Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość quadri fogijo

Nienawidzę psów i mam w nosie poprawność polityczną

Polecane posty

Gość wrrrrrrr!!
Dziecko: człowiek!!! Pies: zwierzę! Co ty w ogóle porównujesz?!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W życiu bym nie wpadla zeby wyzyć sie na zwierzaku za glupote wlasciciela, ale moze powinnam zaczac sie wyzywac na dzieciach za glupote rodzicow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A moja suka dzieci nienawidzi." 123 to raczej powinno się ją trzymać w zamknięciu, w otoczeniu dzieci pozbawionym a nie prowadzić między ludzi. naprawdę jesteście siebie warci i ci co "nienawidzą psów" i ci co "nienawidzą bachorów". świetny topik. psy są zajebiste ale są zwierzętami ze wszystkimi skutkami wynikającymi z tego faktu. a o dzieciach to już w ogóle nie mówię bo to po prostu ludzie i przyjmijcie to wreszcie do wiadomości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pies nie myśli a mały człowiek podobno już myśli i powinien byc na tyle wychowany przez jego super rodziców zeby sie zachowywac a nie biegac i sie drzec czy deptac ludziom po stopach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chodzi w kagańcu, Nie podchodzi sama do ludzi nigdy. Ale jeśli jakis dzieciak do niej podbiega i zaczyna ja przytulac czy coś to nie jest jej wina bo ona siedziala na dupsku w miejscu. A niestety pies większy może zrobić krzywde i w kagańcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrr!!
Absolutnie normalna, to ty robisz ze zwierzęcia coś więcej niż tylko zwierzę! Jestem doprowadzona do granic wytrzymałości przez tych spacerowiczow z ich śmierdzielami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"A niestety pies większy może zrobić krzywde i w kagańcu." 123 dlatego "niestety" pies który jest agresywny wobec dzieci nie nadaje się do trzymania wśród ludzi. to jest oczywisty fakt i podstawowe kryterium które należy brać pod uwagę. zastanowisz się dopiero jak jakiemuś krzywdę zrobi i trafisz przed sąd?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vcsdewrftgbvfdsert
a ja nienawidze bachorow - nie mozna przejsc ulica w ciszy - te skunksy wlaczaja jadacznki, piszcza i sie dra. Wycie w nocy strach puscic psa na podwórko bo zaraz bachor zaatakuje - za ogon ciągnie albo kopnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba raz mi sie zdarzylo ze dziecko dostalo ochrzan od rodziców, bo rodzice siedzieli ze mna na ławce parku, jacys obcy ludzie i dziewczynka 4 latka miala i rodzice zapytali czy moze sie pobawic z pieskami, mowie ze pewnie ale z tym jednym do drugiego niech nie podchodzi i sie bawiłą raz drugi trzeci rodzice mowili zeyb nie przebiegała przed drugim psem drażniąc go, suka siedziała podskoczyła do małej, na smyczy była w kagancu nic jej nie zrobił bo nie siegneła jej, mała dostałą ochrzan ale dalej biegała kolo psa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale zrozum ze pies nic nie zrobi poki dzieciak do niego nie podejdzie. Z reszta jak spokojnie podejdzie wyciągnie reke to pies tez nic nie zrobi ale jak dzieciak biegnie jak wiariat i rzuca sie na psa z miłoscią to czemu sie dziwic. Przychodza do mnie znajomi z dziecmi, dzieci spokojne pies nic nie zrobi, ale jak dzieciak pojdzie sie położyc do psa do kojca to czemu sie dziwic? Jak Ty byś sie zachowała jakby ktos obcy do Ciebie podleciał na ulicy? Też zadowolona bys nie była

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale dalej biegała kolo psa." 123 no i właśnie dlatego agresywnych psów nie wolno trzymać wśród ludzi. no chyba nie planujesz zakazać dzieciom biegania bo ty masz agresywnego psa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mam nad czym sie zastanawiać poki pies jest na krótkiej smyczy przy nodze w kagańcu, ja spełniam i pies wszelkie wymogi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie ale rodzic powinien nauczyc dziaciaka ze nie biega sie ludziom przy nogach w jedna i druga strone drąc się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"dzieciak do niego nie podejdzie." 123 ale "dzieciak" do niego podejdzie. takie jest prawo "dzieciaka" zeby sie interesować światem. dlatego agresywnych psów trzymać wśród ludzi nie wolno. jak masz takiego to zamknij go we własnym ogrodzie i tam faktycznie nie ma prawa nikt do niego podejść. ale w przestrzeni publicznej, w parku czy na ulicy to się może zdarzyć zawsze więc skoro wiesz że twój pies jest agresywny wobec ludzi (tak, "dzieciaki" to ludzie) to powinnaś go izolować a nie się dziwić że dzieci biegają. to jest kwestia odpowiedzialności za zwierze które się posiada. bo tak samo jak nie można winić psa że jest agresywny tak samo nie można winić dzieci ze są ciekawe. odpowiedzialność spoczywa tu zawsze na opiekunie zwierzęcia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Głupie tłumaczenie to tak jakby ktoś mi wszedł na posesje i był zdziwiony atakiem psa. Na cholere wchodził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrrrrrrr!!
vcsdewrftgbvfdsert a ja nienawidze bachorow - nie mozna przejsc ulica w ciszy - te skunksy wlaczajajadacznki, piszcza i sie dra. Wycie w nocy strach puscic psa na podwórko bo zaraz bachor zaatakuje - za ogon ciągnie albo kopnie X X X Jak sama zauważyłas zupełnie nie ma sensu, taki wpis jest prawdą tylko w odniesieniu do psów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I odpowiedzialnosc lezy na rodzicu a nie dziecko male biegnie daleko od rodziców bez ich kontroli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Ja nie ale rodzic powinien nauczyc dziaciaka ze nie biega sie ludziom przy nogach w jedna i druga strone drąc się." no jasne. przecież dlatego ze ty masz psa to dzieci powinny się zachowywać jak warta przed pałacem buckingham.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pies stajacy w obronie swojej przestrzeni to nie jest agresywny pies. Z reszta dorośli ludzie są nie lepsi. Jaki ładny piesek i pochyla sie z twarza zeby dac mu buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"I odpowiedzialnosc lezy na rodzicu a nie dziecko male biegnie daleko od rodziców bez ich kontroli." 123 jesteś najwyraźniej pierdolnięta i szkoda w ogóle z tobą gadać. jeżeli w miejscu publicznym człowiek zostanie zaatakowany przez psa to zawsze wina spoczywa na właścicielu psa. no może nie zawsze ale na pewno w sytuacji takiej jak ta, gdy właściciel wie że ma agresywnego psa reagującego agresywnie na dzieci. przy czymś takim to ci wszyscy nie sprzątający po psach to mały pikuś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jak wata, ale czemu wiekszość duzo dzieci zachowuje sie normalnie a zdarzaja sie rozwydrzone biegajace po tesco np z rykiem, bo sa nie wychowane. To do rodzica należy nauczeine dziecka ze do obcego psa sie nie podchodzi nie wsadza paluchów przez płot zeby głaskac bo można je stracic. Mnie tez pies kiedys ugryzł i nie była to wina psa a moja, bo jako małe dziecko pod miche podeszłam nie wiem czemu. Wiem, bo mama mnie nie pilnowała tylko siedziala i kawke sobie pila nie patrzac co jej dziecko robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xcdvfbgh
te bachory teraz sa rozbestwione jak najgorsze gady, a rodzice jak pizdy daja sobie bachorom na łeb włazic, potem taki szcyzl nie sznauje rodzicow i tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No widzisz to dla mnie pierdolnietej, pies na smyczy w kagańcu na dodatek to sygnał nie wyciągaj łap do mnie bo tego nie lubie. No i oczywiści ejak mały York capnie dziedko to sa tylko smiechy bo to przeciez ma małe ząbki, ale jak owczarek to nikomu nie jest do śmiechu. I zastanow sie troche. Koleżnaka ma owczarka i 2 dzieci małych bliźniaczki, piesek jest do nich kochany, na ulicy sam do dziecka nie podejdzie, jak ktoś podchodzi z dzieckiem prosi aby nie głaskac to jest pies i nie wiadomo jak sie zachowa, na dodatek duży pies. A jej pies tez dzieci obcych nie lubi i ma do tego prawa, a ja mam prawo nie zyczyc sobie aby ktoś obcy swoje rece cholera wie co na tych rekach ma dotykał mojej własnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"pies stajacy w obronie swojej przestrzeni to nie jest agresywny pies." 123 oczywiście że jest. pies poruszający się między ludźmi nie ma prawa na nikogo warknąć nawet jeżeli nie został zaatakowany. całe szczęście jest coraz więcej mądrych właścicieli którzy to rozumieją. ale jak widać ciągle znajdują się takie idiotki jak ty postępujące wg filozofii: "mam wielkiego, agresywnego psa więc obchodźcie mnie kołem". moim zdaniem kaganiec i smycz to powinny być w ogóle zabronione a pies powinien być tak wychowany żeby tego nie potrzebował. jak potrzebuje to znaczy że się nie nadaje do przebywania wśród ludzi i żaden kaganiec czy smycz nie są rozwiązaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I powtarzam, suka nie jest agresywna, jak podejdzie normalne dziecko wyciągnie reke pogłaszcze nie ma problemu, ale jak podbiega jak szalone ciągnac je za uszy i pokładając sie na psa, to wybacz ale wiekszosc psów podskoczy i nie mowie tu o ataku z zebami rozszarpaniu dziecka i nie wiadomo czym jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"te bachory teraz sa rozbestwione jak najgorsze gady" 123 sranie w banie. dzieci się zawsze bawiły z psami i właśnie wcześniej mniej było takich pojebanych "miłośników psów" którzy nie potrafią ich dobrze wychować i oczekują że wszyscy wokół nich będą na paluszkach chodzić żeby sie piesek nie zdenerwował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ale jak podbiega jak szalone ciągnac je za uszy i pokładając sie na psa" 123 weź nie opowiadaj mi tu bredni o "szalejących dzieciach" rzucających się na obce psy i ciągnących je za wszystko co mogą złapać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no co Ty, każdy ma prawo podbiec do psa, jebnąc mu w łeb, pociągnąc za ucho i cholera wie co jeszcze a piesek ma grzecznie siedzieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie opowiadam bredni takie dzieci się zdarzają, najczęsciej na niedzielnych spacerkach z rodzicami po bulwarze. I nie mowie ze takie dzieci się zdarzają codziennie ale ze 2 razy w roku takie da się spotkać. Mamusie wystrojone w swoje niedzielne stroje idą i maja w dupie co ich dzieci robią pare metrów przed nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×