Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość smutnaciewczyna

jestem totaalnie beznadziejnaaaaaaaaaaaaaaaa

Polecane posty

Gość Gebt
O co chodzi z tym zagłuszaniem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
gebt, to sa znajomi z ktorymi dorastalam, ich sie tak naprawde nie wybiera, po prostu sa, potem zycie weryfikuje prawdziwe intencje... moze sie nie znam, jestem zbyt naiwna w uczuciach i mam dobre serce wbrew pozorom, zawierzam ludziom ale nie tak glupio i fataqlnie, mam dystans i nie jestem ufna, kiedys ktos mnie zdradzil, wiec od tamtego czasu jestem wyczulona. Moze mam przyjac na klate 10 takich ciosow po cos? Nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
Chcialam kogos pokochac i sie nie udalo, bo spotkalam te osobe w fatalnym momencie swojego zycia, kiedy z całych sił siebie 'nie lubię'. Moze tak sobie to tlumacze, ale siebie teraz tez bym nie pokochala, wiec co mu sie dziwic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
nie chce isc do zadnego psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
byc moze mam lekka depresje ale uzdrowi mnie poprawa sytuacji, czyli znalezienie chocby pracy, w ktorej upatruje troche ukojenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gebt
Podobno kogo Pan Bóg naprawdę kocha, tego ciężko doświadcza. Żeby wyszedł na ludzi. I zrozumiał coś z tego całego skeczu nazywanego życiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość singielka800
trzeba sie czymś wyróżniać :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
Wiem, ze ludzie maja gorsze problemy, nie jestem glupia. Ostatnio odwiedzila mnie moaj przyjaciolka i opowiada mi o swoich problemach typu, ze jej chlopak wypomnial jej przy sniadaniu ze zjadla cos z poza listy jej diety, okropne... Wiem, ze skala problemow zyciowych moze byc rozna.. Jednak wiem, ze moje problemy wciaz sa problemami i to moimi, i nie sa blahe, skoro powoduja we mnie calkowite wycofanie,a czasem juz nawet taka mizantropia mi sie wlacza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
Wlasnie dzisiaj myslalam, ze jak juz sie ulozy, to co ja z tego wyciagne, mam totalnie przykry rok za soba, najgorszy jaki mialam, strasznie mnie to wyjalowilo w srodku, odsunelam sie od ludzi, moze nie doslownie ale wewnatrz siebie nie mam juz takiej ufnosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
wczesniej zalezalo mi zeby kogos wartosciowego w koncu poznac, sprobowac ulozyc sobie zycie, zakochac sie, planowac itd, a teraz zupelnie mi nie zalezy na niczym.. z taką sobą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
i co myslicie o mnie beznadziejnaaaaaaaaaaaaaa, prawda ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gebt
Chrzań to, co myślą o Tobie inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
w trakcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zgadzam sie j.w, ja wyznaje zasade- ograniczac kontakty do minimum z ludzmi, mniej problemow- co mnie interesuja zwierzenia przyjaciolek, znajomych, ich problemy? Ja nikomu nie zawracam glowy, a sama mam spokoj. A z soba mi cudownie bo nikt mnie lepiej nie zna :))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
Nie przejmuje sie co mysla, to nie o to sie rozchodzi. Uwierzcie, ze uchodze za silny charakter, tym bardziej nie umiem tego przelkanac, co sie dzieje. Jednak najgorszy mur, ma jakies pluszowe wnetrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akaszakaszakasza
Smutna dziewczyna a jak długo nie masz kontatku z tym chłopakiem? Tęsknisz w ogóle za nim? Może on stwierdził, że go olałaś, może warto byłoby tak zwyczajnie się spotkać i pogadać o ile ci zależy... Nie możesz znaleźć pracy, to może jakiś wolontariat, przynajmniej wyjdziesz do ludzi i będziesz miała jakieś obowiązki a to pomaga się ogarnąć :) W sumie to trochę rozumiem co czujesz, jak nie miałam pracy i miałam tylko studia zaoczne i też nie miałam co robić całymi dniami, oprócz żmudnego szukania pracy to odsunęłam się od znajomych, ale od przyjaciół nie, może to po prostu nie byli przyjaciele? Ze znajmomymi nie miałam jak prowadzić gadki szmatki, bo co miałam im odpowiedzieć na pytania co u mnie lub co mnie ostatnio spotkało ciekawego skoro nic nie spotkało. I tym bardziej dołowały mnie ich opowieści zwłaszcza o pracy. Ale przed przyjaciółmi nie miałam oporów żeby się odsłonić... A tak w ogóle myślę, że możesz mieć początek depresji i nie potrzebnie to wszystko bierzesz na siebie zamiast udać się do specjalisty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gebt
A skąd ona ma wziąć forsę na tych waszych specjalistów???!! Bezrobotna jest...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
nie przesadzajcie, no wlasnie, ja cos robie jeszcze zeby nie zwariowac, ale widzicie specjaliscci nie pomoga, takie jest zycie, kom usie chce sluchac problemow - nikomu. dlatego sa Ci specjalisci i dlatego biora tyle kasy za gleedzenie innych, jak im zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
Nie odezwe sie do niego, bo za dlugo dzieli nas cisza, poza tym ja nie jestem gotowa zeby byc z kims, wole zyc sama ze soba poki co. Nie moge sie teraz zaangazowac w nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gebt
Na Kafe są najlepsi specjaliści na świecie! Od wszystkiego! I to za friko! ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
w ogole pytanie czy ja potrzebuje pomocy specjalisty i pojde i co mu powiem, bez sensu, poza tym pewnie nie otworzylabym sie tak w godzine przed kims potrzebowalabym chyba tygodnia, zeby to wszystko przetrawic, a pewnie po tym czasie wiedzialabym to samo, co teraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutnaciewczyna
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×