Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cukrowinkaaa

Czy zwyrodnienie kregosłupa da sie wyleczyć lub jakoś zatrzymać?

Polecane posty

Gość Cukrowinkaaa

Hej. Mam zaledwie 23 lata a problemy jak staruszka :( Od długiego czasu, praktycznie już od czasów szkolnych cierpiałam na okropne bóle krzyża, wystarczyło że postałam troche na jakimś apelu i już przebierałam z nogi na nogę bo wystać nie mogłam i musiałam usiąść, to samo było np idąc powoli na spacerze z rodzicami lub na zakupach, po godzinie już miałam łzy w oczach tak mnie bolał krzyż. Moi rodzice oczywiście się tym nie zainteresowali wmawiając mi, że wymyślam. W dzieciństwie cierpiałam także na potworne bóle nóg, przy czym nie byłam w stanie nigdy wskazać epicentrum bólu, on poprostu był, rwały mnie kolana, piszczele kostki od tak, ból był rozlany i czasami aż płakałam. Brałam na to jakieś tabletki przeciwbólowe i pomagało. Jakoś przezyłam dzieciństwo z tymi bólami, nawet sie do nich przyzwyczaiłam. Koszmarem było, kiedy poszłam do pierwszej pracy i przyszło mi stać 8 godzin. Ból krzyża był tak silny, że czasami aż mi dech zapierało. Szukałam byle jakiego ustronnego miejsca byle by tylko usiąść choć na 5 minut bo nie wytrzymywałam poprostu. Myślałam, że jestem nie przyzwyczajona do pracy i że to minie po czasie ale niestety minął tydzien, drugi, miesiąc, dwa a ja ciągle wracałam do domu z płaczem tak mnie bolał krzyż. Jakoś tak sie potem złozyło, że kolejna prace miałam siedzącą. Było super bo ból nie doskwierał, do czasu... Zaczęło się znowu od niezlokalizowanego bólu nóg. Rwała mnie lewa noga, kilka dni, cała od biodra do kostki a nawet stopa. Brałam jakieś ibupromy ale pomagało na chwile. Poszłam do lekarza i ten powiedział że to rwa kulszowa. Zasugerował też, że mogą to być początkowe zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa. Nie przejęłam się tym jakoś zbytnio bo po lekach noga przestała boleć i jakos tak to olałam. Jednak z roku na rok zauważyłam, że chyba jest coraz gorzej, tzn dochodza nowe symptomy. Oprócz bólu krzyża, teraz mam również potworne bóle karku a co za tym idzie głowy. Odkąd pamiętam, cierpiałam na migreny, ale ostatnio okryłam pewną zależność, że migrena pojawia się, kiedy rano obudze się z totalnie sztywnym karkiem, który potem boli mnie i ten ból tak chodźby "szedł" do góry aż do wnętrza czaszki i potem okropnie boli mnie głowa. Pomaga jesli na kark przykładam lód. Teraz jestem w 20 tygodniu ciązy i objawy się znacznie nasiliły. Wystarczy, że coś porobie w domu, posprzątam, ugotuje obiad i krzyż tak boli, że muszę sie kłaść. To samo mam z karkiem, zmieniłam już 2 razy poduszkę - nic to nie daje, ostatnio spie już wogóle bez poduszki i tylko na plecach - to nawet pomaga. ogólnie czuję że się sypie. Boje sie co bedzie potem, bo przecież mam dopiero 23 lata! Wiem że musze w koncu wybrac sie do lekarza, ale pisze tu zeby sie poradzić, czy moje objawy faktycznie wskazuja na zawyrodnienie kregosłua? I co mi grozi w przyszłości? Czy w wieku 30 lat zostane ręcistką? ech :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 313123
marsz do lekarza!! zrób to dla dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
dieta moze mieć na to wpływ? A mozesz cos wiecej powiedziec na ten temat? Do lekarza owszem pójdę, ale tak naaprawdę co on mi teraz poradzi? Leków zadnych nie mozna, jakiegoś rezonansu też nie zrobią ciężarnej... :/ A ja coraz bardziej cieprie :( Sama juz nie wiem jak spać bo co chwile sie budze, kark mnie boli jak cholera i prawy brak zwykle też. Nie wysypiam sę wogóle. A i dodam że jak chodzę i już czuję, że krzyż daje o sobie znać, to czuję też tak jakby mi tam coś przeskakiwało, tzn w miejscu gdzie kręgosłum łączy się z miednicą, przy kości ogonowej. Czasami mi tak jakby coś "wskakiwało" na miejsce, wtedy czuje chwilową ulgą w bólu ale potem znowu to samo :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgrtrttty
tak cie boli ale dupy dalas i dziecko sobie zrobilas?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZNAM TEN BÓL - NIESTETY
Witaj,wiem jak jest ciężko z tym żyć.Powinnaś pójść do lekarza rodzinnego poprosić o skierowanie do lekarza ortopedy.Wcześniej powinnaś to zrobić zanim zaszłaś w ciąże, teraz w tym stanie nie można wykonać RTG kręgosłupa,chyba że założą ci fartuch ochronny? Ja też cierpie na to schorzenie,ale mam dużo więcej lat od Ciebie; jeszcze raz tyle lat co Ty.Cały czas jestem pod opieką lekarza, choć z tymi wizytami to tragedia, woła o pomste do nieba! Po pół roku oczekiwania mam wyznaczona wizytę na koniec listopada, następnie drugie pół roku czekam na rehabilitacje - niestety.Boli mnie krzyż,a teraz kolana, boję sie żeby nie skończyć na wózku inwalidzkim.Z tym nie ma żartów! Wydałam już mnóstwo kasy na rehabilitacje.Miałabym już całkiem dobre auto za tą kase! Taką mamy służbe Zdrowia.Faktury które posiadam nigdzie nie są honorowane , nie zwrócą mi kasy za leczenie. Nie lekcewaz tej choroby, jestes mloda, będziesz miała dzieciątko i musisz być sprawna.Pozdrawiam sredecznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatatatata
mialam kiedys zlamany kregoslup i zespolony wkretami i plytkami niestety w czasie ciazy pol sie tego wylamalo i to byl dopiero bol.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
kurde teraz to sie martwic juz zaczynam :( Przed ciązą, nie doskwierało mi to aż tak, tzn nie umozliwiało mi funkcjonowania mimo że odczuwałam ból i był to jakiś dyskomfort, ale przez młody wiek starałam sie zyc normalnie, przez co bagatelizowałam to. Kurde czytam o tym na necie i nie wiem skąd w tym wieku to mogło się przypałętać? Jest to choroba raczej ludzi juz w wieku średnim lub podeszłym a u mnie wychodzi na to, że początki dawały o sobie znać już jak byłam dzieckiem :( Jeżeli okazałoby sie ze faktycznie to zwyrodnienie kręgosłupa to mam sie liczyc, że to mi sie juz nie cofnie i bedzie sie tylko pogłebiać? Ewentualnie moge tylko złagodzic objawy lub spowolnic postep choroby jak rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
oj agatatatata - współczuje... wyobrażam sobie co musiałaś przejśc... :/ Aż mi sie zimno zrobiło :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatatatata
juz jest dobrze :) zapominam szybko o zlych rzeczach i jestem odporna na bol :) po ciazy mialam operacje usuwania stabilizacji ale tylko czesc mi usuneli , reszta dalej tkwi w nim ..... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatatatata
tez mam 23 lata

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatatatata
po ciazy zrob tomografie komputerowa i wszystko bedziesz wiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
to dobrze. ja to zaraz sobie wyobraziłam jakieś żelastwo wystające z kręgosłupa, przebijające skórę, krew sie leje itp hehehe za duzo horrorów oglądam :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam podobne problemy.Ujawniły mi się też w ciąży a od czasu porodu ból narasta z każdym rokiem.To trwa już 20 lat i jest tyko gorzej.Teraz niewiele możesz zrobić,ale jak urodzisz,bierz sie za siebie natychmiast. Czasami mozna pomóc pacjentowi operacyjnie,ale ja się boję pozwolić komuś grzebać przy moim kręgosłupie.Zawsze istnieje,niestety,ryzyko,że się wyląduje na wózku. Dieta wegetariańska rzeczywiście pomaga,ale przy dolegliwościach czysto reumatycznych.Zmiany zwyrodnieniowe to niestety inna bajka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZNAM TEN BÓL - NIESTETY
Nie możesz tego lekceważyć.Koniecznie musisz póść do lekarza.W wyjątkowych wypadkach wykonują u ciężarnych RTG zakładają fartuch ołowiany,ale lepiej nie ryzykować.W obecnej sytuacji nie możesz używać leków przeciwbólowych,zastanawiam się jak będziesz funkcjonować z tym bólem teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agatatatata
za duzo horrorow serio :p powinnas sie zapisac na basen to naprawde bardzo bomaga w takich dolegliwosciach.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
z bólem krzyża robie radzę jakoś. Jak zaczyna boleć, kładę się i po jakimś czasie przechodzi. raz tylko na poczatku ciązy tapetowałam z mężem łazienkę i troche się naschylałam to potem mnie 2 dni ten krzyż bolał ale tak to przechodzi po kilku godzinach leżenia ale niestety, jak leże i krzyż odpoczywa, to zaś kark zaczyna boleć :/ nie mogę sie ułozyć nawet tak na półsiedząco, żeby mieć głowę podpartą, żeby móc na TV patrzeć bo zaraz mnie boleć zaczyna, robi sie sztywny za po jakims czasie przeradza sie w ból głowy... Tak jak już pisałam na noc wyrzucam wszystkie poduszki i śpie tylko na bardzo plaskatym jasku takim chodźby dla niemowlaków i jakoś te noce przesypiam. Teraz znowu czuje ze zaczyna mnie boleć, wystarczyło, że troche przed komputerem siedzie w jednej pozycji ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
acha i nie wiem czy to ma jakieś naczenie, ale od dziecka strzelało mi wiekszość stawów. Tak jak ludzie czasem palcami szczelają, tak mi strzelają oba biodra, kostki, łokcie, kolana chrupią przy robieniu przysiadów. Biodrami to czasami poprostu musze "strzelic" bo czuję wręcz ból i dopiero jak mi strzelą to czuję ulgę, tak jakby kość wróciła na swoje miejsce. Kręgosłup też mi strzela. Jak się tak wyciągnę na krześle i rękami głowę popycham w jedną stronę a jednoczesnie głową pcham w przeciwną to mi w karku aż chrupie ale to mi właśnie ulgę przynosi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość acha
a robilas sobie badania w kierunku boreliozy,twoje objawy bardzo pasuja i co gorsza mozesz chorobe przenoesc na dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrowinkaaa
bolerioza? A jak ona sie objawia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
boże, co za brednie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wez do buzi to pr,estanie bolec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja uważam, że warto zainwestować w taki materac, który posłuży nam latami. Dobrej jakości, sprawdzonej marki, najlepiej z polecenia kogoś, kto się zna - lekarza, rehabilitanta, bo nawet zdrowe osoby potrzebują odpowiedniego materaca, żeby w przyszłości nie nabawić się kłopotów z kręgosłupem. Nam lekarz polecił materac ViscoTherapy ze zmienną twardością z pianki oddychającej i służy nam świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ważnym elementem terapii kręgosłupa jest porządny i dobrej jakości materac. Ja używam materaca z pianki Art Medic, poleconego mi przez mojego terapeutę i faktycznie jakość wypoczynku oraz moje samopoczucie jest o niebo lepsze, a ćwiczenia wydają się być efektywniejsze niż przedtem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sonar44
warto regenerować stawy to z pewnością podniesie komfort życia. W aptekach są dostępne preparaty regenerujące z glukozaminą i kolagenem na przykład arthroblock forte. Zwyrodnienia nie da się powstrzymać ale odpowiednia pielęgnacja i dbałość sprawią że choroba nie będzie tak dokuczliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ciąża b.obciaza kregosłup.U mnie zwyrodnienie wyszło własnie po ciazy. Rehabilitantka powiedziala,,że na drugą ciążę w takim stanie nie powinnam sobie pozwolic.Przy zwyrodnieniu nie mozna dzwigać,więc jak nosić dziecko? Przed ciążą powinnas to wyleczyc. Bolało Cie tyle lat i nie poszlaś do lekarza? Przecież to jest bol przeokrutny... Wiem cos o tym. Lezałam z nim kilka m-cy i miałam juz zle mysli. Nie wiem jaki jest Twoj stan,ale mi pomogly cwiczenia,ktore wykonywałam w domu. Po 4 m-cach ból ustapil. Kwalifikuję się i tak do operacji...Mam umiarkowany stopień niepełnosprawności...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madalaczyk
Witam, tez od 15 lat choruje na kregosłup. Na szyjnym, piersiowym i ledzwiowym mam przepukliny i zwyrodnienia . Lekarze tylko przepisuja leki tramal ,ketonal ,zastrzyki i prywatnie masaze . Żołądek wysiada ,a kregosłup dalej boli . Pewna pani zaproponowała mi suplementy ;aloesu ,kolagenu i minerałów . Po 3 miesiacach ,bol ustapił. Mój organizm sie oczyscił, odkwasił i zregenerował. Schudłam ,przy tym 11kg . Nie wiem co to leki . Ciesze sie zyciem i jak moge pomoc to prosze o kontakt ; madalaczyk73@gmail.com pozdrawiam i zycze wszystkim duzo zdrowia i pozytywnego myslenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć, Ja także mam problemy z kręgosłupem, nie aż tak poważne jak wy z tego co piszecie. Ja sobie radzę chodząc na basen i na elektroterapię do RehaPro i to faktycznie pomaga. ie wiem jakie macie doświadczenie z rehabilitacją ale dla mnie to było wybawienie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×