Czym karmicie swoje koty?

Dziękuje za tę stronkę, spróbuje z tą wołowiną.

Moze za krótko przemrażałaś? Mam doświadczenie z wielką ilością kotów, przez wiele lat karmione surowym mięsem - żadnych problemów z robakami. Odrobaczane profilaktycznie co 3 miesiące i było zawsze ok.

Przekarmiając pupila możemy mu wyrządzić krzywdę:( Mój tato jest w tym mistrzem. Potrafi na klęczkach namawiać kota żeby jadł,bo jak ten tylko miauknie,on myśli że jest głodny. Karmi go surowym mięsem co trzy godziny jak niemowlaka.A jak kot nie chce jeść to na kolanach przed nim klęczy lub udaje ze idzie z miską na balkon i da innym kotom,wtedy biedny kot chce czy nie, to je. Już ledwo się rusza,ledwo dźwiga ogromny i ciężki korpus. Próbuję ojcu tłumaczyć że źle robi ale do niego nic nie dociera:( Nawet ptaki już dokarmia,mówi że biedne,głodne:(

Aha, polecam jeszcze dietę BARF: http://www.vetopedia.pl/article179-1-Dieta_BARF_dla_kota.html

silvergold haha:-D Super:-D odpowiadając... dziękuje za wszystkie rady, o BARFie słyszałam, czytałam aczkolwiek przekonania nie mam.

moj tez mial takie jazdy,w tej chwili je wiskas ale tylko w galaretce,lubi tez piers drobniutko posiekana,zoltko dostaje raz w tygodniu bo tez zdarza mu sie zjesc a suche mogloby nie istniec dla niego,mleka nie lubi ale za to smietana nie pogardzi,a ewenementem jest makaron ktory tez mu sie zdarza zjesc ale zaraz po odcedzeniu i to troszke,ale kotto dobry tester wedlin o czym do niedawna nie wiedzialam,jesli wedlina zawiera zbyt duzo konserwantow to ja tylko powacha i nie tknie a jezeli jest ok.to skusi sie na kawalek,smieje sie nawet ze zaczne go zabierac na zakupy do miesnego wtedy bede miala pewnosc ze nie jemy nafaszerowanej chemia wedliny.

chciałabym zeby mój ojciec taki był widać ze facet jest szczęsliwy i z poczuciem humoru

Nie wiem czy taki szczęśliwy ten mój tato,on chciałby uszczęśliwić wszystkie bezpańskie psy i koty oraz wszelkiej maści ptactwo:) Jak im da jeść to dopiero ma satysfakcję i cieszy sie jak dziecko że nie są głodne. Nie może znieść krzywdy jaką ludzie wyrządzają zwierzętom. Sam mówi że ma dwa koty,jednego w domu a drugiego w głowie:):) Mój tato ma 78 lat:)

Dziewczyny jak pomóc kocie przybłędzie? Do weta odpada auto rozkręcone a ja na wsi 30 km od weta. kotek ma spuchnięta lewą strone szczeki jakby ktos mu w policzek piłeczkę od pingponga wsadził , i do tego oko lewe wygląda mniej więcej tak http://www.google.pl/imgres?q=choroby+oczu+kota&um=1&hl=pl&sa=N&rlz=1C1SVEE_enPL466PL466&biw=1366&bih=677&tbm=isch&tbnid=TdSLYTdVcJGAcM:&imgrefurl=http://www.magwet.pl/index.php%3Fmid%3D5%26menu%3D11%26article%3D82&docid=3FeP-GrrGU8hCM&imgurl=http://www.magwet.pl/gfx/articles2/e140_149/e147/e147_zapowiedzi_ryc2.jpg&w=600&h=423&ei=a2GZUI7cBcjGswad44HQBA&zoom=1&iact=rc&dur=1&sig=101926768438838090031&page=1&tbnh=145&tbnw=220&start=0&ndsp=18&ved=1t:429,r:5,s:0,i:83&tx=1179&ty=175 przepraszam za długi link, je normalnie po prostu to wygląda jakby nie wiem jakiś gnojek ją kopnął czy coś!! To ona wiem bo chodzi po wiosce ale ja ją dokarmiam i zimę już 4 rok spędza sobie u nas w piwnicy... jak jej pomóc ? :(

przepraszam że wtrąciłam ale szkoda mi jej, dała się pogłaskac to z tyłu tez główka spuchnięta i ciepła. taka przestraszona siedzi za piecem czesto jest u mnie na podwórku od kilku lat ale pierwszy raz przyszła nagle w takim stanie. co mam zrobic??? Naprawdę nie mam jak do weta... Dałam jej kiełbaske i piers z kurczaka w malutkich kawałkah je normalnie prawą stroną się stara ale widać że cierpi :(

O rany:( Naprawdę nie wiem jak pomóc,tak mi żal:(

ma głowe spuchnięta z lewej strony i z rtyłu i ciepła jest głowa tak jakby dostała czyms ciezkim ale to oko?? nie wiem jak jej pomóc , bardzo cierpi nie wiem czy nie zdechnie...

moja lubi parówkę, nie cierpi suchej karmy. mieszkam na wsi i widzę. że łowi myszy i ptaki. ona wie co lubi.

piersią

sporóbuj rozpuścić tabletkę p.bólową w wodzie dopicia a nawet jakiś antybiotyk. tylko w mniejszą dawe ja tak leczyłam małego psa jak został mocno pogryziony. żył potem 13 lat.

nie wiem jak poprawna nazwa brzmi , u nas koty z takimi oczami mama smarowała własnie oxykortem

dziewczyny jaką tabletkę mogę ibuprom max albo apap?? ile tej tabletki ??? ja nie mam kota tylko tego tak czasem dokarmiam i kompletnie się nie znam. nie mam takiej masci niestety i dodatkowo boje się że tamm oze byc jakas rana i by ją piekło. tą tabletke rozpuscic i wodę wymieszac z mlekiem ?? pół tabletki apapu??? nie chcę zaszkodzić.

dziewczyny jaką tabletkę mogę ibuprom max albo apap?? ile tej tabletki ??? ja nie mam kota tylko tego tak czasem dokarmiam i kompletnie się nie znam. nie mam takiej masci niestety i dodatkowo boje się że tamm oze byc jakas rana i by ją piekło. tą tabletke rozpuscic i wodę wymieszac z mlekiem ?? pół tabletki apapu??? nie chcę zaszkodzić.

przetrzyj mu oko kroplami do oczu. namocz watke. byłam kiedyś u weter. i on powiedział ze leczy się je tak ja ludzi tylko w mniejszej dawce.

a tab,rozpuść całą w kieliszku wody.przecież ona wszystkiego nie wypije. wystarczy zeby choć trochę lizneła. możesz dodać mleka wtedy szybciej weżmie.

rany Autorko, jak miło czytać takich odpowiedzialnych opiekunów kotów :) Masz całkowitą rację ze śmieciowym jedzeniem. Niestety, coś w tym shicie jest takiego, że jak raz kot spróbuje to mu smakuje najbardziej. A potem w wieku 8 lat jest schorowanym kotem z padającymi jelitami... Naprawdę poczytaj o BARFie, warto przestawić kota. I mięso tylko przemrożone, żadnego gotowania. Wielu hodowców kotów wystawowych karmi tylko w ten sposób- a kotki są zdrowe i dożywają do 20 lat. Moja kotka uwielbia dodatkowo mokrą karmę ziwi peak i moonlight. Suchej dla odmiany nigdy w życiu nie tknęła. Ma już prawie 8 m-cy, więc podejrzewam, że już jej się nie odmieni. Pozdro dla kociaka!

kropli do oczu nawet nie mam... :( jestem u teściowej na wsi tu jest apap i bo chemia to zło ;) tak więc rozpuszcze w kieliszku...

słuchajcie jak bedzie piła to ile dac pół tabletki czy mniej? nie chcę jej zabic...

kot jest dorosły - ale chuuudy

nic jej nie zaszkodzi tab. tylko uśmierzy ból. jak się boisz to rozpuść pół. ona i tak wszystkiego nie wypije chodzi o to żeby choć trochę tabletki zjadła i żeby to zadziałalo.

najlepiej gdybyś miała strzykawkę i trochę wpuściła jej do pyszczka.

Oczka przemyj roztworem jakichkolwiek ziół, ale najlepiej świetlika, albo zwykłej czarnej herbaty.

słuchajcie oka mi nie da dotknąc za chiny - to taki dziki kot który się u nas troszeczkę na polu zadomowił i tylko mi daje się głaskać próbowałam dotknęłam raz leciutko wacikiem oko od razu głowę zabrała i się bała uciekała. rozrobiłam pół tabletki ibupromu max w wodzie i od zakrętki w sloiku nalałam mleka z wodą i dodałam tą rozpuszczoną tabletkę , no wypiła z tej połówki tak z 1/4 tylko bo wczesniej dawałam jej pic ale zostawiłam może wypije... Dziękuję za pomoc. zobacze jak będzie dalej z nią ona tak mi się wydaje że od szyi w dół ok, tak jakby coś ją dorwało albo ktoś solidnie nie wiem kopnąl w pyszczek!

oko wygląda jak na zdjęciu w pierwszym poscie z tym, że w ogóle nie widać oka tylko w miejscu gdzie powinno być wystaje dużo czerwonej błony z oka i leci ropa taka gęsta żółta aż po nosku i chyba troszeczkę wcześniej krwi bo ma slady na twarzy ale nie daje mi dotknąc i nie wiem jak się zachować, dziękuję .