Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutna_frania83

niestandardowe potrawy

Polecane posty

Gość smutna_frania83

czy macie pomysly na niestandardowe potrawy na wesele? nie chce podawac gościom typoweg rosolu i schaboszczaka, chcialabym zeby to bylo cos wyjatkowego, innego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_frania83
aha wesele planuje latem, wiec jesli chodzi o zupke to myslalam o jakims chłodniku zaznaczam ze 90 % gosci to ludzie mlodzi, lubiacy cos innego ( sushi, krewetki) a nie typowe polskie jedzienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WujekSam
jestem młodą osobą i nie lubię krewetek :D a do sushi trzeba mieć sushi mastera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_frania83
ja napisalam ze to ludzie lubiący krewetki, sushi itp nie pytam czy ty lubisz , ja znam swoich gosci i wiem ze lubią zjesc cos nowatorskiego a nie rosol bigos kotleta czy sledzia w zalewie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chłodnik? Ciekawe ;) Ale może pomyśl też o zupie na ciepło ? Coś lekkiego :) Ostatnio jadłam krem z groszku zielonego i papryki.Podane było tak że na jednym talerzu dwie zupy. Jeśli zdecydujesz się na kremy to może z kurek/borowików jeśli goście preferują grzyby,krem z pomidorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem, najpierw pytasz nasz o zdanie a potem piszesz ze znasz swoich gości i wiesz co lubią... no to jak w końcu jest, bo już nie rozumiem :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość worek kartofli
niech wezmą ze sobą kanapki ,będzie ciekawie jak każdy gośc swój prowiant wyciągnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_frania83
worek kartofli - masz bardzo adekwatny nick do stylu swoich wypowiedzi, naprawde na poziomie, congraty po prostu to ze znam swoich gosci i wiem ze lubia nowoczesna kuchnie to nie znaczy ze wiem jakie potrawy dokladnie moglabym im zaproponowac dlatego pytam chłodnik podalabym na poczatku jakby byly upały, jesli byloby chlodniej bylaby druga opcja- krem to bardzo dobry pomysl :) dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nisko latam
Ale wielu ludzi nie znosi chłodniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość worek kartofli
Wiem że mam fajny nik,prawdę piszę bo niektórzy to się boją ,tylko mój kumpel z seminarium ma odwagę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to teraz pomyśl
jak zgadniesz, czy będzie upał? chyba, że sama gotujesz- to juz inna bajka. w przeciwnym razie- w restauracji menu ustalasz około miesiąc przed weselem, pogody nie przewidzisz. nawet jak sama chcesz gotować (???) to zakupy musisz zrobić wcześniej. a co podać?- pokombinuj. wiesz, co smakuje tobie i gościom, więc sobie coś z tego skomponuj. z góry odradzam tatara i inne surowe mięsa (łącznie z rybami)- juz sie wiele wesele przez to w szpitalu zakończyło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sufdjb
no sushi jest cholernie oryginalne!!!!na co 2 weselu teraz jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak chcesz miec na potrawy owoce morza itp sushi itd to tez nie w kazdej restauracji robia takie rzeczy dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oprocz camemberta trzeba tez zawsze podac jakies mieso-chyba ze u Was nie ma prawdziwych mezczyzn??:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocne jedzonko
skoro, jak piszesz, są to ludzie lubiący krewetki i sushi, to w czym masz problem ? Przyjechali z dalekiej prowincji do miasta robic karierę i nie będą jedli schabowych.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nocne jedzonko
do diewoćka : tam nawet nie ma prawdziwych ludzi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wtrwrtwr
"Ale wielu ludzi nie znosi chłodniku" nie znam nikogo kto nie lubi chłodnika, za to sporo ludzi, którzy nie znoszą rosołu. pewnie jesteś jedną z tych osób co im się myli chłodnik z zupą owocową. ja bym zaserwowała gazpacho- tylko, że to na pewno będzie sporo droższe danie niż zupa na kurzych korpusach. a co do temperatury otoczenia, to jakie to ma znaczenie. na pewno nie będzie 0 stopni, a kto powiedział, że chłodnik albo lody je się tylko przy 40 stopniach w cieniu? jasne gorąca zupa latem w klimatyzowanej sali jest niezbędna niczym na Syberii..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie znoszę chłodniku, bleh :/ Już sama idea zimnej zupy mnie odrzuca. Autorko, w poszukiwaniu inspiracji poprzeglądałabym strony bardziej ekskluzywnych sal weselnych, oni zwykle mają oprócz tradycyjnego menu inne pokręcone propozycje. A jak nie ma na stronie to poproś mailowo o przesłanie oferty z menu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex-Komunikant
Proszę nie obrażać mojego serdecznego kolegi z seminarium, worka kartofli, razem przeszliśmy wiele. Jeżeli chcesz kombinować z jedzeniem, to kanapki są najważniejsze, bo będzie jak u nas raz w seminarium na uroczystym obiedzie, kiedy przyjechał Pan Biskup, były sushi i chłodniki na kremach, a i tak po cichu każdy modlił się o rosół i schaboszczaka, choć kurtuazja wobec Pana Biskupa (i surowy Ojciec Przeor) nakazywała nam chwalić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_frania83
ex-komunikant - nie zasmiecaj forum jesli cie teraz slubow nie interesuje co sie tego sushi tak czepiacie? ja tylko napisalam ze lubie, moi przyjaciele lubia ale nie napisalam ze chce to podac na wesele, wymienilam to jako jedną z "innych" potraw. uwazam ze sushi na wesele sie nie bardzo nadaje bo wtedy cale menu musialoby byc w azjatyckim klimacie, bez sensu laczyc sushi z np. kremem z pomidorow i jeszcze do tego ciasto - wymioty gwarantowane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex-Komunikant
U nas nikt się nie porzygał wtedy, tylko Biskup, ale podobno to od wina z colą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna_frania83
ex-komunikant - bardzo ci sie nudzi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex-Komunikant
No co no co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
z tego co piszesz, to planujesz nietradycyjne wesele. jeżeli takie ma być, to ok, nikomu nic do tego. nie przejmuj się opiniami. my jesteśmy zwolennikami tradycji, ale nie krytykuję innych za ich inne wizje i pomysły. wg mnie, to właściciele sali, restauracji, powinni Wam doradzić menu. Oni się znają na tym najbardziej. Nam nasi też proponowali różne rzeczy, powiedzieli, że cena zależy tylko od menu i od tego co wybierzemy. Mogą nam zrobić bardzo ekskluzywne menu, ale wtedy cena za talerz to ponad 300zł. My wolimy tradycyjne za 160zł ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość worek kartofli
te,smutna frania odwal się od mojego kolegi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex-Komunikant
Właśnie. Drogi worku, chciałem cię o coś prosić, otóż piszę właśnie autobiografie: "Po Seminarium - pustka eklektyka", czy mogę liczyć na Twoje słowo na tylną okładkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nisko latam
wtrwrtwr Swój ślub już miałam latem i bardzo wiele osób na propozycje chłodniku reagowało obrzydzeniem. I na tyle jestem rozgarnięta (jak kupa liści :P) by nie mylić chłodniku z zupą owocową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość worek kartofli
EX KOMUNIKANT,możesz na mnie liczyć bracie,tyle razem przeszliśmy w seminarium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ex-Komunikant
Dzięki przyjacielu, wiedziałem, że mogę na ciebie liczyć, to prawda, niejedno nas tam dopadło, teraz trzeba jakoś z tym żyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×