Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alusianmaaasefcdedf

Nie stać mnie na usg połówkowe

Polecane posty

Gość alusianmaaasefcdedf

Mam mega doła nie stać mnie na usg połówkowe 4 D na które kieruje mnie ginekolog do większego miasta koszt to okolo 300zł i tak dużo już wydaję na wizyty 100zł co 3 tygodnie + jakieś badania morfologie itd i boję się że kiedyś dziecko mi to wypomni bo większośc moich znajomych robi to badanie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aha a na dziecko cię stać
trzeba było myśleć głową a nie cipą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestes taka jak większoć
najpierw posrać się chca ze staraniami a jak juz zajda w ciaze to okazuje się ze nie stac ich na prowadzenie ciazy a potem na utrzymanie dziecka! jak sie nie ma pieniędzy to niestety nie robi sie dzieci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikiiiiii
nie bedzie Ci mialo za zle, bo wszystko bedzie z dzieckiem ok. Usg polowkowe moze Ci zrobic Twoj gin na zwyklej wizycie, powiedz, ze nie masz kasy i tyle. To nic dziecku nie dodaje do zdrowia, jedynie sprawdza czy malenstwo nei choruje, a pewnie nie choruje, a poza tym Twoj gin tez moze to sprawdzic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boże jad aż kapie!!! Ludzie! co w tym złego że dziewczyny nie stać? To że nie ma się 400 zł na zbyciu znaczy, że nie powinno się mieć dzieci? Weźcie się w głowy puknijcie!!! A że chodzi prywatnie to się nie dziwię - na fundusz to się idzie z katarem a do specjalisty trzeba płacić - niestety polska rzeczywistość. A do autorki - nie martw się, to nic złego. Założę się, że nie tylko Ty borykasz się z takim problemem. Nic Ci dziecko nie wypomni bo nie ma czego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka123
a ja chodzę na nfz i moja gin powiedziała, żebym na usg chodziła gdzieś prywatnie, gdzie mają dobry sprzęt, bo jak ona mi wypisze skierowanie, to będę czekała pare ładnych tygodni na badanie dziadowskim sprzętem(cytat). no to chodzę prywatnie, w w-wie usg 4d kosztuje 200 zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokoszka123
ps może autorka po prostu nie ma ubezpieczenia i dlatego wszystko robi prywatnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do stringer !
ty już nie bądz na każdym topiku taka matka miłosierdzia -jesteś żałosna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie jestem miłosierna tylko co myślę to piszę - coś w tym złego? Nie moja wina, że większość ludzi jest wredna i niemiła... :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kassika
ja miałam połówkowe 2 tygodnie temu na sprzęcie 2D i nie widzę potrzeby robienia w 4d. Jeżeli lekarz się zna to zrobi prawidłowe pomiary i dobrze je zinterpretuje. Mnie byłoby stac na takie badanie, ale po co? Wolę pieniądze przeznaczyć na wyprawkę, albo na jakiś ciuch dla siebie bo brzuch mi rośnie i trzeba się zaopatrzyć w zimowe rzeczy. Nic się nie przejmuj. Poczytaj opinie, że bardzo dużo lekarzy pokazuje rodzicom obraz w 4d żeby nacieszyli wzrok, a pomiary przełącza na 2d.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×