Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość WystrzałowaBomboniera

Sama sobie winna

Polecane posty

Gość WystrzałowaBomboniera

Z ciekawości sprawdziłam telefon chłopaka i dowiedziałam się, że mnie okłamuje i za moimi plecami spotyka się z innymi kobietami. Z tych smsów nie wynika, że mnie zdradza, ale że mnie okłamuje. Kiedy mnie mowi, że jest chory to pije i imprezuje z najlepsze z koleżankami i regularnie widuje się ze swoją byla, z którą podobno nie ma kontaktu od pół roku. Jestem w kropce, bo nie mogę się przyznać skąd wiem, że leci w kulki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość EleGant
nikt nie lubi być inwiligowany , więc teraz masz to co chciałaś a mogło być tak pięknie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednoosobowy głos tłumu
pusc sie to zwykle pomaga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WystrzałowaBomboniera
Nie lubi, zgadzam się. Ja też pierwszy raz złamałam swoją zasadę, bo pewne rzeczy zaczęły mi nie pasować. Teraz żałuję, bo chodzę znerwicowana, ale czy życie w nieświadomości jest lepsze? Oboje zachowaliśmy się nie w porządku: on okłamując mnie, a ja czytając wiadomości. Teraz nie wiem jak to rozwiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Engelsborn
Za bardzo go pilnujesz i dlatego potrzebuje upuścić trochę emocji a poza tym może on nie ma ochoty zrywać kontaktu ze swoją byłą i ma do tego prawo moralne a jak ty nie możesz się z tym pogodzić to jest coś z tobą nie tak... przykro mi kochanie że tak wprost ale tak jest znam te sytuacje z dwóch stron :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WystrzałowaBomboniera
Zbyt bardzo to uogólniłam. To nie jest była, tylko koleżanka od stukanka, która się w nim zakochała i strasznie mnie nie lubi, bo znamy się długo. Boję się, że ona coś namiesza. Co do pilnowania, właśnie nie pilnuję, dlatego czuję się oszukana, bo nie mam problemów z niekontrolowanymi wybuchami zazdrości. Więc raczej nie trzeba przede mną ukrywać pewnych rzeczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WystrzałowaBomboniera
A poza tym, czy moralne jest ładowanie osobie, którą się ,,kocha", że ojejej jakim to się nie jest chorym, że idzie się spać, a w rzeczywistości wali się wódę z koleżankami, których podobno się nie widuje od momentu wielkiej kłótni pół roku wstecz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość WystrzałowaBomboniera
Może ktoś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×