Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Alicja333.

Niedługo będę miała 3 dzieci. Jak je rozmieścic w pokojach?

Polecane posty

Gość Alicja333.

Witam. Jestem mamą 9 letniej córki, 5 letniego synka, a w lutym urodzi nam sie jeszcze jedna dziewczynka. Przeprowadzamy się do nowego domu, jest on w trakcie remontu. Podpowiedzcie mi jak najlepiej bedzie rozmieścic dzieci w pokojach? mamy 3 średnie pokoje plus największy pokój, który chciałabym żeby został salonem. Chcę też abyśmy mieli swoją sypialnię. Tylko że wtedy zostają nam 2 pokoje na trójkę dzieci. W dodatku dwa z pokoi są przejściowe. Myslałam też zeby przedzielic pokój nr 2 i zróbic z niego dwa pokoiki dla starszych a pokój nr 4 dla noworodka ale wtedy ktores ze starszych będzie miało przejściowy. Gdyby starszaki były jednej płci to ok ale chłopca i dziewczynki nie dam do jednego pokoju bo nie chcę za 2 lata robic kolejnego remontu. A znowu noworedek i 10 latka też lipa. W pokoju nr 3 chcemy zrobic swoją sypialnie, pokój nr 1 salon, ale mam problem z pokojami 2 i 4. Mieszkanie jest spore bo 110m a ja nie mam pomysłu jak zrobic żeby każdy miał swoj kącik na kilka lat. Zamieszczam podgląd mieszkania narysowany przeze mnie:) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/24496244c2587248.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zrobila tak
pokój 1 salon, pokój 2- wasza sypialnia z której się przechodzi do pokoju 4 czyli pokoju noworodka- maluszka to bedzie dla was wygodne przez kilka następnych lat będziesz miala malucha na oku. Pokój 3 bym podzieliła na dwa osobne dla starszaków. Innej opcji chwilowo tu nie widzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryt trytt
a wiec tak bym zrobila: -synek do pokoju nr 3 -w pokoju nr 1 drzwi umieszczacie blizej kuchni, scianka oddzielacie wejscie do pokoju nr 2 - tworzy sie maly korytarzyk z osobnym wejsciami do pokojow 1 i 2 - pokoj 1 dla dziewczynek pokoj 2 na salon - pokoj 4 sypialnia, poki noworodek maly, to z wami, ;potem przenosiny do siostry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja bym zrobila tak
Chyba ze reszta jak wyżej, a z pokoju nr 1 czyli salonu wyodrębnicie malutki pokoik dla jednego ze starszaków. Bo 3 wydaje się nie duża a salon masz ogromny można z niego chyba uszczknąć kilka metrów na wlasny kat dla ktoregoś dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryt trytt
no wlasnie, albo przedzielic pokoj 1 na dwa, tylko tak, zeby byly osobne wejscia do kazdego pmieszczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamataka
a ja bym tak zrobiła 1 salon pokoj nr 2 na 2 małe pokoej podzieliła pokoj 4 dla najstarszego dziecka pokoj nr 3 sypialnia ewentualnie pokoj nr 4 sypialnia , a pokoj nr 3 dladziecka :) Na Twoim miejscu od razu bym tak zagaspodarowała aby kazde dziecko mialo swoje pomieszczenie. Powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak na oko to kuchnia wydaje sie niepotrzebnie duża i gdyby sie dało połączyłabym kawałek kuchni z tą komórką i byłby jeden wcale niemały pokój z wejściem z kuchni. Kiedyś w domach tak mieli i było dobrze. A jeśli to niemożliwe to podzieliłabym pokój ten obok salonu na dwa mniejsze i umieściłabym w nich starsze dzieci, a malucha w pokoju obok was. Za to zdecydowanie odradzam umieszczanie dzieci z taką dużą różnicą wieku w jednym pokoju bo to bez sensu i żadnego z dzieci tym nie uszczęśliwicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja333.
Pokoju nr 3 nie da się podzielic bo jest za mały ma ok 12 metrów i jak przedziele to wyjdą klity. Problemem jest jeszcze to ze w kazdym pokoju jest tylko po jednym oknie. Aha i scianki gdzie kotłownia nie da się przesunąc bo tam stoi duży piec, bojler do wody i wszystkie rury i to jest dokładnie na tej krótkiej ściance dzielącej pokój nr 1 z kotłownią. Salon jest wielki i pokój nr 2 tez duży, a ten 3 i 4 sa małe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tryt trytt
"kiedys w domach tak bylo i bylo dobrze" - niby komu tak bylo dobrze? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja333.
Na Twoim miejscu od razu bym tak zagaspodarowała aby kazde dziecko mialo swoje pomieszczenie. Powodzenia Własnie o to mi chodzi bo dzieci rosną i nie usmiecha mi się za 2 czy 3 lata robic kolejnego remntu z wyburzaniem ścian itp. Najlepsza opcja wydaje mi się koleżanki mamataka żeby pokój nr 2 przedzielic na dwa mniejsze tylko że któreś z dzieci było by wtedy poszkodowane bo miałoby pokój bez okna w dodatku musiało by sie z niego wchodzic do drugiej połówki pokoju nr 2 i do pokoju nr 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja333.
aha pokój nr 4 jest dobudowany dlatego jest tak przejściowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja kuzynka mieszka w kamienicy i do jej pokoju wchodzi sie z kuchni :) wchodzi, zamyka drzwi i jest jej juz bez różnicy co jest za drzwiami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja333.
na upartego by się dało ale w kuchni wczesniej juz była kuchnia i jest wszystko podoprowadzane więc chcąc to zmienic to juz remont wyższej klasy. Po za tym z kuchni sa drzwi do kotłowni i do tego schowka więc dziwnie tak przez pokój do kotłowni z drzewem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A gdyby pokój nr2 podzielić na pół tak żeby obydwa były przejściowe? W końcu maluch moze przez pierwsze tygodnie mieć łóżeczko w waszej sypialni a potem nie musi już być tak bardzo blisko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie no, pokój byłby z boku, a kuchnia między pokojem tym z komórki i kawałka kuchni, a do kotłowni dalej wchodziłabyś tak jak wchodzisz, ale to pewnie też duży remont...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z pokoju 3 zrob
Salon, z pokoju 4 wasza sypialnie. Pokoje 1 i 2 sa najwieksze wiec tutaj kombinuj aby je podzielic moze czy wyburzyc sciane i zrobic na nowo trzy mniejsze pokoiki. WasA sypialnia moze spokojnie byc przejsciowa bo i tak bedzie wam sluzyla tylko na noc, dzieciaki beda potrzebowaly wiecej prywatnosci wiec lipa dac ktoremus ten pokoik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja333.
A tak bedzie dobrze? to wymaga najmniej remontu. Wiem że dziecko mieszkające w pokoju nr 2 w tym wypadku bedzie miało najgorzej bo ten pokój będzie miał aż 3 drzwi:O ale co zrobic. Napewno najstarszą dziewczynkę dam do oddzielnego pokoju bo ona za kilka lat zacznie dorastac i bedzie potrzebowala swojego kąta, myśle zeby synka dac do tej dwójki ale mam wyrzuty sumienia że bedzie my tam zle... http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/ec14cba5180fdff8.html

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja333.
3 jest za mała na salon ma niecałe 12 metrow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Twoja wersja zmainy
mieszkania jest beznadziejna. Nie wsytarczy stworzyc pomieszczenie. Trzeba jeszcze móc w nim cokoliwek ustawić. A Ty chcesz dziecku dac pokój bez okien i z 3 drzwi?:O Masakra. Najmniej problemów stworzy wydzielenie pokoju z części kuchni i komórki. Mterażowo nie będzie odbiegał od pozostałych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alicja333.
No własnie bez okna beznadziejnie, a nwet nie byłoby jak zrobic. Moze napisze metraz tak w przybliżeniu pokój 1- 25m pokój 2- 20m pokój 3- 12m pokój 4- 10m kuchnia- 20m łazienka- 10m przedpokój - 10m kotłownia- 3m komórka- 3m

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak podzielenie kuchni
i polączenie z komorką jest dobrym pomyslem. Powstanie zgramny niewielki pokoik w sam raz dla dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hemljuvahem
Przede wszystkim nie zaznaczyłaś GDZIE są okna w tych pomieszczeniach, a to jest bardzo ważne. "Ciemny" pokój w ogóle nie ma racji bytu. Chyba, że ma być Waszą sypialnią, to ewentualnie może by przeszło. Też jestem zdania, że najlepiej aby każde dziecko miało swój własny kąt, ale jeśli Ty chcesz jedno dziecko zakwaterować w pokoju-wagonie, bez okna i z trojgiem drzwi, to już o wiele lepiej będzie mu się mieszkać po prostu z rodzeństwem. Tu link do mojego pomysłu na rozwiązanie tej sytuacji : http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/e640d3ae96ebef40.html Moim zdaniem żadne z dzieci nie może mieć przejściowego pokoju. Jeżeli salon umieścicie w pokoju 2 (20 m2 to dużo miejsca), a z pokoju 1 wydzielicie drugą część przedpokoju, będącą przejściem do salonu (na końcu tego "przedłużenia przedpokoju) możecie zrobić składzik na drewno), dodatkowo połączycie komórkę z kawałkiem kuchni (20 m kuchnia to baaardzo dużo!) to powstaną Wam cztery niezależne i salon. Pytanie czy komórka ma okno? Jeśli tak - zakwaterowałabym tam dziecko. Jeśli nie - zrobiła maleńką sypialnię dla Was.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nbvcxsdfghjmnb vcxdfgh
ten osatatni pomysl jest najlepszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Super pomysl!
:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna__OG
tak najlepiej narobic dzieci i nie dac im swojego konta.najlepiej w piwnicy zrob jednemu pokoik.glupie babsko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragiiiiiiczne
masz starszny uklad pokoi...wrecz tragiczny!!! architekt to ci projektowal??? sorry, ze tak zapytam, ale od kiedy kotlownie daje sie pomiedzy pokoj i kuchnie?!nigdy! przeciez kotlownia powinna miec swoje wejscie, ale takie, zeby nie bylo to przez pokoj, a najlepiej od zewnatrz z podworza. wyobrazasz sobie wegiel wnosic najpierw do pokoju a pozniej do kotlowni? albo tak jak masz na rysynku idziesz przez caly przedpokoj, do kuchni i z kuchni wchodzisz do kotlowni...naprawde tragedia!! w ogole zmienilabym projekt tego domu, bo naprawde jest bezmyslny. a co do przedzielenia pokoi to pokoj nr 2 wzielabym na salon, pokoj nr 4 wasza sypialnia, bo jestescie z daleka od dzieci i macie cisze;). pokoj jeden przedzielilabym na pol dla obu dziewczynek i zrobila dwa wejscia z przedpokoju, a nr 3 dla chlopca. jak dobrze pamietam, jaka plec ma byc. ale ogolnie to chybiony pomysl z wasza sypialnia, bo macie bardzo kiepski projekt i nie wiadomo jak manewrowac w tym domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tragiiiiiiczne
tak wlasciwie to sklanialabym sie ku pomyslowi ostatniemu, jak ktos napisal, bo myslalam, ze nie mozna w tym domu niczego ruszac a tylko scianke dzialowa zrobic. moim zdaniem, jak macie taki projekt od poczatku, to poszlabym do architekta, bo architekt jest od tego, zeby moc fajnie zaprojektowac dom, a nie ludzie z forum. co z tego, ze ty przedzielisz dom tak i tak, jak za chwile okaze sie, ze jest to beznadziejne, bo ma znowu wplyw na cos tam, a wyjdzie dopiero to w praniu...idzcie do architekta i wam pomoze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pokój 1- 25m-GLOWNY SALON pokój 2- 20m-Pokoik dla corki i syna, w tym przegrodzic mebloscianką pokój 3- 12m-SYPIALNIA pokój 4- 10m-dla maluszka pokoik To jest najlepsdze rozwiazanie, innego nie widze, i dodam, dzieci wspolny pokoik, tak przegrozic aby mialy swoje kąciki, zwlaszcza ze to chlopczyk a to dziewczynka Jest jeszcze opcja abys dzieciom dala DWA pokoje, kazdemu osobny,czyli ten 2 i 4, a maluszka trzymala w swojej sypialni, no ale jak chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katarzyna__OG
toksyczna chyba jestes chora,to nie czasy komuny zeby pokoik meblosciankami dzielic.boze co za wiesniaki w tej pl zyja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×