Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mama 3 chlopcow

4te dziecko? Co myslicie?

Polecane posty

Gość byla nas piatka
a odpowiesz mi autorko ile pokoi macie dla tych dzieci? czy to trudne pytanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka 32
Znam dzieci z zamożnych rodzin które popadły w alkoholizm,narkotyki... i znam dzieci z rodzin biednych,dzieci alkoholików które skończyły bądź studiują (pracując przy tym ) medycynę, architekturę.. Ważne,żeby wychować szczęśliwego człowieka :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czczczcz
ja mysle, ze to odwazne nawet 2 miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkjkjko
zastanów się najpierw,czy chcesz dziewczynkę,czy chcesz 4 dziecko, a co, jeśli urodzi się chłopiec? w mojej najbliższej rodzinie na 10 dzieci jest 8 chłopców i dwie dziewczynki na pewno nie decydowałabym się na dziecko, licząc na dziewczynkę albo licząc na chłopczyka, bo to loteria trzeba chcieć mieć po prostu kolejne dziecko, bez względu na płeć jeśli chcecie i Was stać, to co za różnica, co myślą inni? są ludzie, którzy mając 30 tysięcy na miesiąc będą mówili, że stać ich tylko na jedno dziecko, są tacy, którzy mając dwójkę ledwo dają radę i nie chcą więcej, a są i tacy, którzy mają 5 dzieci przy 4 tysiącach miesięcznie i mieszkając u rodziców, takich przykład można podawać, mnożyć i nie dotrwać do końca wyliczanki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla nas piatka
to chyba bedziecie sie tloczyc w 2 lub 3 pokojach. skoro autorko mi nie odpowiedzialas jak warunki mieszkaniowe. lozeczko nawet pod drzwiami mozna postawic:) moja mam za normalne uwazala ze stoja 3 wersalki w jednym pokoju. ehhh. nigdy wiecej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3 chlopcow
Do byla nas piatka pisalam juz 2 razy,ze chlopcy zajmuja 2 pokoje. Mieszkanie generalnie ma 100 m2,ma dwie lazienki,3 pokoje (2 dzieciece+nasza sypialnia) do tego salon i kuchnia,kazdy z pokoi ma ok 15m2,w czym,jak tez juz pisalam 2 razy,w razie koniecznosc nasza sypialnia tez moze zostac przerobiona na pokoj dzieciecy co daloby razem 3 pokoje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkjkjkjko
jeśli chcecie i Was stać to się nie zastanawiaj, tylko działaj ja nie jestem urodzoną mamuśką i dla mnie 2 dzieci to już przedszkole, więc trudniej mi pewnie ocenić też mamy mieszkanie, w planach budowa domu, ale kiedy to będzie to nie wiem, tak, jak i Ty - w ciągu 10 lat, ale czas bliżej nieokreślony, ale obiecałam sobie, że moje dzieci muszą mieć swoje podwórko do zabawy tak, jak napisałam, ja nie jestem wielbicielką dzieci, gdybym chciała, to bym sobie machnęła całą gromadkę - na pewno bez względu na ludzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja znam rodzine ktora ma 6 dzieci i czy te dzieci sa szczesliwe ? Nie nie są. Nie wierze w to ze kazde dziecko kocha sie tak samo poniewaz nawet w rodzinach z 2 dzieci jedno jest faworytem. Jeśli Cię stać i uważasz , że dasz rade to ok rób co chcesz, tym bardziej , że już teraz masz "Panią do pomocy" więc to Ty je chcesz wychowywac czy liczyc na pomoc innych ? A jeszcze zapytam o Ciebie czujesz sie zadbana , wypoczeta ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3 chlopcow
Nie,to nie jest tak,ze musi byc dziewczynka,po 3 chlopcach to nawet bym bardziej spodziewala sie kolejnego;) na pewo byloby milo miec damski pierwiastek w domu,bo poki co nawet nasz kot jest facetem;) chodzi o kolejne dziecko,z nadzieja na corke,ale moich chlopcow kocham najbardziej na swiecie i juz nawet przywyklam do weekendowych wypadow na ryby:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka 32
Mamo 3 chłopców Córkę podobno można mieć współżyjąc PRZED dniami płodnymi. W dni płodne poczęte dzieci to chłopcy -u mnie to się sprawdziło mam 2 synów.Obydwaj poczęci w dni płodne. :-) Jeśli znasz swój cykl,to działaj najlepiej tuż po miesiączce,ale codziennie.;-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeżeli tylko chcecie i czujecie sie na siłach to czemu nie:) Moja mama zwwze mawia, ze nie spotkała kobiety, która by żałowała, ze ma dziecko natomiast spotkała pełno, które boleją nad tym, że nia mają w ogóle albo mają jedno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czczczcz
dzieci są cudem, ja nie wiem czy kiedykolwiek bede miala drugie, bo teraz zamiast prasowac wole poczytac ksiazkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fhukvgut
U mnie w rodzinie jest 12 osobowa rodzinka (10 dzieci) :) nie ma bidy i jest ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aśka 32
Luna podpisuję się pod tym co mawia Twoja mama. Ja też znam kobiety które żałują,że mają tylko jedno dziecko lub dwoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3 chlopcow
Mam pania do pomocy,ktora absolutnie nie zajmuje sie chlopcami. Jesli potrzebuje wizyty u kosmetyczki to robie to w weekendy,kiedy babcia albo maz posiedza z dziecmi. W ciagu tygodnia mam czas na prowadzenie wlasnej firmy,wiec nie jestem tylko kura domowa. A pani do pomocy? Mysle,ze nawet przy braku dzieci ciezko byloby utrzymac 100 metrowe mieszkanie w czystosci,a na pewo nie chce poswiecac wolnej soboty na sprzatanie,zamiast tego wole ten czas spedzic z rodzina,wiec czy ta pomoc jest zla? Nikt mi dzieci nie wychowuje. Nikt dla nich obiadow nie gotuje poza mna. Pani do pomocy czasami odbierze chlopcow z przedszkola i tyle,ale glownie pomaga mi w porzadkach czy zakupach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość byla nas piatka
a to autorko PRZEPRASZAM, nie doczytalam, jezeli kazdego bedziesz kochala i nie faworyzowala(a tego uniknac ponoc sie nie da) to powinnas sie postarac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak?????
Autorko, to musi być decyzja tylko Twoja i męża;-) Nawet trochę Ci zazdroszczę tak dużej rodzinki;-) My też marzymy o jeszcze jednym dziecku:) Mamy tylko jedną córkę i zastanawiamy się nad drugim, ale się boję, bo praca niepewna a chciałabym jej dać wszystko...Wakacje, ferie, szkoła, zajęcia dodatkowe, studia, pomoc przy własnym M, wiem , że jednemu dziecku jesteśmy w stanie dać wszystko, a czy dwójce, nie wiem:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak?????
Luna, Twoja mam to mądra kobieta;-) To jakby o mnie mówiła:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja mam dwóch chłopców 8 i 6 lat. Zawsze chciałam mieć czwórkę, w zasadzie dalej chcę, ale inne powody mnie powstrzymują. Byłabym w stanie wychować, wykształcić nawet 6-cioro i jeszcze każde miałoby swój pokój. Jeżeli czujesz, że dasz radę i finansowo i psychicznie to pozostaje mi tylko życzyć Ci tego szczęścia :) Natomiast z obserwacji w moim otoczeniu, nawet wielodzietne rodziny, które są zamożne - traktowane są w szkole, przedszkolu czy wśród znajomych, jak patologia. Jest to bardzo przykre, ale prawdziwe i jednocześnie chore -strasznie mnie to wkurza. Ja wychowałam się z dwójką rodzeństwa. Było biednie, patologicznie, bo tata pił, ale nigdy nie żałowałam i nie żałuję, że mam rodzeństwo - przeciwnie jestem szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 3 chlopcow
Do tak????? Hm,tylko czy Twoje dziecko bedzie szczesliwe,majac wszystko? Pomoc rodzicow nawet przy kupnie wlasnego mieszkania,jest na pewno nieoceniona,ale ja zawsze wychodzilam z zalozenia,ze chce dzieciom przekazac,ze pieniadze to tylko pieniadze,ze nie kupi sie za to tego na najwazniejsze- milosci,przyjazni i szacunku i,ze wcale nie jest szczesliwy ten kto ma,ale ten kto czuje:) i moze gdzies w przyszlosci nie beda sie z tym zgadzaly,ale jesli beda czegos chcialy to beda musialy sobie na to zapracowac,czy pomagajac w domu,czy po prostu zarabiajac jakas czesc na to. Brzmi moze troche jakbym serca nie miala,ale musza sie nauczyc zycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak?????
Autorko ale ja się z Tobą zgadzam w 100%. Tylko ten strach o to co będzie "jutro" mnie powstrzymuje. Kasa nie jest najważniejsza, ale bez nie da się żyć. Wiem, że jak się straci pracę to można znależć nową, ale czy za tą samą pensję...to już takie pewne nie jest. Z jednym dzieckiem sobie poradzimy nawet jak jedno straci pracę... I nasze dziecko nie dostaje wszystkiego czego ono chce. Wychowujemy je z szacunkiem do pieniądza. Warunki mieszkaniowe mamy, bo mamy dom ok. 100 m, własne podwórko...ale zawsze jest to ale...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość estrella_damm
Ja bym się jednak zastanowiła. Jeśli macie oszczędności itd. to świetnie, ale jeśli nie, może być ciężko, jeśli przyjdzie kryzys.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zima, iosna
Mi tylko i wyłącznie o ten kryzys chodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldona=}
bambaryla147 Jeslacie warunki, to dlaczego nie? Otoczenie tu nie ma nic do gadania. No chyba, ze widza, ze dzieciaki zdzieraja ubrania jedno po drugim. Mieszkanie w jakims nedznym bloku, to sie dziwia. Dzis macie doba sytucje finansowa, ale jutro to sie moze zmienic. Z 4 dzieci bedzie trudno sie zabrac w jeden samochod, ciezko wykupic wczasy itp...Wezcie wszystkie za i przeciw. Jakie to żałosne :D !!! moje dziecko chodzi do przedszkola i stwierdzam fakt że wiekszość dzieci, nawet 1 nie ma ubrań markowych tylko tanie sieciówki lub ze straganu etc przy czym ubrania po starszym rodzeństwie to norma. I nie ma w tym nic nienormalnego, bo kto o zdrowych zmysłach majac np spodnie po starszym dziecku nie żałoży ich młodszemu gdy te są w dobrym stanie? :)mają je wypierniczyc tylko dltwgo by ktoś sie nie zorientował że to ubranko po rodzeństwie??? haha Co do blkoó, no sorry ale jakieś 80% rodaków mieszka w wielkich blokach i to ma mało wspólnego z biedą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie jeszcze dodatkowo przerażają koszty wykształcenia - choć mnie stać, to zastanawiam się jak sobie radzą inni rodzice pracujący na etatach. Prowadząc firmę też nie jest czasem kolorowo, ale łapie się zlecenia, jak firma jest znana. W pierwszej klasie to jeszcze luz, a w drugiej już prawie dwa razy takie wydatki. Przedszkole też podrożało, ale w tym roku opuścili opłaty. Gdyby starszy syn chodził wtedy do przedszkola to za dwóch w tym najdroższym okresie płaciłabym prawie 800 zł. To jest szok, a im dzieci starsze tym coraz droższe ich utrzymanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polla303
Nawet 3 pokoje dla 4 dzieci to trochę mało, zawsze 2 będzie musiała pokój dzielić. A teraz to każde dziecko chce mieć własny pokój. A pieniędzy to naprawdę trzeba dużo. Na razie chodzą w ciuchach jakie Ty im dasz a później jak każde będzie chciało mieć lepsze ciuchy, tel komórkowe, mówię oczywiście jak będą starsi, chociaż 2 komputery bo jeden na 4 to trochę kiepsko. A kiedyś to każdemu zapwenisz jakieś mieszkanie? dom? Czy np jednemu a reszta niech sobie radzi. Wydaje mi się że już masz dużo dzieci, jak na dzisiejsze ciężkie czasy. No chyba, że zarabiacie ok 8-10 tyś miesięcznie to już wtedy inna sprawa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jeśli Was stać, to chyba nie ma przeciwwskazań ja planuję góra dwoje, bo pewnie tylko tyle studiów i mieszkań będę w stanie zapewnić jeśli mi się finansowo polepszy - pomyśle o rozmnażaniu na szerszą skalę:) wiem, że dzieci mogą sobie same na to zapracować, ale nie chciałabym, żeby musiały wynajmować, spłacać całe życie kredyt pochłaniający połowę budżetu, bo Nam udało się fuksem uzbierać na mieszkanie i bardzo się cieszę, bo teraz widzę, że to zupełnie inna jakość życia znajomi mieszkają w wynajmowanych mieszkaniach, u rodziców/teściów, skaczą wokół kredytów niby nic nadzwyczajnego, ot, zwykła codzienność przeciętnego Polaka, ale bardzo chciałabym tego zaoszczędzić swojemu dziecku po przeprowadzce do domu, mieszkanie, które macie możecie później sprzedać i kupić mniejsze mieszkania na wynajem (kasę odkładać dla dzieci), a później mieszkanka będą dla dzieci to już jest naprawdę bardzo duży kapitał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moja czwórka nie jest traktowana jak patologia przez kolegów. Wszyscy są bardzo lubiani, do nas ciągle ktoś przychodzi, lub nawet zostaje na noc. Jeśli czymś się wyróżniają na tle innych, to tym,że od 5 do 14 latka wszyscy wyróżniają się w klasie/grupie pod względem sprawności fizycznej i za to koledzy ich szanują, bo nawet jak któremuś się nie chce iść na trening czy jechać na jakieś zawody to jest pełna mobilizacja "bez Ciebie nie damy rady" i jest super ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldona=}
polla303 Prawda jest taka że wiekszość rodzin posiadajacych 2 dzieci nie zaoewnia im osobnego pokoju drogich markowych ubrań czy w doroslośći nie kupują domu mieszkania etc a nawet bardzi często nie dają zł na ślub wiec dlaczego eodziny wielkodzietne maja sie wykazac bogactwem gdy na nizszym poziomie żyją dzieci z rodzin 2+1 czy 2+2 ????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aldona=}
Przepraszam za błędy, ale sprzatam gotuje i pisze równoczesnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×