Mam ochote na romans

robert0924--może powiesz z 20-latkiem?:D Do szkólki na lekcję do mnie a potem dojrzałe laseczki podrywać:D

zbyt mlodzi mnie nie kreca:D...ale taki przed 30 mmmmmm ciasteczko ;)

wierzę Ci w zupełności Imperium

nie muszę do ciebie na lekcje chodzić:-D

nie muszę do ciebie na lekcje chodzić:-D chyba że kobieta jesteś ??

A co dla Ciebie kryje się pod słowem romans?

Przyjemnosc zmyslowosc rozkosz delikatnosc -DYSKRECJA;)

Czyli wszystko to, co najsmaczniejsze, najbardziej pociągające i zachwycające. A mogłabyś podać jakiś kontakt do siebie?

Ja też mam ochotę, ja też.

Babka no i super ...podziele sie jeleniami z Toba:D

Jasne, na razie muszę zmykać do paśnika, ale odezwę się później na maila (jeśli on rzeczywiście istnieje, bo wygląda dość niewiarygodnie)

istnieje na pewno :Pkurcze co niby niewiarygodne kasia slask czy cmoki ?:D

Wszystko :)

no i napisalo dwoch ...tylko problem w tym,ze prosilam o jakas krotka charakterystyke:)

A ja jestem w świezym związku i skręca mnie taka mam ochote na seks z nim:-P całe dnie o tym myslę, w nocy nie moge rpzez to spac, to jest koszmar. Wiem jak sie czujesz autorko:-P

no i tu sie mamy zakochana-ja o romansie Ty odrazu o sexie:D

No skręca mnie co mam poradzić?:-P

ale skreca Cie mysl o sexie z nim czy to ze ja moge trafic na Twojego partnera i z nim poromansowac?;)

Nie masz szans kochana on już tez nie wytrzymuje, jego mysli krążą wokół mnie 24/h...żadna inna nie ma szans..:-P

ale oczywiscie tobie zycze powodzenia, bo to jest cudowne uczucie, te poczatki ta świezość ta niewiadoma..strasznie to kręci mrrrrr...:-P

ponoc Ci co tak mowia :Dnie sa pewni do konca:) szanse poki zyje kazdy ma :)

I też ejstem po 30-tce i uważam że ten wiek coś magicznego z nami robi:-P Nigdy nie byłam tak napalona jak obecnie:-D

Kobieta jak wino dojrzewa do pewnych sexualnych i nie tylko doznan...wiesz co cie kreci jak cie kreci jak ci dobrze a co nie sprawia przyjemnosci-w tym wieku wiele juz sprobowalas i wiesz co i jak smakuje ;)wybierasz dla siebie smakowity kasek i delektujesz sie nim dlugo -bo pospiech nie jest juz potrzebny ;)

Cos w tym jest, to ja taka spokojna dziewczyna zawsze byłam a tu jakieś szaleństwo teraz:-P Nie wiem co to będzie jak sie do siebie dorwiemy, chyba strzępy zostaną :-P

dzis jede po seksssssi bieliznę bo czuję że to juz tuz , tuz...:-P

...i jak tam w lesnej gluszy dzis?

Z romansu nic dobrego nie wychodzi. Wiem to tez mialam taki uklad znaczy mam. Ja jestem ta druga on ma zone i dziecko a ja jestem sama.

Zdania uczonych w tej kwestii są podzielone';)

A czego innego się spodziewacie po romansie z żonatym? Zawsze kochanka jest tą drugą....to kwestia układu. W końcu świadomie się w to wchodzi....no chyba, że emocje biorą górę...a to już balansowanie po krawędzi

Musze z tym skonczyc bo zaczynam sie angazowac. To nie jest juz tylko seks tylko cos wiecej a wiem ze on nie zostawi zony dla mnie. Ale nie wiem czy ten zwiazek by przetrwal bo on ma 34lata a ja 20 wiec to jest spora roznica