Mam problemy zdrowotne a zarazem estetyczne

Ciagle cos dochodzi , nie chce mi sie zyc :(

Bez estetyki to daleko nie zajdziesz.

To jest tak skomplikowane ze trudno wytlumaczyc ale to nie kwestia zaniedbania; nie mam kasy, rodzice mi nie dadzą bo jestem jeszcze nastolatką. przebarwienia pod oczami i na twarzy które muszę maskować pudrem, dodają mi lat, zmarszczki już mam wokół oczu i to bardzo widoczne :( do tego dochodzi zez, krzywy nos(przegroda=slabe oddychanie,niedotlenienie). krzywe zęby, psujace sie - w ciagu 3 miesiecy mam 7 dziur, i to na jedynce jedną - a że jest krzywa, pod skos to jak by mieli plombe zalozyc?

upp...

Ale i tak nawet jak będziesz miała problemy zdrowotne miała za sobą to twarzy bez kupy kasy nie zmienisz.

Problem w tych rzeczach o ktorych napisalam. Gdyby nie te wady, bylabym ladna. Teraz jestem przeciętna

Sory,zle przeczytalam . Mysle ze wiekszosc dam rade zrobic za grosze, teraz nie mam nawet zlotowki od nich . Boje sie ze te wady sie poprostu poglebia. Najgorzej z zebami. Zyc mi sie nie chce:(

No kochana ti sie ucz,żeby potem miec dobrze płatną pracę i sama sobie zafundujesz mały remoncik ;) Moim problemem tez byly brzydkie zęby.Zapłaciłam 12 tyś zł i teraz mam holywoodzki usmiech ;)

a nie odczuwasz jakiejś roznicy miedzy naturalnymi a tymi koronkami czy co tam masz?