać pewności siebie i polubić siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
ja mysle ze jestem zadbana, dbam o włsy maluje sie (nie tapetuje!!) ale faceci leca na pewnosc siebie a na to mnie niestac, zamkniete koło, troche to skomplikowane, jak sie widze ze znajomymi to zartujemy itp, wiec nie zamulam poprotu jestem jebnięta nie wiem czemu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia]mirabelówna joaquin@tlen.pl'; - wtf, lecisz na dwa nicki? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
joaquin mam tak samo. ja niemohe: doprawdy? mam 18 lat nie znam za duzo małzenst jak juz to w rodzinie ale jakos niekt nie dramtyzuje bo kazdy ma prawo wyboru. a ja nie : nie moge wybierac bo jestem skazana na samotnosc a tu nie ma wiece opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
tarantul, nie poprostu mi wkleiło się przez przypadek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez zawsze sama
dziewczyno masz 18 lat to czym sie martwisz????ja mam jeszcze raz tyle:-( i zero szans na zmainy na lepsze w swoim zyciu. a mezatki owszem czasem ponarekaja ale zawsze mowia ze siak czy owak to czasu by nie cofnely a dzieci mimo klopotow jakie czasem przysparzja daja tez wiele radosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
ja tez zawsze sama bo niby jestem młodsza ale zadnych perpektyw na polepszenie, nawet gdybym chciała t nie mam gdzie poszukac chłopaka. ja mysle ze wiek tu nie gra roli moze Twój problem da sie jeszcze rozwiazac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
tak mi sie jeszcze wydaje ze wygląd tez nie ma duzego znaczenia, nie uwazam sie ze lepsza czy coś ale wydaje mi sie ze gorsze panienki znalazly kogos- tak obiektywnie, choc sama sie za ladna nie uwazasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
nie uważam*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech rozumiem was dziewczyny
mam tak samo....mam 20lat, za niecale 4 miesiace skoncze 21 lat.....na uczelni prawie wszyscy sparowani,wiec fakt ze studiuje na meskim wydziale niewiele pomaga... :( :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
ech rozumiem... to znaczy ze otacza Cie wielu facetów to już jkakiś plus ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez zawsze sama
dziewczyny jestescie mlode wszystko przed wami.wieksozsc moich znajomych znalazla facetow w wieku 25-30 lat wiec wszystko przed wami:-) ja to juz jestem na przegranej pozycji ale nie wy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech rozumiem was dziewczyny
ale i tak z wszystkimi mam tylko relacje kolezenskie...nikt do mnie nie zarywal,nie liczac jednego kolesia,ktorego bardzo nie lubie...(w sumie to nawet nie wiem,jakie mial intencje,chcial mnie zaprosic dokina)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
ja tez ... nie myśl tak! nigdy nie jest za puzno, wiek to tylko liczba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość panna marianna
Cieszcie ie wolnoscia i idzie na impreze, ja w iwku 22 lat imprezowalam. teraz to musze myslec o mezu, o maym dziecku co mi ciagle choruje i pilnowac interesu bo pracuje na wlasny rachunek. Ech nie jest latwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
marianna odechciało mi sie imprez bo jak chodze z kumpela to zazwyczaj zostaje sama bo ona kogos zarwie i idzie z nim w tango a na domowkach tez zazwyczaj wiekszosc to parki i w sumie z kim tu sie bawic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie mam z kim chodzić na imprezy, bo wszyscy z mojego otoczenia kogoś maja a ja nie chce wpychać się na trzeciego;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech rozumiem was dziewczyny
no dokladnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
czuje sie jak w zamknietym kole. w wiekszosci fajni kolesie przychodza na imprezy ze swoja dziewczyna albo kolezanka. ogolem nie mam szans na poznanie na imprezie chłopaka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mirabelówna
i w ogóle nie rozumiem tego fatum ze inne sobie znalazły a janie bo nawet jak juz na kogos trafie to na jakiegos kretyna, a znajome na fajnych kolesi ktorzy za nimi latają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×