Co grozi pracownikowi jesli zostanie wykryte, z jest na "lewym" zwolnieniu?

Nie bede opisywac sytuacji dokladnie, ale jest sobie kobieta, ktora zachodziw ciaze i od razu mimo zadnego zagrozenia leci na L4 chociaz prace ma biurowa. Po porodzie i macierzynskim nie wraca do pracy tylko bierze miesieczne zwolnienie na siebie z powodu pewnej choroby na ktora nie cierpi (a ktora powinna byc widoczna). Przypadkiem o wszytskim dowiaduje sie ktos z pracy (pracownik lub pracodawaca to nie ma znaczenia) i postanawia cos z tym zrobic. Domyslam sie, ze zwolnienie takiej kobiety jest mozliwe, ale czy grozi jej cos poza tym?

Skoro chodzi tylko o lewe zwolnienie po macierzyńskim :D.

dyscyplinarne zwolnienie

chodzi o to, ze ta osoba nie chce po prostu pracowac. No tak zwolnienie dysyplinarne, ale jakas kara tez czy nie? I jak to sie udowadnia?

jakie dyscyplinarne? Lewe - podrobione czy lewe za namową - lekarz sie zeszmacił?

lekarz wystawil:O I ogolnie wiadomo, iz lekarz ten bedzie i tak mial problemy z powodu lapowek ktore przyjmowal

W ciąży to jej święte prawo być na zwolnieniu, nieważne od kiedy, co z tego że pracuje w biurze? Byłabyś zadowolona, jakby ci na biurko rzygała co 5 minut? Jaką jeszcze "karę" oprócz zwolnienia dyscyplinarnego byś chciała? Klęczenie na grochu :D?

zalezy ile trwa zwolnienie, czy powyzej 30 dni. Jesli powyzej to czekaj na wezwanie komisję z zusu. Tam sprawdzaja ewentulaną chorobę i zalecają koniec L4. I najprawdopodobniej sie na tym konczy. Kto ci takich bzdur naopowiadal ze dyscyplinarka?

Chodzi o Ciebie :P ? Tak pytam z czystej ciekawości :D Na bank zbrukane świadectwo pracy oraz dyscyplinarka. Pracodawca takich rzeczy nie popuści :P Może "problemy " z zusem ?

nie bedzie miala dodatkowej kary tylko zwolnienie dyscyplinarne ta kobieta nie jest w ciazy , jest juz po macierzynskim i powinna wrocic do pracy a jej sie nie pali i chyba ma lewe zwolnienie do osoby ktora mysli ze ta owa jest w ciazy :P

normalna? ----dyscyplinarka za oszustwo.

czemu nie dyscyplinarne ? skoro liczmy ktos pojdzie na lewe zwolnienie a okaze sie ze nie jest chorym badz jesli ktos burknie tylko pracodawcy ze taka moze byc zaistniala sytuacja oszukanie wtedy bedzie musiala sie zbadac a wyjdzie czy byla /jest chora na owa chorobe i jak najbardziej dyscyplinarka grozi

czy jej cos jeszcze grozi Tak natomiast jesli dala lapowke -grzywna badz kare pozbawienia wolnosci tak samo lekarz poniesie rowniez konsekwencje mozna gdybac jesli sie wyda :P iz oszukuje

A co? Chcesz podkablować nielubiana koleżanke? Świnia!

nie, nie chodzi o mnie. Co do zwolnienia w ciazy to cala ciaze sie nie rzyga ale to juz mniejsza z tym. Zwolnienie ma wystawione na lekko ponad miesiac bo na 34 dni

pracownik nie musi znac kodów choroby umieszczanych na zwolnieniu. Wygra kazda sprawe w sądzie jesli dostanie dyscyplinarne. Pod dokumentami fałoszwanymi odpowiada kto sie podpisuje. Odsyłam do kodeksu. Ludzie! O co wam chodzi! Jaka podstawa dyscyplinarki? Jedyny moze byc jesli pracownik byl swiadomy poslugiwania sie sfałoszwanym dokumentem ale to juz musza ocenic organy scigania a nie babeczki w kuluarach biura.

jezeli ja do zusu podkablujektos to na komisje zostanie wezwana a tam juz wszystko sie wyda aleeee chwileczke jaka to choroba ktora powinna byc widoczna dla mnie to :swinka rozyczka ospa

albo zlamanie reki czy nogi:P

normalna - alez oczywiscie ze ona musiala isc do lekarza wiec ona "wiedziala i swiadomie "oszukuje pracodawce chyba lekarz ot tak nie wyda komus zwolnienia i wysle do domu prawda? a tymbardziej jesli dala lapowke wiec swiadome oszustwo

Przecież pisze jak byk że kobieta jest ZDROWA .A ma zwolnienie z ktorego wynika ze jest niby chora.Więc oszukuje i ZUS i pracodawcę.I który NORMALNY pracodawca popuści ?

Mało tego albo symulowała u lekarza albo dała w łapę :D

Do: jak to co? Czytaj ze zrozumieniem kobieto! Nigdzie nie napisałam, że ta dziewczyna jest w ciąży :o. Zdziwiłam się, co ma do tego całego wywodu autorki wcześniejsza ciąża tej pracownicy? Dowiedziałam się, że "nie chce się jej pracować". Więc napisałam, że zwolnienie lekarskie w ciąży było jej prawem, niekoniecznie świadczącym o braku chęci do pracy ("pomimo pracy biurowej"), bo z różnych przyczyn kobiety w ciąży nie pracują i tyle :o.

Proszę bardzo! Odpowiedni artykuł do zaistniałej sytuacji! http://prawo.rp.pl/artykul/861473.html

autorko - wez czytaj ze zrozumieniem ja tlumaczylam osobie ktora mysla ze jest wciazy za ta osoba w niej nie jest :O:O

u nas był taki. kulturalnie zgłosiliśmy do zusu prośbę o sprawdzenie zasadności zwolnienia lekarskiego. zus od razu zwolnienie cofnal, a pan sie na nas obrazil i sam z pracy zrezygnowal. ale mysle, ze mozna takiemu pracownikowi spokojnie wreczyc wypowiedzenie z zachowaniem okresu wypowiedzenia i podać przyczynę utratę zaufania do pracownika. pod dyscyplinarne raczej nie podchodzi ta sytuacja. pracownik moglby sie wybronic w sadzie pracy. w tym przypadku podwazyc mozna tylko aktualne zwolnienie, to ciazowe jest nie do podwazenia.

Czyli komu wg ciebie to tłumaczyłaś? Bo tylko ja tu o owej ciąży napomknęłam :D.

Nie chce pracować - nie musi W ciąży to jej święte prawo być na zwolnieniu, nieważne od kiedy, co z tego że pracuje w haha pisz ty ze zrozumieniem :O poprzedni post nie kierowany do autorki tylko do tej osoby niki sie pomylily

:D

jeśli jej to udowodnią to otrzymany zasiłek chorobowy będzie musiała zwrócić i ZUS może głosić sprawę do prokuratury

Do: jak to co? Ostatni twój post to bełkot :o. Ustalmy: nie jestem autorką i to ja pytałam, co ma zwolnienie ciążowe do obecnego lewego L4? Napisałam jasno i prosto: ciążowe nie do podważenia, bo ciążowe dolegliwości są różne (nie tylko rzyganie i nie tylko w I trymestrze) i to nie sprawa autorki z jakich przyczyn miała zwolnienie.