Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

ala wawa

Starania o drugie dziecko!

Polecane posty

Gość kucyk pony
Ja mam 29 lat. Mam 14 miesiecznego synka. Mysle, żeby zacząc sie starac za jakies pół roku. Choć trochę się boję tak małej różnicy między dziecmi, ze nie ogarnę tematu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusiae
ja tez sie staram :) mam 35 lat i to mój drugi cykl mam cicha nadzieje że teraz sie uda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marrina
Ja bym chciała ale obawiam sie dużej różnicy wieku :( bedzie wynosiła 7/8 lat :( wszyscy mówią ze dzieci się juz nie dogadają 2 światy etc .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny,co do dużej różnicy wieku też mam obawy,mój syn ma 8 lat nie wiadomo kiedy uda nam się 'zajść'i myślę że dzieci nie znajdą już wspólnego języka.Jak jest u Was ,czy Wasze dzieci domagają się rodzeństwa? bo mój bardzo ,i to mnie jeszcze bardziej dołuje:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam:) my tez zaczynamy starania o drugie dziecko; co do roznicy wieku to moim zdaniem nie ma to znaczenia. mam 8 lat mlodszego brata i kontakt mamy rewelacyjny. ciesze siew ze nie jestem jedynaczka. kiedys rodzicow zabraknie, przynajmniej bede miala brata:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też sie..
U mnie też jak nam się w końcu uda (inaczej mówiąc zdarzy się cud), będzie duża różnica wieku. Jak by się nam udało w niedługim czasie to różnica byłaby 8 lat (9 lat). Ale mnie ta różnica nie przeraża, w nawet mi się podoba;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Czy mogę do Was dołączyć? Od 6 miesięcy staramy się o drugie dziecko. Mamy dwuletniego synka i marzymy o kolejnym dziecku. Wszyscy mówili, że z drugim nie ma problemu, nawet ginekolog stwierdził, że jak raz zaszłam to i zajdę znowu. Ale jakoś nam nie wychodzi. Miałam 3 cykle monitorowane i wyszło na to, że raz nie było owulacji. Pod koniec listopada czeka mnie HSG. Tak bym chciała być znowu w ciąży...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Judyta a twój ginekolog nie wspominał o Clostilbegyt?lub o innych hormonach na pobudzenie owulacji?Ja też kilka ostatnich cykli nie miałam owulacji jak się okazało.Nawet nie wiedziałam że tak może być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też się -czy Twoje dziecko też tak upomina się o rodzenstwo?Mój ostatnio coraz bardziej ,i jest mi strasznie przykro bo nie tylko ja sie załamuję co miesiąc, ale też synek, chodzi i mówi że wszyscy mają rodzeństwo a on nie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama dwóch dziewczynek
wtrącę się tylko w kwestii różnicy wieku u dzieci... Miałam jedynaczkę, nie planowałam więcej dziecka, chociaż widok wózków i brzuszków wywoływał u mnie zazdrość od dawna. Córka prosiła o rodzeństwo przez całe przedszkole, ja się zapierałam, mąż chciał, ale odpuścił. Później i córka odpuściła - poprosiła o pieska yorka. No i wtedy okazało się, że jestem w ciąży. Nieplanowanie, przy okazji choroby tak na prawdę i zaburzeń hormonalnych zaszłam w ciążę. Leżałam całą ciążę i drżałam ze strachu, że coś może się stać z małą. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło, urodziłam wprawdzie przedwcześnie, ale zdrową dziewczynkę. Na wieść o ciąży moja starsza córka rozpłakała się ze szczęścia, jeździła rowerem i krzyczała "będę miała siostrę"... nie wiem, jaki kontakt będą miały za ileś lat, ale w tym momencie starsza jest zakochana w małej a mała nie widzi świata poza siostrą. Różnica wieku jest spora - prawie 9 lat. Życzę Wam kobietki powodzenia w staraniach i upragnionych dwóch kreseczek na Mikołajki ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wawa - teraz brałam Clostilbegyt i też nic nie ruszyło. Wcześniej brałam duphaston. A pierwsze dziecko powstało w pierwszym cyklu starań właśnie gdy brałam duphaston. Liczyłam, że z drugim będzie podobnie ale się przeliczyłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kjalhbedbcgyew
mój mąż ma o 6 i o 8 lat starsze rodzeństwo i rok starszą siostrę oczywiście kontakt ma najlepszy z prawie rówieśniczką, zawsze mówi, że tylko z nią miał taki wspólny świat ale myślę, że teraz, już jako dorośli ludzie to takie różnice się wyrównują, a rodzeństwo jest największym skarbem nie w dzieciństwie, a życiu dorosłym zresztą mój mąż ma wybór i może sobie grymasić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też sie..
ala wawa- Moja córa nie mówi aż tak specjalnie o rodzeństwie, w sumie to i dobrze, bo jeszcze ciężej by nam było (tak jak u Ciebie), ale jak coś tam rozmawialiśmy z mężem akurat przy niej, to tylko powiedziała, że chciałaby mieć siostrę:) Ja od siebie jej tylko wytłumaczyłam w ten sposób, że nie wiemy czy Bozia chce żebyśmy mieli tylko jedną naszą ukochaną córcię (czyli ją), czy będzie nam dane mieć jeszcze jedno dziecko. Od tej pory nie pyta już w ogóle. To bardzo mądra dziewczynka, ona jakby czuje, że to nie jest od nas zależne. Bo gdyby było już byłabym w ciąży. aaaaaaaaaaaaaaa Wczoraj jak w zegarku dostałam okres, także zaczęłam nowym cykl, i przyszła nowa nadzieja:) Ale nie będę ukrywać, że coraz częściej nachodzi mnie myśli że nasza córa będzie jedynaczką, i przeraża mnie, że kiedyś w życiu zostanie sama:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O nie tak nie możemy myśleć,my staramy się od 18 m-cy i nie dopuszczam do siebie takiej myśli,chociaż oczywiście mam chwile zwątpienia kiedy dostaję @.Teraz moją nadzieją jest Clo,dziś mam 12 dzień cyklu, jutro wizytę z Usg,i startujemy.Kurcze ,nie zdawałam sobie sprawy że po 30ce płodność tak spada(oczywiście nie jest to reguła).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fionka fionka moze źle to ujęłam ale właśnie tak lekarz mi to tłumaczy.. mój syn odziedziczył krew po ojcu i ma dodatnią. z jakichś przyczyn mimo że ja mam dodatnią mój organizm nie wytworzył przeciwciał i na całe szczęście ciążę donosiłam.. immunoglobulinę podano mi zarówno po porodzie jak i po wszystkich poronieniach.. najwyraźniej mimo podania immono mój organizm wytworzył przeciwciała i nie dopuszcza do przetrwania ciąży.. co ci powiem.. medycyny nie kończyłam i muszę polegać na wiedzy lekarzy, którzy mówią że anatomicznie problemów nie ma i powodem mogą być słabe zarodki i wytwarzanie przeze mnie przeciwciała.. ja znam miliony ludzi którzy wiedząc o moich poronieniach pukają się w głowę że chcę dalej próbować.. stawia mi się diagnozy psychicznie chorych fanatycznie pragnących mieć dziecko.. a ja po prostu wierzę że może mi się udać.. żadne lekarz mi nie powiedział że nie mam szans.. ani też nie wskazano na konkretną przyczynę dotychczasowych niepowodzeń.. Owszem o drugą ciąże staraliśmy się 10 miesięcy i miałam już cykl z CLO nawet bo miałam zdiagnozowany brak owulacji, potem poroniłam i w następne ciąże zachodziłam za pierwszym staraniem ale ich nie mogłam utrzymać ot co..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusinka :):):):)
witam.. ja również staram się o 2 dziecko... jak narazie mam syna 3 letniego.. staramy sie już kilka miesięcy w kwietniu się udało.. jednak w 6 tygodniu poroniłam.. i staramy sie dalej.. może w tym cyklu się uda.. oby, bo syn cały czas mówi że chciałby dzidziusia najlepiej siostrzyczke :) i króliczka.. :) pzdrawiam wszystkie starające się mamusie.. i życze powodzenia.. będe częściej zaglądac do tematu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żenada!!!!
wy jesteście pojebane?? jakieś 'Aniołki' - kurwa, toż to są zarodki, płody, a nie 'Aniołki' :D śmiechu warte. jak wasi faceci mogą być z babą, która zlepek komórek nazywa 'Aniołkiem' :D w głowie się to nie mieści. i pomyśleć, że jestesmy tej samej płci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusinka :):):):)
żenada!!!! daruj sobie!!!! dla Ciebie to zarodek, płód dla kogoś innego to już dzeciątko, często długo wyczekiwane i kiedy się je traci nazywa się je aniołkiem.. ale co tu tłumaczyć..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żenada!!!!
z racji zawodu prawnika jestem generalnie logiczną osobą i dla mnie to zwykły płód. osiągacie zdziecinnienie wtórne, przysięgam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusinka :):):):)
niech tak będzie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusinka :):):):)
nie zrozumiesz dopóki sama tego nie przeżyjesz BABO..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żenada!!!!
dla twojej wiadomości: oboje z mężem pod żadnym pozorem nie chcemy mieć dziecka, za 3 tygodnie jestem umówiona na podwiązanie jajowodów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też sie..
I w porządku, nam nic do tego a Ty nie czepiaj się innych. Każdy niech żyje swoim życiem, nic nikomu do tego :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusinka :):):):)
czyli tak jak myślałam... co do dzieci jesteś zdecydowanie anty.. i ja to akceptuje, jednak nie rozumiem dlaczego wyśmiewasz się z KOBIET które spotkało nieszczęście, niech każdy nazywa ,,TO" (przepraszam że tak brzydko nazwałam) jak chce.. i nic Ci do tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żenada!!!!
nieszczęściem to może być strata osoby, z którą się nawiązało realne więzi, z którą się x lat przebywało, rozmawiało, a nie stracenie zlepka komórek, wybacz. na widok krwawienia z odstawienia też normalne jest rozpłakiwanie się (bo wiesz, jeżeli chodzi o tabletki anty to dochodzi do poronień nawet bez wiedzy osoby, która bierze tabletki)? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość żenada!!!!
i ja się nie wyśmiewam, ja apeluję do zdrowego rozsądku (o ile te poronienia nie wyżarły większości BAB - tak, bab, bo na pewno nie kobiet - mózgu).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusinka :):):):)
nie przeżyłaś, nie wiesz o czym mówisz.. tyle ;) uciekaj na jakieś forum prawnicze.. bo to jest przeznaczone typowo dla kobiet które są mamami albo chcą nimi zostać.. czyli poprostu tutaj nie pasujesz :) idź ,,mądruj" gdzie indziej ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamusinka :):):):)
hmm ja mam inne zdanie na temat kobiet, bab... ale nie będę się nim dzielić z Tobą, bo masz się za najmądrzejszą.. a prawo to nie wszystko :) a kysz.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×