początki ciąży

Hej dziewuszki :) mam problem .. otóż zrobiłam 3 testy ciążowe, które wyszły pozytywnie no i to świadczy o ciąży , w poprzednim miesiącu miałam normalny okresik a w tym juz niema :) niewiem czy jestem w 1 miesiącu ciąży czy w drugim , brzuszek mam jakbym była w 4-5 miesiącu , jakis tydzień temu bolał mnie praktycznie non stop tak po bokach i jeden jajnik a teraz od czasu do czasu zaboli , ale wogle jakbym tej ciąży nie czuła.. niewiem co mam o tym myśleć , może któraś z Was była w takiej sytuacji ,albo wie co to może być to prosze o pomoc , bardzo się niepokoje .. :(

zadna nie była w takiej sytuacji ? Dziewczyny ja naprawde sie martwie .. pomocy !

jak w poprzednim miesiącu uważasz ze okres był normalny tzn ze zaszłaś w tym cyklu :) czyli jest to gdzieś 3,4 tydzień ciąży :) Chyba ze ostatni okres był bardzie skąpy to wtedy mogło być to plamienie implantacyjne .Najlepiej chyba iść do ginekologa

no tak , ale dlaczego w tym 3-4 tygodniu ciąży mam taki duży brzuszek? i testy w tą stronę się nie mylą prawda?

moze masz po prostu wzdecia? ja mialam wzdecia w ciazy i to jakie :D

w sumie całkiem możliwe ;) a tez miałaś tak , że na początku bolał Cie brzuch i wgl czułaś się inaczej a potem , pod koniec 1 miesiąca np nie czułaś się jakbyś była w ciąży ? od czasu do czasu zabolał Cie brzuch i tyle?

od czasu do czasu bolal mnie brzuch, pamietam , ze nawet nieraz dosc mocno- takie jakby rwanie, jakby mnie cos ciagnelo :D klocie tez czulam z jednej strony i jeszcze mialam tak, ze jak szybko wstalam z lozka to bol okropny- jakby mi macica miala wypasc :D

jeszcze na poczatku ciazy mialam taka zgage, ze az mi niedobrze bylo. wtedy jeszcze nie wiedzialam o ciazy i sie dziwilam co mi jest? co zjadlam takiegio? :D

Testy jak wychodzą pozytywne to zawsze świadczą o ciąży, przecież reagują na hormon, który produkowany jest tylko w momencie "zaciążenia" :D Innej opcji nie ma. Pytasz, w którym miesiącu jesteś, lepiej posługiwać się tygodniami, liczysz tc od pierwszego dnia ostatniej miesiączki (om), skorzystaj z kalkulatora ciąży. Też w pierwszych tygodniach jakieś 7-8tc wydawało mi się, że mam taaaki duży brzuch, co było nieprawdą, bo był malutki :D widocznie masz wzdęcia. Brzuszek pojawił się taki typowo ciążowy gdzieś w 6 msc. Za tydzień mam termin porodu i to jest dopiero różnica w wielkości :) wyglądam jakbym arbuza połknęła w całości :D Objawów też nie miałam, zero wymiotów, czasami jakieś mdłości, ból brzucha tylko w terminie jakbym normalnie miała okres dostać. To że teraz nie masz objawów nie znaczy, że nie nadejdą :) do lekarza idź dopiero w okolicy 8tc, gdy będzie już ładnie widać zarodek z serduszkiem, wcześniej nie ma sensu, bo może nie być go widać a Ty niepotrzebnie najesz się strachu. Powodzenia :)

SKĄD WY TE RADY BIERZECIE. JA BYŁAMW 4-5 TYG I GIN powiedziałeł, że trzeba zrobić usg, przede wszystkim żeby sprawdzić, czy pęcherzyk jest tam gdzie powinien być! W 8 tygodniu...piknuj się w łeb, przy nie daj boże ciązy pozamacicznej mozna juz nie zyć

hahaha tak, przy ciąży pozamacicznej można już nie żyć w 8 tc? :D :D :D geniusz! Nie, masz rację, najlepiej latać od 3tc (!!) na usg i się stresować czy coś jest czy nie ma :D

Kupie pozytywny test ciazowy jestem.maslem77@gmal.com

początków ciąży możesz w ogóle nie czuć nihil novi a do gina wybierz się w 7,8 tygodniu wcześniej możesz się niepotrzebnie stresować, a i tak będziesz musiała pójść na ponowne usg, bo na początku i tak nic nie widać

dobrze dziewczyny a czy lekarz po badaniu stwierdzi czy jestem w ciąży czy nie ? tak do 4 tygodnia ciąży ?

Stwierdzić co najwyżej może, że macica jest "rozpulchniona" chyba tak się mówi, może zobaczyć malutki pęcherzyk ciążowy podczas usg, ale w nim nie będzie jeszcze zarodka i dlatego piszę, że szkoda Twoich nerwów i lepiej iść jak już coś jest. A na teraz to tylko betę sobie zrób, zobacz jaki masz wynik, po 2 dniach zrób znowu i jak przyrasta to sie uspokoisz i dotrwasz do wizyty. Bez paniki :)

a tak na prawdę nawet pęcherzyka może jeszcze nie być w tak wczesnej ciąży. Może już zapomniałam jak to jest, ale dlaczego chcesz tak szybko iść do lekarza? Uwierz, że niepotrzebne nakręcanie się sprawi że będziesz się gorzej czuła. Później zaczniesz wyszukiwac info. "dlaczego nie ma zarodka, kiedy będzie" itd. Ciesz się z pozytywnych testów, wdech wydech, bierz kwas foliowy i omega 3 i poczekaj.

ja mimo to i tak bym poszła, wystarczy ze powiesz ze testy sa pozytywne, zbada cie dla ci skierowanie na badania i kolejna wizyta bedzie za 2-3 tyg. lepiej iść bo nie wiesz np czy z hormonami masz wszystko dobrze czy nie trzeba brać duphastonu itp.

nie no tak ;) wiadomo ,że to jest wcześnie , ale poprostu chce pójść i potwierdzic czy jestem czy nie , wiecie jak to jest :D trudno tak siedziec z zalozonymi rekami i tylko się domyślać ;) wydaje mi sie ,że przy badaniu ginekologicznym jak zbada pod kątem ciąży to wykryje jakieś początki napewno ;)

zdaje się, że powyżej 5000 już można robić usg, bo widać pęcherzyk. u mnie brzuch zaczął rosnąc od samego początku ciąży a ten ból jajnika to prawdopodobnie ból rozciągających się więzadeł macicy.

w 6 tym tygodniu nie było widać ani zarodka ani pęcherzyka ciążowego(USG miałam robione tak wcześnie dlatego że zgłosiłam się na izbę przyjęc)

powyzej 5000 ? co to oznacza ? :D

Ale Kasiulka, jak się domyślać jak 3 testy powiedziały Ci, że JESTEŚ?! :D Typowa baba :D Rób jak chcesz, doświadczone koleżanki Ci dobrze doradzają, ale znając życie to pewnie już zapisana na wizytę jesteś ;) tylko później nie zakladaj kolejnego topicu pt: "Byłam u gina i nie było widać pęcherzyka, czy się jeszcze pojawi?" Beta jest tańsza niż wizyta, aaale co mi tam ;)

jednostki 5000 mI; 5-6 tc http://www.biomedical.pl/forum/-vp3951.html

dobrze dziewczyny dziekuje za pomoc ;) każda z Was miala inaczej jak widac wiec niema co ;) trzeba sie wybrać do gina bo u każdej jest inaczej ;) niema na to reguły ;)

Ja test robiłam w jakimś 34 dc i wyszedł pozytywny. Tydzień później miałam wynik bety i wskazywała na 5 tydzień. Moja ginka kazała mi przyjść na USG w 7 tc i wtedy zobaczyłam bijące serduczko :) Nie ma co panikować.. idź do ginekologa, wszystko powie i wytłumaczy jak czegoś nie będziesz wiedziała.

Ale na co nie ma reguły? Reguła jest jedna, że w 3-4 tc lekarz Ci nic nie powie. Ja byłam w 5 tc, bo mnie jajnik strasznie bolał, okazało się że mam guza jakiegoś, a zarodka i tak nie było. Dobrze ze w necie nie buszowałam i cierpliwie czekałam na zarodek i serduszko w 8tc, ale skoro w gorącej wodzie jesteś kąpana to idź i się na własnej skórze przekonaj.