Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rzodkiewka na bakterie

Temat dla tych ktorzy sie poddali i nie tylko

Polecane posty

Gość Tarantulla
A faktycznie pisałaś kiedyś o pająkach Rzodkiewko :) Ja niegroźna ;) Mój dzisiejszy jadłospis: woda z sokiem z cytryny, 2 banany, ok. 10 dag orzechów nerkowca (one chyba nie są surowe), sok z jabłek, grapefruita, pomaranczy, cytryny i marchwi (sporo tego soku przez cały dzień), makaron z pszenicy durum z robionym pesto (orzechy nerkowca, świeży szpinak, oliwa), kilka migdałów. Na jutro naszykowałam migdaly na koktajl z bananami. Z gotowanego będzie zupa kapuśniak. Pewnie podjem jakieś owoce i zrobię sok. Aha, od jutra dojdą też kielki, bo akurat jutro będa do jedzenia. W tygodniu wyszły mi wszystkie i miałam kilka dni przerwy zanim urosły nowe. Jadam też chleb, kasze, brązowy ryż. Soję wywaliłam z menu, czasem solę sosem sojowym. W moim menu zdarzają się grzechy, typu jakieś muffiny (bez cukru), ciasto, ciastka - wszystko wegańskie. Odżywiam się mniej więcej tak od miesiąca, z 5-dniową przerwą, kiedy nie było mnie w domu i nie miałam możliwości jeść normalnie. Po powrocie non stop kicham. Szczerze zainteresowana, super stronka, dzięki, studiuję cały wieczór :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam jeszcze, że od wtorku lub jutra ruszam z lewatywami (osprzęt mi przyjdzie z allegro).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tarantulla-przyczyna Twojego kataru pewnie jest gluten, no i miesiac to poczatek, potrzeba wiecej czasu na oczyszczenie organizmu.Czy odkwaszalas swoj organizm?Czy spozywasz produkty mleczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
I pamietaj, zeby uzupelniac flore bakteryjna po lewatywach, np zsiadlym mlekiem 0,5l mleka zsiadlego i 0,5 wody, wymieszac i stosowac po lewatywie np z siemienia lnianego.Ja dzieki lewatywom pozbylam sie hemoroidow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze zainteresowana
Rzodkiewko, wyczytalam ze pilas herbatke z kocanki. Mozna wiedziec na co ona jest? Ja od roku pije herb z nagietka, a od mies jeszcze kupuje nalewke z nagietka, no i sok z mniszka. Zaraz poszukam linkow nt mniszka, to wkleje, mam je gdzies w mailu, warto poczytac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze zainteresowana
Mam, prosze; http://www.naturala.pl/Produkt/79/mniszek_lekarski http://dooktor.pl/artykuly-medyczne/ciekawostki/mniszek_pospolity.html http://fijak.gorzowwlkp.pl/ziola.html I jeszcze o owocu grawioli; http://odkryj.wolnemedia.net/story.php?title=owoc-grawioli-leczy-raka To sa linki, ktore jakis czas temu przyslala mi moja ciocia. Moze sie Wam przydadza informacje. Jak Bog da to sobie latem zrobie sama nalewke z nagietka :-) Ps. Przepraszam ze tak niedbale pisze, ale robie to na telefonie, bo przy komp nie moge wysiedziec, zaraz boli mnie kregoslup.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, Rzodkiewko, nabiału nie spożywam i jestem odkwaszona. Ostatnio jak byłam na jodze przyszły panie, które miały jakąś dietę cud na odkwaszenie i były w strasznym szoku, że ja, jako jedyna z badanych, nie byłam zakwaszona, więc to odpada. Też się zastanawiałam nad glutenem, ale dlaczego akurat teraz po tylu latach miałby wyjść ten katar? Od dziś wywalam go z diety i zobaczymy. Szykuję się do głodówki 10 dniowej. Zamierzam wystartować w połowie miesiąca. Mam nadzieję, że ona mi pomoże. Dziś w nocy katar tak zablokowal mi nos, ze nie moglam zasnąć do jakiejś pierwszej. Leczę się też z candidy, bo z testu ślinowego wyszło mi, że mam. A ogólnie to jestem przerażona tym wszystkim co czytam i delikatnie mówiąc nie jestem rozumiana przez rodzinę :-o Zaraz sobie poczytam o ziółkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze zainteresowana
Jak sie bada czy sie jest zakwaszonym czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze zainteresowana-Herbatke z Kocanki pije dlatego, bo mam stluszczona watrobe, byla tez powiekszona, ale juz nie jest, wrocila do prawidlowych rozmiarow, tylko stluszczenie zostalo, (nie wiem czy nadal mam stluszczona, byc moze juz nie, za jakis czas zrobie badanie, elastografie watroby). Herbatka z kocanki piaskowej zawiera wiele cennych flawonoidow, olejki eteryczne oraz zwiazki kumarynowe, zwiazki te moga poprawic funkcjonowanie watroby oraz zapobiec wzdeciom.Kwiat kocanki zalecany jest w zaburzeniach trawienia, stanach skurczowych i zapalnych przewodow zolciowych oraz przy oczyszczaniu watroby. Przez dluzszy czas przyjmowalam tez dodatkowo ostropest mielony. A jesli chodzi o zakwaszenie organizmu to podaje linka, gdzie znajduja sie informacje jak odkwasic i jak sprawdzic:) http://rawstaurant.blogspot.com/2012/02/zakwaszenie-organizmu.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze zainteresowana
Dzieki za link. Ja to pewnie mam zakwaszony org bo jeszcze do niedawna podstawa mojego zywienie byly jajka. Bardzo je lubilam, dziennie zjadalam srednio 3-4. Miesiecznie to bardzo duzo, no i mieso itd. Pytalam o kocanke, bo mam ja w domu, kiedys kupowalam ziola do mieszanki i mi zostala. Mojej watrobie przydaloby sie odtrucie po stos. tabl anty, ktore bralam ze wzgl na torbiele. Szkoda ze wczesniej nie wpadlam na to co teraz, nie musialabym ich brac, no ale trudno...:-) Pozdrawiam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szczerze zainteresowana- ja tez przyjmowalam tabl.anty przez kilka lat, przez kilka lat antybiotyki, leki wspomagajace, leki przeciwbolowe i wiele innych, dlatego koniecznie musialam oczyscic watrobe, przez wiele lat zanieczyszczalam moj organizm i wiem ze jeszcze sporo czasu minie nim bede calkiem zdrowa, zasyfianie zajelo mi 30lat, wiec nie licze na to ze w ciagu kilku miesiecy calkowicie wyzdrowieje, ale wiem ze tak kiedy bedzie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tarantula- Ja nie potrafię dokładnie określić co może Ci doelgać, bo może to być np grzybica jamy noswej, ale możliwe też że mieszka sobie u Ciebie jakaś inna paskudna bakteria, ale możesz wypróbować kilka sposobów które chcę Ci podsunąć, a nóż coś się ruszy. Słyszałaś może kiedyś o o czymś takim jak alocit ? Alocit to składnik mikstury oczyszczającej p. Józefa Słoneckiego, który sporządza się z soku z aloesu lub citroseptu i wody w stosunku 1:1. Do zakraplania nosa alocit rozcieńcza się ponownie wodą przegotowaną lub fizjologiczną w stosunku 1:3. Do jednej dziurki od nosa wkrapla się 5-7 kropelek otrzymanego roztworu, pieczenie i ból oznacza grzybicę lub nieporządane bakterie. Z własnego doświadczenia wiem, że boleć może również mózg i oczy, w zależności jak głęboko dojdą kropelki. Myślę, że to powinno przynieść Ci ulgę, tyle, że musisz uzbroić się w cierpliwość i stosować przesz długi czas. Poczytaj sobie http://walaszek-zdrowie.pl/?p=48 A do tego w Twoim przypadku poleciłabym jeszcze ssanie oleju http://www.apetyt-na-zdrowie.pl/oleje/ssanie-oleju-kuracja-olejem-slonecznikowym.html Inhalacje, parówki z udziałem soli morskiej, olejków aromaterapetycznych, np pichtowy, oregano, cynamonowy i inne. Olejki te mają właściwości bakteriobójcze, grzybobójcze. Tutaj o zaletach olejku pichotwego który szczerze polecam http://portal.abczdrowie.pl/olejek-pichtowy A wiedziałyście że, charakterystycznym objawem grzybicy są kozy w nosie ? :P Zdrowy człowiek żadnych kóz w nosie mieć nie powinien, ponieważ śluz wydalany przez błonę śluzową jamy nosowej jest systematycznie przesuwany w stronę gardła, co zapobiega tworzeniu się grudek. Aaa mam jeszcze pytanko, czy ten katar nastąpił u Ciebie w skutek zmiany nawyków żywieniowych czy pojawił się wcześniej ? Dzisiaj piszę na szybcika, będę jutro :) 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wrózka helanka
korzystałam 2 razy z wrozby i byly rozbiezne odpowiedzi. Ostatnio na jednym z portali na ktorym wrozy skomentowala swoja zla ocene wystawiona przez klientke. Po tym co przeczytalam uwazam ze z ta pania jako wrozka jest cos nie tak. Jesli ktos napisze prawde, bo ma do tego prawo wrozka sie denerwuje. Czy profesjonalna wrozka powinna przejmowac sie opiniami negatywnymi. Skoro mowi prawde, jest w tym dobra i ludziom sie sprawdza to po co tlumaczy sie publicznie za zla notke? Dla mnie to dosc dziwne, szkoda ze przed moim skorzystaniem z jej porady nie bylo tego. Wrozba sie nie sprawdzila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssanie oleju-racja
Cytuje "Ssanie oleju Można stosować w leczeniu zapalenia żył, chronicznej anemii, paraliżu, egzemy, obrzęków, chorób żołądka, jelit, serca, układu krwionośnego, nowotworów, chorób stawów i wielu innych, mniej poważnych, lecz dokuczliwych niedomagań. Chyba Państwo zauważyli, że małe dziecko ssie palec. Jest to instynkt samozachowawczy dany dziecku przez naturę. W trakcie ssania palca powstaje w jamie ustnej nadmiar śliny, która ma między innymi działanie bakteriobójcze. Prawdopodobnie medycyna ludowa zastosowała podobny sposób, który polega na ssaniu oleju roślinnego. W ciągu 30 minut jamę ustną „omywa 3 1/2-4 litra krwi. Olej roślinny dobrze absorbuje (wchłania) substancje. W przypadku opisanej poniżej kuracji, olej absorbuje substancje toksyczne, znajdujące się w organizmie. Metoda jest prosta, bezbolesna i absolutnie nieszkodliwa. Z powodzeniem stosowało ją nie jedno pokolenie syberyjskich znachorów. Istotą metody jest następujące działanie: Rano na czczo lub wieczorem przed snem (po upływie 3-4 godzin od ostatniego posiłku) należy wziąć do ust nie więcej niż 1 stołową łyżkę oleju słonecznikowego lub arachidowego i ssać jak cukierka, trzymając w przedniej części ust. Ssać należy lekko, bez wysiłku przez 25-30 minut. Olej z początku trochę zgęstnieje, potem stanie się płynny i biały. Należy go wypluć, w żadnym wypadku nie łykać! zawiera substancje, Wywołujące wiele chorób. Metodę tą można stosować dowolnie długo, dopóki nie odczujecie rześkości, energii, spokoju, nie powróci zdrowy sen i dobra pamięć. Ostre stany chorobowe mijają szybko w ciągu 2-3 tygodni, chroniczne w ciągu kilku miesięcy do roku. Należy mieć na uwadze, że przy chorobach chronicznych (reumatyzm, artretyzm, zapalenie żył) w pierwszym tygodniu mogą wystąpić lekkie niedomagania, słabość itp. Zjawiska te występują przy osłabieniu ognisk choroby. Jest to normalne i należy to przetrzymać. Widocznym objawem pomyślnego przebiegu leczenia są: energia w ciele po przebudzeniu, lepszy apetyt, rześkość. Kwestię, jak długo należy stosować ssanie oleju, każdy powinien rozstrzygnąć sam, biorąc pod uwagę stan własnego zdrowia. Ludzie zdrowi i dzieci mogą również stosować tę metodę w celach profilaktycznych przez 2 tygodnie. Pozwoli to nie tylko zabezpieczyć się przed wyżej wymienionymi chorobami, ale także pozbyć się toksycznych metali ciężkich, które występują w każdym organizmie, nawet zdrowym. Myślę, że nikogo nie trzeba o tym przekonywać, a lepiej zapobiegać chorobie niż ją leczyć. Najlepsze wyniki można osiągnąć, jeśli ta kuracja jest stosowana na co dzień w ciągu 1 do 6 miesięcy."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czytam i chciałabym żeby w naszym przypadku było podobnie.Moja 4,5 letnia córeczka walczy z nowotworem złośliwym już przeszło rok,przeszła i chemioterapie,operacje ,przeszczep i naswietlanie.Boże czego myśmy niepróbowali jej dawać-był i aloes,i krople novi,buraki pod każdą postacią 5 razy dziennie-cały czas siedziałam w internecie i szukałam nowinek.Teraz już sami nie wiemy co dawać naszej córci.Jedni lekarze mówią że buraki pomagają drudzy że lepiej nie dawać.Człowiek bazuje na opiniach lekarzy bo wydaje mu się ze oni naprawdę wiedzą co pomaga ao szkodzi,jednak w przypadku nowotworu ciężko powiedzieć jasno że coś pomaga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
[zgłoś do usunięcia] kasiek.86-Bardzo, bardzo mi przykro z powodu choroby Twojej coreczki:( Jesli bedziesz chciala moge porozmawiac o Twojej coreczce z Dr.Andre Kuliszem. Ja ze swojej strony moge Ci doradzic, by odstawic to wszystko co wymienie jesli nalezy to do diety Twojego dziecka. Mleko krowie, nabial, glutem, czyli maka, chleby ciastka, wszystko co zawiera gluten, cukier bialy, mieso, produkty przetwozone, wszystko co sztuczne. Moja siostrzenica jest chora na smiertelna chorobe, jej stan byl krytyczny, lekarze proponowali hospicjum bo nie widzieli dla niej ratunku.Siostra zmienila cala diete, siostrzenica jest pod opieka Dr.Andre Kulisza, jej stan zdrowia poprawil sie w chwili obecnej nie moge napisac ze w 100%wyzdrowieje, ale jej stan znacznie sie poprawil.Nie bede sie rozpisywala, chcieli bedziesz chciala pomoge Ci ze szczerego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawsze bralam sobie rady ludzi do serca,więc ty razem spróbujemy odstawić niektóre z produktów tak jak sugerujesz,w zasadzie na chwile obecna napewno więcej jej to pomoże niż zaszkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssanie oleju-racja
kasiek, skontaktuj sie z tym lekarzem tak jak radzi ci kolezanka, wiem ze to swietny fachowiec, bo wyleczyl mojego bratanka z raka. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczerze zainteresowana
Kasiek, a czytalas o owocu grawioli? Jesli jestes wierzaca modl sie, codziennie powierzaj zdrowie i zycie coreczki Bogu. Od jakiegos czasu ja modle sie Nowenna Pompejanska. Wklejam link jak ja odmawiac. Sledze od czasu do czasu swiadectwa ludzi na tej stronie. Sporo ludzi pisze, ze poprawil sie stan zdrowia ich osob bliskich, ktorzy choruja po NP. Mozna rowniez poprosic o modlitwie tych ludzi, ktorzy sie tam udzielaja. http://pompejanska.rosemaria.pl/jak-odmawiac-nowenne-pompejanska/comment-page-68/ Przegladnij strone jak Cie interesuje. Niech Bog ma was w swojej opiece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gruszka pietruszka
wiem ze nie wystrczy podawac aloesu czy burakow tutaj trzeba zmienic cala diete.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczerze zainteresowana-Nawet nie wiesz jak ogromna radosc mi sprawilas, gdy do nas zawitalas, bije od Ciebie takie cieplo, az mnie carki przeszywaja jak czytam Twoje slowa:) Kasiek jesli mozesz napisz wiecej o chorobie Twojej coreczki, no i tak jak pisalam wyzej, jesli tylko bedziesz chciala moge porozmawiac z Dr.Andre Kuliszem, ale musze znac historie choroby. Rowniez pomodle sie o zdrowie Twojej coreczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kochani a slyszal ktos z Was o grzybku tybetanskim?Wlasnie taki posiadam i nie wiem tylko czy rzeczywiscie stosowac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dodam,ze dostalam go,bo od jakiegos czasu bezskutecznie walcze z drozdzyca,a pojawily sie informacje ,ze kefir z grzybka calkowicie eliminuje candida

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jola-Czytalam o grzybku tybetanskim, ma wiele wlasciwosci leczniczych, ale osobiscie nie sprawdzalam.Cytuje fragment artykulu: Grzybek tybetański jest fermentowanym napojem kefirowym. Grzybek znany jest na świecie od setek lat, a o jego właściwościach leczniczych jako pierwsi przekonali się tybetańscy mnisi. Podobno to dzięki piciu kefiru z grzybka cieszyli się wybitnym zdrowiem i zachowali długowieczność. Kuracja kefirem z grzybka tybetańskiego powinna trwać 20 dni. Co wieczór przed snem należy wypijać odcedzony kefir. Po 20 dniach zrobić 10-dniową przerwę. Kurację można prowadzić 5-6 miesięcy. Regularne picie kefiru z grzybka tybetańskiego: 1.poprawia przemianę materii 2.oczyszcza i odtruwa organizm, sprzyja detoksykacji 3.łagodzi wrzody żołądka i inne choroby przewodu pokarmowego 4.zapobiega powstawaniu miażdżycy 5.wpływa pozytywnie na układ sercowo-naczyniowy 6.pobudza działanie układu odpornościowego 7.łagodzi objawy alergii 8.oczyszcza układ moczowy, poprawia pracę nerek 9.poprawia libido 10.pomaga walczyć z bezsennością, wyczerpaniem i stresem 11.dostarcza wielu witamin 12.poprawia wygląd skóry, paznokci i włosów 13.dodatkowo ... hamuje starzenie komórek ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grzybek tybetański - przeciwwskazania 1.nietolerancja produktów mlecznych (nietolerancja laktozy) 2.nadużywanie alkoholu 3.stosowanie leków (zwłaszcza antybiotyków) 4.osoby cierpiące na cukrzycę, stosujące preparaty insuliny (ryzyko hipoglikemii) 5.ciąża - nie ma przeciwwskazań, ALE stosowanie kefiru lepiej skonsultować z lekarzem! Grzybek tybetański - hodowla krok po kroku Wziąć szklany słoik, włożyć do niego 2 łyżeczki grzybka. Zalać 1 szklanką zwykłego, nieprzegotowanego mleka (1 łyżeczka grzybka = 150 ml mleka). Przykryć gazą, zabezpieczyć słoik gumką recepturką. Odstawić słoik na 24 h w temperaturze pokojowej (18-24 stopnie Celsjusza). Po tym czasie kefir przemieszać i grzybka odcedzić na sitku. Grzybka opłukać letnią wodą, ponownie umieścić w słoiku. Cykl powtórzyć. WAŻNE!!! Podczas hodowli nie używamy metalowych przedmiotów - jedynie plastikowe i szklane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×