Nerwica i trzęsące się ręce, jak sobie z tym poradzić?

Witam! Choruję na nerwicę wegetatywną, biorę betablokery i na uspokojenie hydroksyzynę w syropie i milocardin, dodatkowo wspomagam się validolem i biorę magnez z wit b6. Ataki mam straszne ale jakoś staram się z tym walczyć i przynajmniej nikt nie widzi, że coś się ze mną dzieje ale problem mam z trzęsącymi się rękoma i dla mnie jest to strasznie męczące w pracy (jestem fryzjerką). Jestem teraz na okresie próbnym i póki robię coś sama i nikt nie patrzy jest w porządku ale często właśnie wlaścicielka przychodzi przyglądać się jak mi idzie i wtedy jest masakra, ręce mi się trzęsą czasami tak, że nie mogę farby nałożyć i wiem, że to dobrze nie wróży do dalszej współpracy bo już nieraz szefowa zwróciła mi na to uwagę. Czy ktoś z Was miał problem z trzęsącymi się rękoma i jak sobie z tym poradził? Z góry dziękuję za odpowiedzi.

a z powodu nerwicy zrezygnowałam z wykonywania zawodu , gdy zaczynałam denerwawać sie przy klientce zawsze było cos nie tak , a to farba nie wyszła , a to obciełam za duzo , masakra jednym słowem , doszło do tego ze bałam sie robic cokolwiek bo z załozenia wydawało mi sie za będzie kicha i pod koniec tak własnie było , wszystko zle co moge poradzic jesli nadal chcesz pracowac , jak najszybciej zacznij to leczyc bo dojdzie do tego ze zawalisz cała robote

No właśnie nie chcę rezygnować z zawodu, lubię to co robię i uważam, że jestem w tym dobra (jeszcze nikt nie narzekał) i gdy robię coś sama, nikt mi na ręce nie zagląda to jest w porządku ale jak przyjdzie szefowa, patrzy mi na ręce i jeszcze jak coś skrytykuje, jakąś głupotę typu nie w tej ręce trzymam pędzelek to tym bardziej się denerwuję i ręce mi się trzęsą jak jakiemuś alkoholikowi :( Zależy mi na tej pracy ale wiem, że jak szefowa zauważy, że ręce mi się ciągle trzęsą to polecę po okresie próbnym :(

Poczytaj o tym jaki ma wpływ zamiana diety i wprowadzenie sportu do życia na nerwice.

na ten temat tego problemu który opisujesz. Ale sama nie wiem czy jest sens żebyś go czytała, bo mi osobiście czytanie go raczej zaszkodziło niż pomogło, ponieważ porad na to nie było za wiele ale żeby się do nich dokopać to wpierw trzeba się przebić przez setki szczegółowych opisów jak to się ludziom ręce trzęsły i w jakich sytuacjach, a czytając to człowiek tylko się nakręca. Ogólnie można spróbować ćwiczyć techniki relaksacyjne i koncentracji połączone z siłą autosugestii

razej podchodzi pod fobie spoleczna w okreslonych sytuacjach niz pod nerwice ale moge sie mylic

polecam na nerwicę, a bardziej na objawy rezonator biofotonowy, miałam straszne drżenia rąk i bóle w płucach, po rezonatorze te objawy zniknęły, co prawda to tylko objawy fizyczne, ale przez to jakbym psychicznie też czuła się lepiej.

psycholog Ci pomógł. Warto na ten temat pogadać z fachowcem .