blagam doradzcie

kochamy sie na maxa ale non stop klocimy zawsze z nim zrywalam i wracalam teraz on zerwal i nie chce powrotu. jaki ruch mi zostal. my sie naprawde kochamy

jak się tak naprawdę kochanie to dojrzejcie i nauczyciele sie ze soba rozmawiać. W zwiazku nie jest sie po to zeby grozić sobie zrywaniem co 5 minut. Ile macie lat?

I nauczcie sie rozmawiac* autokorekta w telefonie

u nas jest troszke dziwnie jestesmy ze soba 9mcy. nie docenialam go i odrzucalam jego milosc bo za duzo jej mialam ale wcale tego nie chcialam tylko szastalam jego uczuciami bo myslalam ze zawsze mnie bedzie kochal a on zrobil ostre ciecie. on nawet teraz placze ale mowi ze tego chcialam. a ja to robilam bo bylam wczesniej w 6 letnim zwiazku z gosciem ktory mjie zdradzil i tak sie nastawilam i dalej zachowywalam w tym zwiazku

ja go naprawde kocham

bo jesteście toksyczni lepiej to szybko przerwać i to już. jeszcze masz szansę na normalne życie, on też

toksyczni?my sie naprawde kochamy

właśnie dlatego Ci się tak wydaje, bo jesteście toksyczni:)

nie rozumiem sprecyzuj

Nie, kochana. Wy się nie kochacie. To znaczy ty go nie kochasz - jesteś za mało dojrzała do miłości. Nie zakończyłaś poprzedniego związku. Przeniosłaś złe emocje ze starego na nowy. Tak, jak ktoś wyżej radził: rozstańcie się i układajcie sobie życie z innymi partnerami.

masz absolutna racje. przelalam zle emocje na nowego.ale dopiero teraz zrozumialam u uwierzylam ze mnie kocha i ze nie potrafilby mnie zdradzic tak jak byly

Uwierzyłaś, bo straciłaś. A kiedy miałaś - nie doceniłaś. Tylko czas tu pomoże.

borderline or sth like that:(