jak przechowac fasolke po bretonku ,zrobilam jej za duzo a chcialabym miec na ja

na jakis inny dzien i nie wiem czy zamrozic czy jak kurde pomozcie

i mroże, tak samo z bigosem.

Powsadzaj ją w sloiki i do lodówki, sporo ci w szczelnym zakreconym sloiku w chlodnym miejscu postoi Tak sie wlasnie słoikuje z bigosem,gołabkami , leczo, fasolka

aha ale nie trzeba pozniej tych sloikow gotowac? dzieki kurde bo juz sie martwilam ze bede musia troche wywalic bo jest jej ful

najlepiej i najlatwiej do zamrażarki potem zagotujesz i masz pewność że ejst ok. No a ze sloikami to większa robota no i jak nie chwycą to się popsuje. W lodówce ci postoi tyle co i w garnku. Po tygodniu zrobi się już nieświeża.

z tymi słoikami to jednak radze je zagotowac (pasteryzowac) bo mogą się zepsuć po dluzszym czasie

Nie,no po co masz sloiki gotowac!Fasolka jest juz zrobiona i tylko przelac w sloiki ,i dłuugo ci one postoja jak beda szczelnie zakrecone Dobry miesiąc napewno w lodówce

najlepiej ją zamrozić, bo w słikach raczej bym gotowała

No sory, ja nie gotowalam nigdy sloikow i jakos jedzenie mi sie nie zepsulo szybko

toksyczna jadacie fasolkę ktoa miesiac stalą w lodówce? Oj to musicie być bardzo zdrowi i zahartowani bo normlani ludzie po zjedzeniu zupy któa stalą miesiac to by wylądowali w spzitalu. Ja zostawilam zupe w lodówce na tydzien to się po tygodsniu popsula- skisła i smierdziala kwasem.

Nie jadam fasolki :) Ale wiem ze szczelnie zamkniety gotowy produkt w sloiku moze postac dlugo w lodowce :)

ja jak zrobie czegoś za duzo to porcjuje w naczynia plastikowe z przykrywką i zamrażam, tak samo z zupą, bigosem, gołąbkami, fasolką etc. potem na leniwy dzień jak znalazł

Po to się gotuje zeby pod wplywem tem sloik zassał i byl szczelny w innym wypadku szczelny nie jest. Toksyczna lubię Cię ale nieraz serio bredzisz. Miesiac zupa ma stać w lodówce przelana do sloika i się nie popsuje. Aurtorko jak masz plastikowe pojemniki do mrożenia to pomróź w nich, a jak nie to zamróź w garnku i potem mozesz rozmrozić bezpośrednio na gazie. Albo jak wolisz to pasteryzuj w sloikach ale nie zostawiaj w lodówce no chyba ze planujecie zjeść maxymalnie za 6 dni.

Jeżeli słoiki są wyparzone, to nie trzeba pasteryzować, ale trzeba dokładnie oczyścić z tłuszczu wierzchnią "obręcz" słoika i wieczko, bo nie chwyci słoik i fasolka długo nie utrzyma się. Jeśli fasolka zawiera wędliny, czy mięso, to wolałabym zamrozić, ewentualnie pasteryzować, choć ja wolę mrożenie.

kobieto w zadnym temacie nie potrafisz doradzić tylko gnoisz a ta rada z fasolką przeszła juz wszelkie granice , autorko zeby słoiki postały musisz je pasteryzować jesli tego nie zrobisz po paru dniach mozesz wszystko wyrzucić

tak ale wtedy wlewać trzeba wrzącą zupę i sloiki dokładnie dokręcić i ustawiać wieczkiem w dół zeby zassały, jednak to nie sok tylko mięso z fasolą wiec bym raczej nie ryzykowała tej metody.

konserwy warzywne i mięsne trzeba STERYLIZOWAĆ, pasteryzacja nic nie da, zbyt wysokie pH produktu, fasolkę możesz zagotować w garnku i gorąca włozyc do słoików i wieczko powinno zassać, możesz tez wlozyc do sloików i zagotowac je w wodzie ale pamietaj beda to konserwy pasteryzowane wiec zbyt długo ich nie przechowasz :-) mozna tez zamrozić :-)

Gdzie ja Pisze o zupie?? pisze o fasolce!! Miesią podalam tak hipotetycznie!!U mnie wszelkie dania ktore byly w sloiki powkladane w 3-4 dni juz znikaly z lodowki, bo mam duza rodzine dlatego tak szybko Nigdy wiecej niz 5 dni nic nie stalo, a ten mieisac napisalam ot tak, na chybił trafił !!!!

tak tylko ze pasteryzacja i sterylizacja to jest dokładnie to samo. Konserwowanie za pomoca wysokiej temperatury.

no miesiac ma ciut wiecej niż 3 dni :P Na 3 dni można nawet w garnku zostawić w lodówce nic jej się nie stanie.

pasteryzacja to nie to samo co sterylizacja :-) chociaz zgodze sie ze proces polegajacy na poddaniu dzialaniu wysokiej temp. sek tylko w tym o jak wysoka temp. chodzi :-)

No ale w domu nie osiagniesz 140 stopni (UHT) więc trzeba się zadowollić pasteryzacją. Zresztą pewnie ta fasolka nie jest szykowana dla prawnuków tylko chcą ją zjeść w ciągu najbliższych kilku miesięcy a na tyle pasteryzacja spokojnie wystarczy.

Toksyczna - skoro nie sprawdzałaś, czy faktycznie miesiąc postoi to po co komuś to doradzasz? Nie wszystkich stać na wywalanie jedzenia/pieniędzy do kosza.

Toksyczna te twoje rady .....tragedia:(

wiecie co zamrozilam ale w garnuszku,czy dobrze????

A nie masz woreczków śniadaniowych?

tak dobrze, może być w garnuszku, garnku, pojemniku plastikowym, obojętnie byle nie szklanym

AHA BO JUZ SIE MARTWILAM ZE W METALOWYM NIE WOLNO MROZIC :) DZIEKI

Daj komuś kto jest głodny zawieź rodzinie nie wiem