Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Fitkit86

Jak motywujecie sie do wyjścia na ćwiczenia?

Polecane posty

Gość Fitkit86

Wracam z pracy ok. 17:30, zjem obiad, coś ogarnę w domu- pranie czy sprzątanie i nie chce mi się już ruszać tyłka z domu, zajęcia zumby mam zazwyczaj 19:30 lub 20:00 a wtedy najchętniej "pogniłabym" przed tv zamiast zebrać się na zajęcia. W jaki sposób wy się motywujecie aby regularnie uczęszczać na zajęcia?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ćwiczę od 3 lat
Ja chodzę na siłownie 4 x w tygodniu. Pracuję do 16.30 i na siłownie jadę od razu po pracy. Potem wracam przygotowuję obiadokolacje, sprzątam, wieszam pranie (nastawiam rano tak, żeby pranie kończyło się własnie jak wracam), sprzątam po kolacji i dopiero wtedy siadam ;) Gdybym wróciła po pracy do domu, zjadła, zrobiła cała resztę i nie daj Boże siadła to już żadna siła by mnie nie wyciągnęła z domu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pieprzniczka solniczka
Mnie motywuje dość gruba kasa jaką płacę za klub i nie chcę żeby się marnowała. Po drugie lubię zrobić coś dla siebie, wyjść z domu i to chyba też dla mnie duża motywacja. A po trzecie- noszę się z zamiarem przylepienia plakatu lub zdjęcia mojej ulubionej aktorki (szczupła kobitka) na lodówce czy gdzieś w widocznym miejscu i myślę, że to mnie zmotywuje najbardziej- żeby dążyć do takiej sylwetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam wykupiony karnet
na 3 miesiące, mogę codziennie iść na godzinę na basen byłabym głupia gdybym nie skorzystała inna sprawa że moje plecy aż się proszą o jakieś ćwiczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość FitKit86
Najgorsze jest to, że własnie te zajęcia są tak późno, gdyby prosto z pracy to inna sprawa, bo człowiek na obrotach jest. No ale dziś muszę iść i nie ma bata. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fabryka Formy
Szanowni Państwo, dbanie o kondycję, świadome odżywianie i regularne uprawianie sportu wymaga przede wszystkim silnej woli. W pokonywaniu słabości wspierają nas trenerzy personalni, dietetycy i przyjaciele, z którymi wspólnie podejmujemy kolejne wyzwania fitnessowe. Współcześnie jednak coraz częściej na pomoc przychodzą nam też nowinki technologiczne. Dobrym przykładem jest MYZONE – przyrząd w postaci paska, który monitoruje naszą aktywność fizyczną, mierząc nie tylko spalone kalorie, ale także tętno i wysiłek, za który każdorazowo po ćwiczeniach otrzymujemy MYZONE Punkty. Urządzenie bezprzewodowo przesyła dane o przebytym treningu, a jego pamięć pozwala na zapamiętanie nawet 16 godzin aktywności fizycznej. Warto dodać, że każda osoba korzystająca z MYZONE ma dostęp do strony internetowej, na której można wyświetlać aktualne wyniki ćwiczeń oraz planować przyszłe programy treningowe. MYZONE analizuje nasz trud włożony w dbanie o dobrą formę, mobilizuje nas do dalszej pracy, a także podnosi świadomość dotyczącą treningów. Ćwiczenia z Myzone najlepiej zacząć od badań wydolnościowych i konsultacji z trenerem personalnym. Urządzenie ma wspomagać trening i zwiększać nad nim kontrolę. Oczywiście cały czas znacząca jest rola trenera, układającego ćwiczenia, ale też motywującego do ich regularnego wykonywani. Fabryka Formy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murawka
Obecnie się nie motywuję, bo jestem po operacji :) Ale najważniejsze jest pozytywne nastawienie i "myślenie o celu, a nie o drodze"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uhuhuhuhu
ja też się nie motywuje bo mnie to cieszy,że mam iść:D jak mam chodzic 2x w tyg.i robić trening to od czwartku już mnie nosi:P więc myślę,że 3x w tyg.będę biegać na siłkę.a powiedz mi jakąś poważną operacje miałas?ja czekam na termin operacji bo mi guzki w piersi będą usuwać właściwie to nie wiadomo co to czy złośliwe czy nie,ale mniejsza o to:)tylko się zastanawiam jak dlugo będę musiała się wstrzymać z treningami.od razu mówię,że to nie żadne tam rowerki tylko ćwicze na mase mięśniową czyli ciężarki...martwy ciąg i inne takie...bo ja patyk jestem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"nastawiam rano tak, żeby pranie kończyło się własnie jak wracam" co Ty masz za pralkę? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uhuhuhuhu
Najprawdopodobniej To pralka bosha lub simensa:P jest tam funkcja opóźniania procesu prania do 8-9godz nawet:]też mam taką funkcję:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fitkit86 Wracam z pracy ok. 17:30, zjem obiad, coś ogarnę w domu- pranie czy sprzątanie i nie chce mi się już ruszać tyłka z domu, zajęcia zumby mam zazwyczaj 19:30 lub 20:00 a wtedy najchętniej "pogniłabym" przed tv zamiast zebrać się na zajęcia. xxx po 1 uznaje że czas spedzony przed tv kiedy mogę isc na fitness to dla mnie zmarnowany czas, po 2 lezac na kanapie czuje sie jeszcze bardziej zmęczona i mam mniej energii niz wtedy kiedy wracam o 21 z zajęć[tez pózno ide na zajecia bo o 19] po 3 wysiłek fizyczny pozbawia mnie toksyn z organizmu, nie muszę drastycznie ograniczac sie w jedeniu rzeczy, które mi smakują:) po 4 nie chce byc otyła ze wzgledu na to że mam przesłanki genetyczne do zachorowania na wszelkie choroby krązenia i serca:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uhuhuhuhu
Mnie bez treningów nosi:]Wczoraj ćwiczyłam i dziś znów biegnę na siłownie:D jeśli "czuje się siłkę" to z motywacją nie ma problemu:]Może ktoś wybiera nudne zajęcia??;)ale mam wrażenie,że zajęcia zorganizowane mało fajne są:P lepiej poćwiczyć samemu:]No chyba,że nie lubicie spokoju i lubicie się komuś podporządkowywać:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie nudna jest siłownia:) i do tego mozna sobie bez profesjonalnego rozpisu cwiczen zrobic mocne kuku:classic_cool: z instruktorką na stepie mam i taniec i cwiczenia i wysiłek i dobrą zabawe:) no i motywacje ze ona tam na mnie dziś czeka :D:D ale się wypoce;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
najbardziej motywuje mnie mysl, ze jak nie bede sie przykladac i cwiczyc, to moj damski kaloryfer zniknie z mojego brzucha....i ze ogolnie sie otluszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uhuhuhuhu
Do v34 "dla mnie nudna jest siłownia i do tego mozna sobie bez profesjonalnego rozpisu cwiczen zrobic mocne kuku z instruktorką na stepie mam i taniec i cwiczenia i wysiłek i dobrą zabawe no i motywacje ze ona tam na mnie dziś czeka ale się wypoce:)" xxx no właśnie masz racje:)Dlatego na początek warto zainwestować te 200zł na trenera osobistego:]Ja to jestem wesoły przypadek:P bo nie dość,że jestem patyk-podobno z większą masą mięśniową niż nie jeden facet?(choć to może jedna z technik manipulacji mojego trenera czytaj technika motywacji do działań;)).do tego mam problemy z sercem,bo wysoki puls mnie dopada,jestem na lekach,ale muszę mocno się kontrolować:(plus do tego skolioza:( Właściwie to przez serce bałam się cokolwiek robić...stąd wybór trenera aby wszystko było bezpieczne dla mnie a i żeby kręgosłup poprawić:)a uwierzcie mój "ciastek"(tak nazywają faceci(!!!) na siłowni tego trenera)ma bzika na punkcie kręgosłupa:P gdyż prowadził zajęcia "zdrowy kręgosłup"a dodatkowo miał operacje z nim związaną;)To mocno ciśnie,ale bardzo dobrze,bo miałam tendencje do puszczania go luzem,a teraz?bez większego wysiłku mam piękną postawę:P mimo,że trener ułożył plan treningowy trochę dający w kość,i nie odpuszcza :P to obchodzi się ze mną jak z jajkiem:)Pyta pare razy podczas treningu jak się czuje:)Bo miewam ciemność przed oczami;)jak to dobrze,że trafiłam na takiego trenera:D chcialam zmienić siłownie ze względów finansowych i nawet poszłam na dzień darmowy ale nienawidzę koksów na siłce:/I nie sądzę,żeby ustawianie sprzętu na sprzęcie bylo dobrym rozwiązaniem...normalnie przestrzeń między jednym a drugim urządzeniem niemal jak na cmentarzu:/ale szczerze wątpię,żebym znalazła jakiś fajny kameralny klub fitness tak jak ten gdzie mój trener.więc przeboleje kwestie finansową i zostanę:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam dyskopatie wielopoziomową...siedzaca praca powoduje czasem zaplenie, ale dobra trenerka potrafi tak ukierunkowac cwiczenia by te partie miesni okołokregowych wzmiocnić:) i płace jej w karnecie 80 zł na miesiac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To mój odwieczny problem... Po przyjściu do mieszkania z pracy nie chce mi się już nigdzie wychodzić. Dlatego ustalam sobie grafik ćwiczeń tak, aby robić je zaraz po pracy. Mam np. ciuchy i sportową torbę w bagażniku w aucie i nie ma problemu ani z wyjazdem do lasu na bieganie, ani z innymi aktywnościami wymagającymi przebrania się. Inaczej bym się pewnie nie zmusił do regularnych wyjść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uhuhuhuhu
weekend,weekend...a mnie juz nosi na siłownie:( Tyle,że już tygodniowy limit ćwiczeń już wykorzystałam:(A codzienne cwiczenie w moim przypadku jest niewskazane:( a chętnie bym chodzila codzień:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uhuhuhuhu
Do v34 "ja mam dyskopatie wielopoziomową...siedzaca praca powoduje czasem zaplenie, ale dobra trenerka potrafi tak ukierunkowac cwiczenia by te partie miesni okołokregowych wzmiocnić i płace jej w karnecie 80 zł na miesiac" XXX to też masz ciekawie:/A to są zajęcia grupowe? ja zauwazylam coś dziwnego...miewalam ból jednej nogi raz na pare miesięcy.Ale to taki ból wędrujący,od góry do dołu...nie jest to skurcz bo nie da się tego rozmasować...:/zawsze to mnie dopadało w nocy.a teraz odkąd zaczęłam ćwiczyć mam to co noc...nie wiem czy to jest związane z silownią,ale mnie to martwi...:(Może powinnam pójść do lekarza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to sa grupowe zajecia na stepie. Po godzinie intensywnego wysiłku stepu mamy około 40 minut na rozciaganie miesnie brzucha i wzmacnianie kregosłupa. Cwiczenia wykonywane na matach z gumkami lub gumowymi piłkami. Świetnie rozciagają i wzmacniają te grupy miesni które podtrzymują kregosłup. Zresztą mysle ze po ćwiczeniach na siłowni należy również wykonywac ćwiczenia rozciągające?? W kazdym bądz razie od kiedy uczeaszczam na fit nie mam żadnych problemów z kregoslupem. Nawet miesiaczki dostaje zupełnie bez żadnych objawów wcześniej cała obręcz miednicowa mnie bolała:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dokładnie, zajęcia od razu po pracy + torba na basen jest stałym elementem wyposażenia mojego bagażnika. problem pojawia się w zimie, kiedy mi wszystko zamarza i zanim płyn od prysznic odtaji minąć musi parę minut :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zwykle pisałam jako Uhuhuhu,bo nie chciało mi się logować:) Do v34:) "Cwiczenia wykonywane na matachz gumkami lub gumowymi piłkami. Świetnie rozciagają i wzmacniają te grupy miesni które podtrzymują kregosłup. Zresztą mysle ze po ćwiczeniach na siłowni należy również wykonywac ćwiczenia rozciągające??" Xxx no właśnie ja też po treningu ćwiczenia na piłce:)do tego oddechowe:) U mnie jest problem,tego typu,że powinnam robić i przed treningiem i po kardio..ale na kręgosłup dobre są tylko wiosełka,ale po rozciąganiu już to nie bardzo wchodzi w grę,bo wprowadzamy wtedy mięśnie w stan "zastoju":/więc na koniec albo bieżnia,bądź orbitrek,którego nienawidzę:] W moim przypadku zajęcia grupowe raczej się nie sprawdzą:(chyba ze power Abt?tak to się nazywa chyba:D Fajnie,że znalazłaś dobre zajęcia:) skąd Jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A piłeczkę to ja mam w domku:D jestem w niej zakochana:D mogłabym calymi dniami na niej ćwiczyć:P swego czasu jak była nadmuchana to nawet oglądałam tv na niej:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
próbowałas na niej w klęku wykonac przeturlanie do wyprostu ramion i pleców i potem z powrotem do klęku??:D:D dla mnie do dzis a wykonalne ćwiczenie a świetnie rozwija i miesnie brzucha i pleców:D:D Muszę ją sobie zakupic:) Jestem z łódzkiego:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do miesiączek to ja ostatnimi czasy mam takie bóle,że po prostu umieram :/ po tyg.od zaczęcia ćwiczeń dostalam okres,to myślałam,że nie przeżyję :( Może następnym razem będzie znacznie lepiej :] Bo ja nie byłam już w stanie funkcjonować :/ I to parę dni...a i już przy końcu mnie ciągnęlo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co do miesiączek to ja ostatnimi czasy mam takie bóle,że po prostu umieram :/ po tyg.od zaczęcia ćwiczeń dostalam okres,to myślałam,że nie przeżyję :( Może następnym razem będzie znacznie lepiej :] Bo ja nie byłam już w stanie funkcjonować :/ I to parę dni...a i już przy końcu mnie ciągnęlo :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tego nie robiłam:P ale mam np.ćw.ze klade ręce na piłce i ruszam tak ramionami(cała ręka prosta)aby piłka stala w miejscu:] O ja też:D a na jaką siłownie chodzisz? posty mi nie wchodzą:]Dlatego 2x poszedł mi poprzedni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja nie chodze na siłownie do klubu fitness własciwie w MOKu w moim miescie odbywaja sie zajecia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaa:)A jak często chodzisz?;) Jakbyś chciała sprawdzić np.w manufakturze zajęcia zdrowy kręgosłup to mają pierwszą wejściówkę za free:]Ja akurat bylam w tym klubie,ale nie na zajęciach grupowych;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×