Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Skuter Alwares

Historia z życia wzięta

Polecane posty

Witam drogie panie pisze tu, wstyd się przyznać, ponieważ mam problem, poważny problem. Otóż jakieś 14 dni temu zacząłem myśleć, dużo myśleć, naprawdę bardzo dużo myśleć. I gdy tak siedziałem i myślałem to kur** zaczęło mnie boleć. Ogólnie gdy myślę nie towarzyszy temu ból, ale tym razem przyczyną tego była i jest jeszcze "kobieta". Tak, tak trzeba się do tego przyznać "kobieta". Historia ta jest dla mnie osobliwa, więc jeśli któraś obżera się teraz batonami, to niech przestanie. Bo mam zamiar przytoczyć tu niezwykle wzruszającą, aczykolwiek bardzo bolesną historię pewnego chłopaka, którego nie wiedzieć czemu bóg obdarował niezwykle seksownym tyłeczkiem, i który jest niezwykle skromnym chłopakiem, i bardzo wrażliwym również jest. Więc uwaga zaczynam Nasz bohater dorabiał sobie w ochronie na czesne, aby mieć z czego opłacić szkołę. Pracował tak dłuższy czas, i pewnego razu kolega postanowił przeżucić go na inny obiekt, gdzie mógłby sobie pracować dalej i zarabiać na szkołę. Więc nasz bohater nazwijmy go Tomek, poszedł na nowe miejsce pracy, gdzie jak się okazało pracowało całkiem dużo sympatycznych seksownych dziewczyn. O mamo, co tam ten biedny chłopak musiał przeżyć gdy jedną za drugą pochylała się przed nim aby podnieść, czy coś poukładać (bo to był butik kobiecy, ten sklepik). Naszemu bohaterowi spodobało się nowe miejsce pracy, bo mógł się opier**** i rozmyślać o swoich sprawach. Poznał też tam pewną niezwykłą istotę, niezwykle wredną i wkurzająca czasami która go później wykorzystywała do prac fizycznych. Za co miała dać później buziaka, którego oczywiście nie dała !!! Tak mijały dni i ta rudowłosa istota miała na naszego bohatera niezwykły wpływ. Bowiem posiadała niezwykle śliczne usta. Przenikliwe spojrzenie które uginało nogi, ponadto ta ruda istotna posiadała dodatkowo całkiem ładne bąbelki i przyzwoity tyłeczek. W dodatku była bardzo miła i rozmowna. Szybko wpadła mu w oko, z tymi swoimi bąbelkami. Tak mijały kolejne dni, ona coraz bardziej mu się zaczynała podobać, z czasem zaczęła pojawiać się w jego snach w kapeluszu...., samym kapeluszu. I nawet w jednym ze snów uratowała mu życie. Ehh co to była za kobietka. Chłopak jednak prowadził od kilku lat pewnyn duży projekt, w który wpakował 4 lata życia nadmiernie pracując na dwa etaty, aby kiedyś ziścić swoje marzenie. Bowiem od małego wychowywany był warunkowo, aby walczyć. Tylko człowiek z papierkiem stanowił wartość w tamtym świecie. Udało mu się w wieku 23 lat zdobyć dofinansowanie na realizację swojego marzenia. Po drodze ryzykując własnym zdrowiem i życiem pracując nad materiałami wybuchowymi. Nie rzadko zadłużając się aby móc realizować swoje marzenia. Ponieważ w jego przepracowanym, życiu nie było miejsca na kobiety. Zdarzały się sytuacje, że jedną się pojawiła. Ale z braku czasu u obydwu stron nic z tego nie mogło wyjść. Bynajmniej biorąc poprawkę na tą przeszłość wolał trzymać się nieco na dystans przy nowopoznanej rudej koleżance do czasu ukończenia projektu. Niestety pracę zaczęły się przedłużać, wykonawcy zawalali terminy. Dziewczyna zaczęła go nielubić, może dlatego, że nie wykazywał za bardzo widocznego zainteresowania nią. Tego już chyba nnigdy się nie dowie. Stracił pracę w dawnej firmie, popadł w drugi. Nie otrzymał zwrotu zainwestowanych pieniędzy od inwestora, bo rozmowy się przedłużały. Wyrzucili go że szkoły za zaległości finansowe mimo iż miał w tym roku napisać pracę dyplomową. Wyrzucili go z domu bo bez papierów najwyraźniej stracił wartość w oczach wymagającej matki. I teraz oczekuje na decyzję zarządu, po 4 latach wielkiej charówki aby spełnić swoje marzenia. W najbliższych dniach może przyjść decyzja która będzie oznaczać nowe życie, albo koniec. Wielkie pieniądze to również wielką odpowiedzialność i wielkie poświęcenie. Zwłaszcza jeśli mówimy tu o.kwocie 50-100 mln zł. Na szansę których trzeba było tyle poświęcić. W czasie gdy chłopak oczekuje na odpowiedź która zaważył na całym jego dalszym życiu. Jedyną rzecz którą ma w głowie to żal do siebie, że gdy był czas nie powiedział o tym wszystkim tej wrednej rudowłosej dziewczynie z niezłymi bąbelkami, i całkiem fajnym tyłeczkiem. Yhm mam nadzieję, że ta bardzo streszczenia opowieść nie zakupiła was drogie panie :) . Chciałbym się tylko dowiedzieć czy co wy sądzie, czy można coś jeszcze zrobić. Skoro dziewczyna całkowicie okres chłopaka, nie chce telefony odbiera osoba trzecia, prawdopodobnie brat czy kolega i mówi, że nie chce go już znać i aby niedzwonił. Czy konkluzja do jakiej doszedłem z kolegą, że lepiej się napić i pracować dalej dużo, aż się zapomni ? Pytam bo chciałem poznać tym razem opinię drugiej pułci. Ostatnio nie mam nastroju za bardzo do.żartowania. To by było tyle. Jeśli ktoś by był zainteresowany biografią to w tedy scharakteryzowałbym bohatera szczegółowo, poświęcając cały rozdział na charakterystykę niezwykle sensownego tyłeczka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×