Problem ze sprzedaza mieszkania

A jak ktos juz ma te 220 to.woli kupic 3 pokojowe obskorne i pomalu remontowac

nie nie myślę tak ale jeśli mam wybór to wolę zrobić sama to co zrobić może pośrednik zwłaszcza, że jak szukałam mieszkania kilka obejrzałam za pośrednictwem biura i powiem, że cała 'opieka' pośrednika sprowadzała się do wpuszczenia mnie do lokalu - na żadne moje pytanie dot. mieszkania pośrednik nie umiał odpowiedzieć! jak już płacę to lubię wiedzieć za co. ...i dziękuję za usługi sfrustrowanego człowieka co ma poczucie, że MARNUJE na mnie czas ))

drogo ja mam mieszkanie pod wrocławiem ( praktycznie miejscowość uważana za dzielnice wrocławia) 50 metrowe ( 2 sypielnie i salon z aneksem) 3 pokoje i zastanawiam si e czy udałoby mi się je sprzedac za 300 tysiecy,

6 tys za metr to rzeczoznawca wycenil mojejciotce mieszkanie w cdntrum lublina na ul. Chopina. Grubo przesadzilas z cena

febba twoja mieszkanie ma jeszcze jedną zasadniczą wadę skosy, za taką cenę tego nie sprzedasz, tego typu mieszkania( zwłaszcza małe są tańsze od podobnych ale normalnych. Ja bym szacowała że nawet o 10-15%

No tak a lemingi dalej radza:D

fanfare no to jest różnica bo tu gdzie ja pracuje to jest pełna 'opieka": co do słowa marnuje to może xle je dobrałam :P ale z takim podejściem jak ktos ma przyjdę sobie od tak do biura a i tak z góry wie że nic nie kupi to wtedy MARNUJĘ. Własnie z powodów pośrednika a pośrednika potem saąwłasnie takie problemy, to że Ty źle trafiłaś nie znaczy że tak jest bo u nas to wygląda tak. 1 szukamy ofert 2 pokazujemy klientowi 3 jeśli dochodzi do transakcji to pomagamy załatwić kredyt 4 w cenie jest prawnik i porada prawna 5 wyciągamy ( za własna kasę) wszystkie potrzebne papiery i dokładnie je sprawdzamy 6 umawiamy notariusza z którym jest stała współpraca przez co cena aktu notarialnego jest poparta RABATEM 7 Po całej transakcji jezdzimy i pomagamy załatwiac formalności w elektrowni, gazowni i td Jesli ktos nie ma auta lub możliwości to wozimy swoim i td Do tego przypominam że my tez płacimy za lokal, płacone jest pracowniką, do tego banery, telefony, ogłoszenia i td:) Czy nadal uważasz że pośrednik za nic bierze kasę?:) Praca jest to jak każda inna i do do "wyzwisk" to nie posrednik a własnie klient mysli że mu wszystko wolno, mało tego potraficie zadzwonic w niedziele i wręcz żądać pokazania nieruchomości, beszczelnie dzwonicie o 5 rano:D bo gratka wychodzi heh i jeszcze śmiecie powiedziec " za co mam płacic pośrednikowi"? DOBRE!

muszę przyznać, że trzeba być niezłą niemotą, żeby takich spraw nie umieć załatwić samemu :O i przy okazji zaoszczędzić 2,5% wartości mieszkania:P

Co do ludzi to jestescie dośc cwani:D jak ktos sprzedaje to patrzy aby jak najwiecej wyciagnąc:D zachwala i wrecz jeszcze powie "Pan to by najlepiej za darmo chciał" ale jak taki sprzeda i chce kupic sam mieszkanie to potem jakos sam "za darmo" chce heh

fanfarella 2,5%:) to juz nie te czasy:) jest taka konkurencja że o 2,5% to już pomarzyc można :)

Dobrze ze placicie " pracownika"a nie pracownikom!Co za matoly!

tez jestem pośrednikiem i ta praca jest bardzo potrzebna oprócz tego co wymieniłas , wszelkie formalności, wożenie itd czasami posrednik jest mediatorem ja obecnie mam klienta który zwrócił się do mnie kupic mieszkanie które mam w ofercie pomimo że własciciel ogłasza sie bezposrednio klient zna to mieszkanie, wie gdzie jest i zna włascicieli , chce je kupic za gotówkę ale nie lubią się z włascicielami z powodu wcześniejszych spraw , zależy mu na tym mieszkaniu ze wzg na lokalizację , dla matki więc jest co robić i wiele ludzi codziennie potrzebuje pomocy a tacy klienci którzy wszystko byleby nie pośrednik , wiadomo że mają problemy ze swoim charakterem

ile by nie było - wolę zaoszczędzić i sama pozałatwiać formalności ;):P

febbaa Dziękuję za poprawienie :) ale nim zaczniesz tak komus pokazac że nie zna sie na ortografii to radzę się zastanowic z powodów i przyczyny tego czynu:) Ja mam dysleksje i staram sie z tym walczyć, więc na przyszłośc zastanów sie nim zaczniesz kogoś "osmieszać":)

problemy z charakterem? :D no takiej głupoty to dawno nie słyszałam :D może po prostu są zaradne i potrafią poradzić sobie z formalnościami bez pomocy 'fachowca'

pośrednik bierze 2.5% ale od każdej strony.Czyli razem 5%,

ola olivka jak by się tak zagłębiac to pewnie wiesz z własnego doświadczenia jak to nawet ludzie potrafią się ze swoich problemów zwierzać w 20min mozna pół ich życia poznać :o. inni samotni to z nudów przedłużają aby tylko porozmawiać :D

no tak ale mnie interesuje ile wyjdzie z mojej kieszeni ;)

jesli ja mam swoich znajomych , którzy sa obywatelami Holandii, ufają mi i chcą za moim pośr kupic mieszkanie to kupują i własciciel mieszkania godzi się na to oczywiście ty jako zaradna sie nie zgodzisz - twoja sprawa , powodzenia życzę , jeśli masz takie podejście do ludzi to zapewne wiem juz jak traktujesz klientów zainteresowanych nieruchomością pewnie też z pogardą i wyższością

"a tacy klienci którzy wszystko byleby nie pośrednik , wiadomo że mają problemy ze swoim charakterem" że jak?:D Nie, ludzie po prostu albo potrafią to sami zrobić, albo ich nie stać, albo byli już oszukani przez pośrednika i są uprzedzeni . Charakter tu nic do tego nie ma :-/

całą prowizję ,5% płaci nabywca.Ja chcąc sprzedać mieszkanie za 400k zawarłem umowę z pośrednikiem .On to mieszkanie oferował za 420k..Następnie jeśli by sprzedał to ja musiałbym mu zapłacić 2,5% i nabywca drugie 2,5%.Czyli kto płaci 5%-Nabywca!!!! Droga fanfarello jesteś naiwna jak noworodek.

http://otodom.pl/mieszkanie-lublin-rudnik-36m2-1-pokoj-240000-pln-id15384274.html

pośrednik bierze 2.5% ale od każdej strony albo ja naiwna albo Ty masz rozdojenie jaxni - sam/a przed chwilą pisałaś/eś, że są 2 strony

No rzeczywiście niebrzydkie to mieszkanie febby. Takie żeby wejść i mieszkać. I nie brzydzić się. Ale cena musiałaby być bardzo okazyjna... A nie jest. Oczywiście rozumiem autorkę i skoro wydała na mieszkanie 200 tys. + remont, to nie chce zbyt wiele stracić. Ale prawda jest taka, że szanse na sprzedaż za taką lub zbliżoną cenę są właściwie żadne. Jak ktoś ma 200 tys. do wydania na mieszkanie, to w 90% przypadków wybierze większe, z perspektywą remontu w późniejszym czasie. Sama tak zrobiłam. W 180 tys. mieście kupiłam mieszkanie 115 m2 za 200 tys. Mieszkanie w kamienicy, do częściowego remontu, ale można było wejść i mieszkać (nawet sprzęt AGD się ostał). Po roku mieszkania zrobiłam remont za 60 tys. i mam WYMARZONE mieszkanie. I chociaż wiem, że nie każdy chce mieszkać w kamienicy, ale na kawalerkę też raczej nikt nie wywali takiej kasy... Tym bardziej, że o kredyty teraz NAPRAWDĘ jest trudniej.

chyba jesteś blondynką.Podałem prawdziwy,typowy przykład.Kupując moje mieszkanie u pośrednika zapłaciłabyś 420k+ 2.5%.Ja bym Zapłacił 2,5% czyli około 10 000 zł.Czyli dostałbym finalnie 410k.To znaczy że dostałbym więcej niż chciałem. Kto za to płaci? NABYWCA. Tak,że nie pisz że płacisz tylko 2,5%W tym przypadku płacisz 5% +10 000 zł. Tak zarabiają pośrednicy. Natomiast zauważyłem że ludzie wolą kupować u pośredników bo się boją formalności,Za głupotę swoją płacą.

Oczywiście że Widać masz bardzo małe pojęcie, to że biura tak robią to trudno ale nie wszystkie :) Tak robią biura gdy sprzedający nie chce płacić prowizji, zawyżają cenę nieruchomości aby sprzedający nie stracił a biuro zarobiło:o i ludzie na to idą i wtedy własnie owszem kupujący pokrywa prowizje za sprzedającego oczywiście nieświadomie :) Co do tych twoich 2,5% to tylko NAIWNI teraz godza sie na takie warunki, przy takiej konkurencji biura zamiast 3mac sie razem i okreslic dane warunki czyli własnie 2,5% to teraz klienci ustalaja warunki bo jak to mówią " w innym biurze jest 1%" i tak to własnie wyglada wiec nie mów mi że w dzisiejszych czasach płac sie 2,5% bo to marzenie :) ludzie nie sa głupi i znaja realia, tylko FRAJER w tych czasach lub człowiek nieświadomy przystaje na 2,5% a tym bardziej im wyższa cena nieruchomosci tym zazwyczaj niższa prowizja procentowa :)

kiwi broni pośredników bo z tego żyje?.A co z VAT-em?Przecież prowizja jest nim obciążona.Czyli 2,5%x!,23 ,finalnie jest to ponad 3%.Nabywcami mieszkań są zwykle osoby fizyczne więc VAT-u sobie nie odliczą.Nie pisz bzdur kiwi.

Oczywiście że Nie, nie bronie tylko stwierdzam fakty. Nie wrzucaj WSZYSTKICH pośredników do jednego wora bo własnie przez takie bzdury jakie Ty tu wypisujesz pośrednicy są w ten sposób postrzegani.

oczwiście teraz w kryzysie jest trudniej sprzedać bo ludzie oszczędzają ale wystarczy poczytać pare rad np http://deweloperkamieszkaniowa.blox.pl/2013/02/Od-czego-jeszcze-oprocz-lokalizacji-zalezy.html żeby zobaczyć że można sprzedać mieszkanie

Ziemię sprzedawałem firmie z https://www.wykup-nieruchomosci.pl/ i złego słowa o obsłudze czy cenie nie mogę powiedzieć. Przede wszystkim są uczciwi, to ile dostałem ostatecznie na konto zgadzało się z tym ile mi we wstępnej wycenie zaproponowali także nie było jakiś rozbieżności i przekłamywania.