nie umiem żyć

nie umiem postępować z ludźmi. po co ja mam dalej żyć:(

wiem, że nikogo to nie interesuje, tak sobie założyłam temat jest mi źle

Tylko tlen niepotrzebnie zabierasz.

postępowanie z ludźmi zawsze jest trudne mnie oni w większości wkurzają i tyle

ale nuuda, kiedy wejdzie jakis ciekawszy watek tego projektu?

o swoim słynnym "XD" zapomniałaś, gówniaro.

i o "kotku"

o jakieś zainteresowanie ze strony hejterów:) dobre i to. ale nuuda, kiedy wejdzie jakis ciekawszy watek tego projektu? - heh pomijając fakt że nie jestem projektem to podpisuję się pod tym pytaniem KIEDY KURWA BĘDZIE LEPIEJ:(

nigdy?

Będzie lepiej jak zdechniesz.

"postępowanie z ludźmi zawsze jest trudne" - dla mnie jest niemożliwe kafe zawsze pogłaszcze po główce:)

ty i twoj chlopak prawik 21 jestescie zalosni, to ty mu doradzilas kupno tych czarnych laczow kubota??

zmasturbuj swoje nieuzywane zapajeczale pipsko i po klopocie

a Wy jak zawsze wulgary i o seksie:(

whedif a masujesz sobie czasami guziczek?

a czemu myślicie że jestem projektem? naprawdę jestem taka sztuczna? myślałam że jestem naturalna:( może ja coś udaję całe życie tylko mi się wydaje że tak nie jest:( no ale to może tylko tak w piśmie:)

dobra już nie założę takiego tematu,widać Was nudzę. nic nie jest w stanie mi pomóc.

a jakiej Ty pomocy oczekujesz? lubisz masować się po guziczku?

a jakiej Ty pomocy oczekujesz? - nie nie nie liczę na pomoc konkretną uzyskaną na forum anonimowym;) nie jestem naiwna. nie aż tak. no chyba że ktoś by się wpisał z podobnym problemem. chodziło mi o to że nawet pisanie tutaj nie przynosi mi ulgi. dociera do mnie bez sens leczenia depresji za pomocą kafeterii.

bo depresji nie leczy się w zamknięciu i pisaniu na forach

wiem. ale mi to nawet przestaje przynosić ulgę, przestaje być lekiem przeciwbólowym:( nie chcę zostać alkoholiczką. żeby uprawiać jakiś sport (to też podobno pomaga) trzeba mieć w miarę regularny tryb życia. a ja mam bezsenność (nie taką typową) ale jednak nie śpię w nocy tylko ryczę. i nawet jak się w dzień w miarę normalnie obudzę to jestem prawie jak skacowana

Depresja z płaczem ? Chyba nowa w tym jesteś.

Przestań już pierdolić, spierdalaj stąd i idź do tego psychiatry. XD oczywiście.

nie rozumiem? no płaczę. płaczę więc piszę że płaczę. przypomina mi się wszystko co najgorsze wtedy. i zazdroszczę taka na maxa innym normalnego życia. i jeszzcze mam takie irracjonalne, kompletnie chore uczucie że nie powinnam spać bo w tym czasie życie ucieka mi przez palce. wiem że to chore. no ale tak czuję.

do psychiatry muszę czekać jeszcze jakieś 2,5 msc

ja pierdolę co ja napisałamXD jakieś 2 ,5 tygodnia

Teraz jak urodziłam dziecko majątek bym oddala za to żeby spać sobie jak kiedyś w dowolnych porach a tak to tryb dobowy małego wyznacza mój. I tak swoją droga, czego oni wszyscy od Ciebie chcą?

nie wiem czego chcą, kopią leżącego i z jakiegoś powodu uważają mnie za projekt. ale nie chca powiedzieć czemu. sugerujesz że mam sobie zmajstrować dzieciaka?

To raczej powinna być świadoma decyzja ale mnie ustawiła do pionu. Myślę że masz za dużo czasu na przemyślenia i stąd takie ponure myśli. A no i dziecko nauczyłoby Cię szacunku do snu :)

oko saurona buahahaha kurwa nie moge hahah