38tc ciazy - dziecko nie rusza sie tak jak wczesniej...

w piatek wyszlam ze szpitala, bylam na obserwacji bo pojawily sie skurcze w 36tc, bralam fenoterol i izoptin, do tej pory dziecko bylo bardzo ruchliwe, a odkad wyszlam ze szpitala i przestalam brac te tabletki dziecko wyraznie sie uspokoilo. Martwie sie, czy to normalne ze juz pod koniec sie uspokoilo czy co mam robic?

Normalne. Przed samym porodem dziecko jest spokojne, poza tym ma bardzo mało już miejsca.

ale tak nagle by sie to zmienilo? czuje jej naprawde delikatne ruchy...

Idź do lekarza jak sie martwisz, zreszta zaraz masz termin to po co cię tydzien wcześniej do domu wysłali ?

to się wybierz na ktg

a po co mieli mnie 3 tyg trzymac? zaplanowana cesarke mam na 4 grudnia.

A po co ma leżeć w szpitalu? Równie dobrze może urodzić już jak za 3 tygodnie więc po co ma tam być. Ja pamiętam że w dniu kiedy urodziłam to ruchy były tak delikatne że ledwo je czułam. Chyba dziecko odpoczywało przed porodem.

lepiej się nawet niepotrzebnie przejechać na ktg niż jak cos to mieć potem do siebie wyrzuty że cos sie zaniedbało - wszędzie piszą ze zbyt gwałtowne ruchy i zbyt lekkie są niepokojące i należy to sprawdzić - wogóle to strasznie późno masz tą cc - z takimi problemami myślisz że dotrzymasz?? z jakiego powodu cc? ja miałam położenie pośladkowe i też lekkie skurcze, rozwarcie ma 2,5 cm i trzymali mnie w szpitalu żeby się czasem nie zaczeło gdzies indziej i cc zrobili zaraz w 38tc

jestem po operacji kregoslupa i stad mam miec cc... dlaczego tak dlugo? sama nie wiem, lekarz twierdzi ze im dojrzalsza ciaza tym lepiej.

Ja bym sprawdziła te ruchy. Też pod koniec w ciąży z synem był dzień, że prawie go nie czułam. Zadzwoniłam do mojej pani doktor a że miała akurat dyżur to kazała od razu przyjechać. Wszystko było dobrze na szczęście, ale po co się zamartwiać w domu a potem mieć pretensje do siebie. Jedź do szpitala na ktg.

i odrazu zapytaj na ktg czemu tak późno to cc - że skoro masz takie problemy to poród może się zacząc a wtedy gonienie na szybkiego do szpitala, nagłe cc bez przygotowania (w sensie nie nacczo, bez lewatywy itd a to akurat przed cc bardzo polecam) cc na szybko to nie zastanawiają się nad cięciem tylko tną na szybkości, no i jeszcze musi być sala wolna i anestezjolog.. a jak dziecko zejdzie do kanału to wtedy jest problem i mogą kazać rodzić sn.. wg mnie dziwne podejście - dziecko po 38tc jest gotowe i w pełni donoszone: nie ma żadnych podstaw żeby czekać - co najwyżej dziecko utyje jeszcze a tobie się rozstępy zrobią.. moja gin daje wybór terminu między 38 39 tc - twierdzi że planowane cc to planowane a w szpitalu dosyć mają problemów z szybkimi cc w trakcie sn