Problem z samodzielnym zasypianiem 8 latka

mamakamila, jestem bardzo ciekawa jak poradziliście sobie z zasypianiem syna. Mam taki sam problem z córką. Zastanawiam się nad wizytą u psychologa. Nawet jak sama zaśnie to po północy przychodzi i mówi że nie może usnąć, że bardzo chce ale nie potrafi i się boi.

Mam 26 lat i boję się zasypiać sama w domu, dlatego rozumiem dzieciaki, które nie chcą usypiać same w pokoju. Teraz jestem mamą i na razie nie mamy większych problemów -moje dziecko zasypia samo, pod warunkiem, że jest w pokoju mała lampka. Jak byłam dzieckiem, to pomagało mi: -nastawienie muzyki/radia -światło w przedpokoju -unikanie słodyczy i filmów przed snem -oczywiście definitywne zrezygnowanie z horrorów (to już jak byłam w... liceum. Wszyscy znajomi się świetnie na nich bawili, a ja w domu trzęsłam portkami ze strachu). Uprzedzając pytania - rodzice się ze mną nie cackali, tylko ja leżałam pod kołdrą i bałam się wyściubić nos spod kołdry, dopóki nie zasnęłam, choćby mi było duszno jak cholera. W ogóle mam wrażenie, że najgorsze są pierwsze 3-4 noce, jak się zasypia samemu. Potem już jakoś leci. Może obietnica nagrody zadziała motywująco?

Wychowywanie nieudaczników i strachopierdków, gruba przesada z tym spaniem z 8 czy 10 latkami. Jakieś wymyślanie strachów i tłumaczenie własnej nieudolności wychowawczej. Spanie to podstawowa czynność fizjologiczna jak jedzenie, załatwianie potrzeb. A jednak już nie trzeba karmić 8 latka i sam potrafi skorzystać z toalety. To spać też powinien sam. Nieudolne matki psują swoje dzieci i robią z nich niedorajdy. Ma to ogromny wpływ na ich dojrzałość emocjonalną, a raczej niedojrzałość.

Goś gość - Pieprzysz głupoty. Ja spałam z rodzicami tak długo aż sama już nie chciałam i jakoś na niedorajdę nie wyrosłam. Niejeden chciałby mieć tak w życiu jak ja mam a mam może właśnie dlatego, że nie mam traum z dzieciństwa i choroby sierocej.

Dnia 24.08.2018 o 06:20, Gość gość napisał:

Wychowywanie nieudaczników i strachopierdków, gruba przesada z tym spaniem z 8 czy 10 latkami. Jakieś wymyślanie strachów i tłumaczenie własnej nieudolności wychowawczej. Spanie to podstawowa czynność fizjologiczna jak jedzenie, załatwianie potrzeb. A jednak już nie trzeba karmić 8 latka i sam potrafi skorzystać z toalety. To spać też powinien sam. Nieudolne matki psują swoje dzieci i robią z nich niedorajdy. Ma to ogromny wpływ na ich dojrzałość emocjonalną, a raczej niedojrzałość.

Popieram.

Mamakamila jaja sobie robisz? On ma 8 lat, czy 8 miesięcy? Jestem matką dwóch, fajnych synów. Uwielbiam ich, ale gdyby zachowywali się, jak pierdoły, to bym im dała popalić.