Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość już niedługo...

jak rozwiązać problem dojazdu na wesele???kolezanka chce autokar :/

Polecane posty

Gość już niedługo...

w styczniu wychodze za maz i do kosciola mam 5 km a na sale weselna 55km i kolezanka stwierdzila ze myslala ze wynajme autokar ( gdzie z mojej miejscowosci jada tylko dwie pary i rodzice) wiec tylko dla nich bylby ten autokar caly czas mnie pyta czy cos zalatwilam a ja nie wynajme autokaru na cala noc tylko dla nich! jak mam to rozwiazac? dodam ze z dojazdem nie bedzie problemu bo ktos zawsze ich wezmie gorzej z powrotem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanaaaa
to nie zamawiaj autokaru tylko pojedyncze auto z kierowca, pewnie więcej osób będzie potrzebowało odwiezienia w nocy, to będzie jak znalazł. u nas sie tak robi. a jak jest wiecej osów to nie autokar tylko taki busik mniejszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLkj
no bez przesady :o jak jej nie pasuje to niech nie jedzie. Powiedz nie i tyle. Jak chce autokar to niech sama sobie wynajmie. Ja kiedyś jechałam na wesele jakieś 150 km, było sporo osób więc wynajęliśmy autokar na wlasną rękę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo...
chodzi o to ze tylko ona bedzie miala problem z dojazdem wszyscy inni jada swoimi samochodami ona tez ma dwa samochody ale wygodna taka i ja teraz siedze i sie martwie jak to rozwiazac szkoda mi kasy na wynajecie busa zreszta jechalby prawie pousty a trzeba by bylo zaplacic a jak to zrobic z tym kierowca i samochodem? myslalam o tym ale nikogo z gosci nie chce prosic a kogos nieznajomego jak mam znalezc? nie wiem jak to zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLkj
może po prostu dla świętego spokoju znajdź kogoś znajomego kto za drobną opłatą podwiezie ją i przyjedzie po nią. Chociaż moim zdaniem jest bezczelna, powinna sama sobie załatwić transport.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo...
no bezczelna ja do niej mowie: nie zamawiam nic bo wszyscy jada swoimi samochodami. a ona : spoko ze mowisz ja bylam pewna ze bedzie autokar. dobra kiedys sie zamawialo ludzie nie mieli tylu samochodow co teraz ale kurde dla niej jednej i jej meza musze siedziec i glowkowac bo ona i on chca sie napic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeju ojeju ojejuuuuuuuu
Powiedz jej, że sama ma sobie zalatwić transport. Wyjaśnij, że wszyscy mają załatwione, skoro ma samochód to w czym problem? Jeśli nie zrozumie, to najwyżej nie przyjdzie na twój ślub czy wesele, ja nie widzę problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghandia
wyluzuj i olej ją

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLkj
no sorry, u mnie jak jedziemy gdzieś na wesele i wszyscy chcą wypić to prosimy jakiegoś znajomego żeby był naszym kierowcą. Broń Boże nie załatwiaj jej nic, jej problem, chyba nie będziesz płakać jak ta hrabianka nie przyjdzie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ghandia
ale zrozum, że dla 2 osób ona nie będzie wynajmowała busa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość LLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLLkj
no słuchaj kobieto- ale przecież tylko jeden gość ma problem z dojazdem, ma swój samochód i mogłaby dojechać tylko za wygodna jest. Dla jednej osoby busa ma załatwiać? :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fanaaaa
no faktycznie, cos ona za dużo by chciała. Popytaj sie sąsiada czy cos, napewno masz jakiegoś znajomego który by chciał sobie dorobić. Ja to rozwiązuje tak, że rodzina i znajomi narzeczonego mieszkają 40 km ode mnie, wiec wynajmiemy im autokar zeby nie musieli jechac kazdy swoim autem, a potem w nocy będzie busik i częśc bedzie odwoził (tak ze 2góra3 kursy) a reszta rodziny (z bardzo daleka)zostanie w hotelu. reszta gości będzie spała u mojej rodziny. a ta jedna koleżanka niech sie zabierze z kims, a z powrotem załatw jej tylko jakis odwóz i tyle. bo jak sie bedzie rzucać to jakaś nienormalna jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo...
no wlasnie bus odpada pomysle z jakims znajomym zeby ewentualnie odwiozl ale nie mam pomyslu kogo wziac juz myslalam o tym i nie mam pojecia a ile zaplacic takiemu znajomemu? paliwa spali za jakies 50zl to mysle ze 250-300zl wystarczy? z tego wzgledu ze bedzie musial moze poczekac czy cos... nie wiem jak to ma byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo...
a czy przy rozdawaniu zaproszen bo planuje to na nastepny tydzien pytac wszystkich o dojazd? tzn ja wiem kto i jak dojedzie ale tak na wszelki wypadek czy to bedzie na miejcu jak zapytam 2 miesiacew przed slubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ojeju ojeju ojejuuuuuuuu
Nie bądź głupia i nic jej nie załatwiaj. TO JEST JEJ PROBLEM. A co na to twój narzeczony?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A na wszelkich weselach na jakich ja byłam dojazd był busem albo autami sie jakos ludzie zabierali. A wracali taksówkami sobie nie muszac na nikogo liczyć, albo jechało sie autem i auto zostawało i taksówka do domu. A ty robiąc tak daleko wesele dziwne ze nie zapewniłas noclegu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ae3rgt
W takim razie zapytaj się kogoś z gości czy jej nie podwiezie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wredna menda
Wredna jestem, ale ja bym nic nie załatwiała. Niech się dogada z kimś z gości i z nimi zabierze, albo przyjadą swoim samochodem. Powiedziałabym jej, że nikt nie ma problemów z dojazdem, a dla dwóch osób nie będziesz transportu załatwiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi nika
dziewczyno daj sobie spokój z tym dojazdem Dorosła kobieta, która ma samochód może sobie sama dojechać i nie ukrywajmy, że tak powinna zrobić, Dlaczego niby Ty masz płacic za jej przejazd? Dlaczego masz angazować znajomych, żeby jej wozic tyłek? Dziewczyny podały tu juz dobre rozwiązanie - niech ONA sobie znajdzie kogoś kto ją podwiezie i przywiezie jak jej tak na tym zależy. Nie musisz spełniać jej głupich zachcianek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo...
tylko wiecie jest tak ze kazdy bedzie chcial wracac o innej porze i dlatego nie chce zeby ktos na kogos musial czekac dlatego dla swietego spokoju zalatwie jakis samochod ale na pewno nie autokar jak ona by chciala. a jeszcze jak mozecie odpowiedzcie na te pytania co wyzej zadalam?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ae3rgt
jak organizujesz wesele to powinnaś zapewnić nocleg,dojazd,tak się od zawsze robiło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożenka7888
rób jak chcesz, daj sobie na głowę wejść, moim zdaniem dobrze tu piszą, spełniasz zachciankę bezczelnej koleżaneczki, która nie pojedzie swoim autem bo chce bidulka wypić. Dla mnie jej zachowanie jest żałosne. Nie rozumiem cię, naprawdę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo...
macie racje dziewczyny ja to wiem ale juz moze nie bede az taka wredna i cos pomysle jesli nie uda sie nikogo zalatwic to wtedy jej powiem ale na razie sprobuje jakos to zorganizowac tylko ile zaplacic takiemu kierowcy? i czy pytac gosci przy rozdawaniu zaproszen o dojazd tak z grzecznosci bo w sumie wiem jak kazdy dojedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożenka7888
z grzeczności możesz zapytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domi nika
ludzie, weźcie sie opanujecie - ja nie wiem w jakiej części Polski Wy mieszkacie, ale co to za załatwianie noclegu dojazdu, a może jeszcze śniadania i obiadu na następny dzień? Ci ludzie Wam łaskę robią, że przyjadą, musiscie ich o to błagać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ae3rgt
skoro zależy jej na kimś to kultura tego wymaga żeby się zainteresowała dojazdem,jak ma ją w dupie to po co zaprasza ją na wesele?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bożenka7888
ale ona ma możliwość dojazdu tylko woli wygodniejsze rozwiązanie, nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość już niedługo...
dominika masz racje bylam na paru weselach i nikt mnie nie pytal jak dojade ja sama nikomu problemu nie chcialam robic i na wlasna reke zalatwialam ale chce chociaz sprobowac to zalatwic jak sie nie uda nikt sie nie zgodzi to trudno powiem ze nie i tyle ale moze jak zalatwie kogos to ktos jeszcze bedzie chcial jechac zobacze jak to wyjdzie musze z narzeczonym jeszcze pogadac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×