Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jane26wwww

gdy facet nie ma ochoty za mnie płacic na pierwszej randce...

Polecane posty

Gość Jane26wwww

facet traci w moich oczach gdy nie oferuje ze za mnie zaplaci na pierwszej randce.chodzi tylko o jedna herbate czy piwo bo nie biore wiecej.jesli facet nie zaoferuje,ze za mnie zaplaci to odbieram to tak,ze mu nie zalezy albo jest skonczonym skapcem i nie wie co to dobre obyczaje. slowem-od razu mnie do siebie zraża. Ale dodatkowo u mnie zawsze sie sprawdzalo-jesli facetowi na mnie zalezalo to oferowal ze zaplaci i bardzo na to nalegal.Kolesie,ktorzy pod koniec randki za mnie nie chcieli zaplacic nigdy wiecej nie dzwonili.Nie mialo przy tym znaczenia czy na randce bylo fajnie. Macie takie same doświadczenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
K-S-I-Ę-Ż-N-I-C-Z-K-A :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabiklimt
zgadzam sie z Toba.. moj byly tak sie zachowywal tzn zal mu bylo choc pare razy zaplacic za moja kawe czy herbate... czasem prosil mnie o drobne (mimo ze wiedzialam ze ma je w kieszeni ) zal mu bylo na mnie wydac! nigdy nie dostalam zadnego prezentu od niego , po jakims czasie przejrzalam jaki z niego skapiec..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Płaci się tylko za swoją kobietę. Innymi słowy - "ruchasz, to płacisz". :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane26wwww
zadna ksiezniczka.zamawiam cos taniego i chodzi tu o gest,a nie te kase.jesli na pierwszej randce nie ma ochoty mi zaproponowac,ze zaplaci to albo mu nie zalezy albo jest mega skapcem.nie ma innych opcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meklauu
to jest normalne ze facet placi za kobieta zawsze , zawsze ! i wszedzie ! no chyba ze jest jakas sytacja wyjatkowa , dlugi zwiazek , kryzys czy cos mam kolesia 30 lat , byly model, mgr inz , zarabia chyba ponad 10 tys miesiecznie nie dowiesz sie . Nigdy nie placi za kobiety i nie wie dlaczego nadal jest sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość IMO12358
Materialistki. :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 11
22:51 Jane26wwww Ale dodatkowo u mnie zawsze sie sprawdzalo-jesli facetowi na mnie zalezalo to oferowal ze zaplaci ­ Bo faceci przyszwyczaili sie ze kobiety sa sprzedajne i ze wymagaja placenia za swoje towarzystwo. Taki wstepny etap to wymagania placenia za rozmowe, usmiech, pocalunek, seks. Faceci po prostu nie widza juz kobiet , ktore sie szanuja i placa za siebie same.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane26wwww
bzdura.w ten sposob facet okazuje gestem wnie pustym slowem,ze chce inwestowac w te znajomosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fghjkdfghjdfghj
faceci sa pragmtyczni i za wszystko za co placa oni mysla w sensie co z tego wyciagna majtki czy co - czyli jak facet placi znaczy ze che wsadzic a jak nie znaczy ze mu nie zalezy tak ale jak facetowi 'zalezy' to ze zaraz taka fajna sprawa nie jest http://www.youtube.com/watch?v=7hrNxj0gVDs

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 11
Jak sama napisalas - INWESTOWAC. Tyle ze - w tym przypadku - facet nie robi tego gestem , tylko przy pomocy kasy , waluty, portfela. Czyli - jeszcze raz kupno/sprzedaz. Nie trzeba inwestowac pustym slowem ale nie trzeba tez uzywac do tego kasy. Wrecz przeciwnie . Jesli to nie sprawa sprzedawania sie czy kupowania wdziekow to nawet kasa nie powinna byc do tego mieszana. Mozna okazac uczucie w inny sposob - z obu stron. Kobieta , ktorej zalezy tez nie bedzie wymagac placenia. Wrecz przeciwnie - postara sie aby to zrewanzowac. W tej sposob tez pokaze ze nie jest sprzedajna , a dazy faceta czyms wiecej niz checia naciagniecia na rachunek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meklauu
nie wiem jak wy , ale ja bym zapadl sie ze wstydu jakby za siebie miala placic kobieta . Kurde ja nawet z przyjaciolka stara dziwnie sie czulem jak placilismy osobno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jane26wwww
przykro mi,ale jak napisalam: jesli facet NIE oferowal ze zaplaci to nigdy sie juz nie odzywal.ja i tak zawsze nalegam,ze zaplace

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 11
No i na takich frajerach wlasnie sie zeruje. Ale od tego tacy sa. Ja tez jestem zdania , ze jak facet sie daje doic to trzeba z tego skorzystac. Niech placi. Dlaczego nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia & 11
Jane - ale to nie o to chodzi czy i ile nalegasz tylko czy ostatecznie placisz. Jest cala masa dziewczyn , ktore nalegaja i robia caly cyrk wokol placenia pokazujac jak to chca zaplacic same . Ale koniec koncow zawsze dopilnuja aby ostatecznie zaplacil facet. Zenujace sa takie popisowy. Kilka widzialam. Az sie niedobrze robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za 12 min
i ja mysle, ze to dobra strategia na pierwszy przesiew nie jestem materialistka,jestem niezalezna, potrafie sobie dac rade sama w zyciu, nigdy wiazac sie z facetem nie uwazalam zarobkow za priorytet, ba przez jakis czas nawet utrzymywalam swojego chlopaka ale w tej kwestii zgadzam sie z toba - to czy zaplaci swiadczy o kulturze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a to zabawne
Nie wiem z czego to wynika, takie poglądy, tak was w domu uczą? Bo mi jakoś nigdy nie przyszło do głowy przywiązywać do tego wagi. Wyciągałam portfel i płaciłam za siebie. Nauczyłam się tylko, że jak facet wtedy nalega, żeby schować, albo mówi, że zapłaci i idzie do kasy, to się nie kłócę, bo nie chcę odstawiać cyrków. I nie, nie miałam takich doświadczeń jak autorka. No, ale u mnie nigdy na jednym spotkaniu się nie kończyło. Ale to mi dało do myślenia, może to temu, że ten portfel wyciągałam?:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczkaaaa312312
Masz w 100% rację :) Moim zdaniem nie jesteś żadna księzniczką ,ale oczekuje sie od facetow jakiegos elementarnego wychowania ,a jak jest skapy to zle rokuje na przyszłośc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczkaaaa312312
a gdybym chciała żeby facet płacił za moje towarszystwo to nie było by to ok 20 zł w kawiarni ,ale troszke wiecej ,a na kawe mnie sama stac wiec nie chodzi tu o oieniadze ,ale gest ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moniczkaaaa312312
a gdybym chciała żeby facet płacił za moje towarszystwo to nie było by to ok 20 zł w kawiarni ,ale troszke wiecej ,a na kawe mnie sama stac wiec nie chodzi tu o oieniadze ,ale gest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RaZR
Ja zawsze płace, czy coś z tego będzie czy nie. Niektóre kobiety są tak bezczelne że wiedząc że nic nie będzie to zamawiają powiedzmy drugie piwo. Kobieta powinna zapłacić za siebie jeśli nie widzi sensu dalszej znajomości. Przeważnie jak przychodzi do płacenia to coś tam mruczą pod nosem ale i tak co do czego to i ja płace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc84
no i kolejny powód by nie chodzić na tzw randki, które usłane są wręcz stosami jakiś zasad. Jak nie zapłaci to znaczy , że nie zainteresowany - a skąd to wiesz? Parasz się jasnowidzeniem ? Zycie jest za bardzo skomplikowane i nieprzewidywalne aby opierać je na takich czy innych zasadach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Barwy Nocy
Myślę podobnie jak autorka, sama również tego nigdy nie wymagałam, sama, również jak jedna z wypowiadających się tutaj, kiedyś utrzymywałam chłopaka, miał wypadek i złamał nogę. Niby to nic istotnego a wiele mówi o chłopaku / partnerze, zawsze chyba więcej zyska ten, który zaoferuje, że zapłaci za kawę bądź piwo, niż ten który nigdy tego nie zrobi. Osobiście uważam, że facet powinien mieć taki gest, nikt tu nie mówi o kupowaniu brylantów :) Tylko zapłaceniu za przysłowiową kawę. Sama jestem związana z mało zamożnym facetem, nigdy on niego nie oczekiwałam prezentów, ale ile mógł, tyle dawał, wiedziałam nie tylko dzięki temu oczywiście, że mu zależy.. i tak do teraz wspieramy się jak możemy, jak ja mam więcej, ja płacę, jak on, to on.. Na zmianę, to nam pasuje idealnie, nie jest mu szkoda wydać coś na mnie. Byłam też z takim skąpcem, choć było go stać nawet na drogie prezenty nie robił mi żadnych, nie zwracałam na to uwagi wtedy i nie stracił mnie przez to, ale wiem, że dużo znajomych się od niego odwróciło, przez to jaki jest, że patrzy tylko na siebie i nigdy się nie dokładał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak facet sie umawia na randke
z kobieta i nie stac go na kawe i ciastko dla niej .... to dupa nie facet i nie nadaje sie do związku tak bylo jest i bedzie mozecie sobie tutaj pisac co chcecie facet na poziomie i z kultura po prostu tak powinien sie zachowac i już !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×