Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola z sąsiedztwa...

Jak przeżyć za minimalną krajową na macierzyńskim?

Polecane posty

Ale mnie nie bardzo obchodzi ile zarabiasz i ile odkładasz, napisałaś co bym zrobiła, albo raczej czego nie zrobiła gdybym miała tyle opłat. To Ci odpowiedziałam, co bym zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanaba
elka felka nie wiem czym się chwalisz że u teściów mieszkasz i na ich garnuszku jesteś??weź przestań...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesteście zawistne małpy
najlepsza ta co wyliczyła swoje opłaty i pisze, że elka by nie miała co do garnka włożyć jakby tyle płaciła. dziewczyno ja mam razem opłat prawie 6 tysięcy i pewnie jakbyś ty tyle miała to też byś nie miała co do garnka włożyć:) każdy ma takie opłaty na jakie go stać. a jak elka ma to szczęście, że mieszka z teściami i jej dobrze to co wam do tego. wy macie mieszkania swoje super. a ja mam swój dom, ale jakbym miała mieszkać w mieszkaniu w bloku to bym już wolała u teściów. jak można nie mieć swojego podwórka? grillować na balkonie? pranie na balkonie suszyć? albo pozwolić dziecku się wybiegać siedząc sobie na ławeczce z kawką ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawistna małpo
mieszkając w centrum miasta a nie na wiosze też można mieć miejsce na grilla :) wystarczy ogródek działkowy a jestes w centrum a nie na zadupiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamanaba
ta, jasne:)tutaj są wszystkie bogate niezależne i nawet jak z teściami mieszkają to nie są na ich garnuszku:)hahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesteście zawistne małpy
cywilizacja wymyśliła auta, coraz to fajniejsze, szybsze, wygodniejsze 15 min i jesteś w centrum. jeszcze do ciebie nie dotarły? to pewnie nie wiesz czym te twoje kiełbaski pachną na tym grillu w centrum miasta? podpowiem Ci : spalinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie mieszkam z teściami. Mamy osobne mieszkanie. czytanie ze zrozumieniem Cie boli? 4 tysiace i bogaci jesteśmy, faktycznie. Sramy kasą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie tlumacz sie bo i tak
zawistne baby cie zjedza :)) Ja z mezem i dzieckiem mieszkam u ojca. Wszyscy mowili mi, a wrecz wytykali, ze jak mi dobrze bo za nic nie place, procz swoich rachunkow (komorka, internet). Ale kiedy tato mial wypadek, to my zrezygnowalismy z urlopy zeby zostac w domu i nim sie zajac. Do dzis mieszkamy razem, bo tato wymaga stalej opieki i pmocy. teraz juz mi nikt tego nieba niewytyka, a jak chcemy gdzies wyjechac to trudno znalesc opieke dla niego. Bo jak bylo dobrze to kazdy chce to i zazdrosci gada bzdury. a jak juz zle to nikt by sie niezamienil, nawet za darmowe mieszkanko ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesteście zawistne małpy
elka komu ty się tłumaczysz? przecież wiadomo, że my, plebs ze wsi we własnym domku i ogródkiem pod nosem tylko marzymy żeby mieć własne mieszkanka w centrum i spłacać je 30 lat. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lookoflooks
od kiedy wlasny dom to mieszkanie na kupie z rodzicami i reszta familii??????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cooleeeee
elka ty bys miala problem swoja gruba dupe zmniescic w tych 40 metrach wiec spierdalaj na wioche do tesciowej i dalej zryj ziemniaki ze slonina:O:O:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lookoflooks A co według Ciebie oznacza mieszkanie na kupie z teściami i resztą famili? To, że w jednym budynku? Czyli mając swoje mieszkanie w bloku też nie możecie tego mieszkania nazwać własnym, bo na kupie z resztą mieszkańców.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, bo jak w mózgu wiatr hula i nie ma się nic sensownego do powiedzenia to sobie poprzeklinam i zwyzywam coby gębą troche poruszać, nie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cecyliacelna2777
A ja mieszkam z tesciowa w domu w centrum miasta,ona placi rachunki za chate i gotuje,z meza wyplaty oplacamy wlasne rachunki jak telefoj,paliwo,a moja wyplata idzie tylko na moje wydatki,mam 2 netto nie duzo ale na buty kazar i plaszcz desigual w tym miesiacu mi starczylo,i zajebiscie mi z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesteście zawistne małpy
uruchom swoją wyobraźnie przestrzenną, ja przez mieszkanie w domu rozumiem osobną przestrzeń dla rodziny, pokoje, kuchnie łazienkę a nie wszyscy w jednym pokoju na 4 łóżkach. poza tym nikt mi nie powie, że jest dumny bo mieszka w klitce w bloku nie wiadomo na którym piętrze, płaci za nie wysoki kredyt prawie do końca życia i nawet pierdnąć nie może w spokoju bo sąsiad usłyszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedyś byłam u ciotki w mieście w bloku, poszłam do ubikacji, akurat mi się kichnęło, a sąsiad z góry krzyknął mi "na zdrowie" :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesteście zawistne małpy
cecyliacelna2777 > brawo! pierwsza szczera! przynajmniej nie wylewa się z Ciebie zazdrość w postaci wrednego ujadania:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość madzik.w_86
elka nie przejmuj się tym gadaniem. My z mężem zarabiamy 4300, mamy 3 miesięczne dziecko, płacimy za czynsz, wszystkie opłaty i rachunki, mamy 2 auta (fakt faktem, że teraz na macierzyńskim korzystamy tylko z jednego, bo ja nie potrzebuje) i udaje nam się zaoszczędzić 2500. Wiadomo są takie miesiące, że mniej, ale zawsze koło 2k jest. Więc się da. I nie czuję, że mi czegoś brakuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale jesteście zawistne małpy
cooleeeee pięknie. intelektem i kulturą to się nie popisałaś dziewczyno. ciebie to by chyba nawet matka pod swój dach nie wzięła z taką niewyparzoną mordą. więc lepiej idź spać bo jutro trzeba wcześnie wstać, zaprowadzić malucha do żłobka i iść tyrać bo pewnie 10 kolejna rata za te twoje luksusowe 45 m.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm...hmmm
a ja mam opłat ok 2 tys ja mam 4 tys mój mężczyzna o wiele wiecej pieniedzy zarabia ale nie zdecydujemy sie narazie na dziecko (o ile wogole) i jest mi z tym dobrze. nie mieszkam u teściów sami na wszystko ciężko zapracowaliśmy i jest mi dobrze tak jak jest. nie rozumiem ludzi którzy nie mają mieszkania nawet mieszkają u teściów albo w mieszkaniu załatwionym rzez kogoś za grosze, na siłe robią sobie dziecko, jeden z nich zarabia 1500 drugi podobnie a potem jak to dziecko się urodzi narzekają że nie maja kasy (mam takich znajomych i dla nich dziecko to bylo najwazniejsze zeby bylo) a teraz ciągle stekają że kasy nie maja on juz ledwo chodzi bo w 2 pracach zasuwa ona ciągle piszczy że kasy nie maja i tyyyyyyyyyyyyle obowiązków....no ale "dziecko ma być w przeciagu dwóch lat bo jak nie to sie rozstajemy"..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że ty masz takich znajomych to nie znaczy, że wszyscy tak mają. I co ma wspólnego chęć posiadania dziecka z mieszkaniem w domu teściów? Jedno drugie wyklucza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm...hmmm
bo według mnie skoro chcieli mieć dziecko powinni zadbać o wzystko a nie teraz stękać....co za ludzie nas otaczaja... myślą że se dzieciaka zrobią to im się wszystko należy...od kogoś...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm...hmmm
elka i wcale nie wytykam nic Tobie akurat. poprostu taki przykład przytoczyłam bo mnie rozwala takie rozumowanie. za każdym jak słysze (czytam) gadkę o pieniądzach że nie starcza bo dziecko itp itd to od razu widze takie sytuacje jak ta która opisałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem waszego toku
rozumowania. jak moja mama ma dwa auta i korzysta tylko z jednego, przy czym chce mi jedno dać to czemu mam nie skorzystać? tylko po to żeby mieć SWOJE? a co to za różnica czy kupie czy dostane od mamy. jak ma duży dom i chce mi odstąpić połowę czemu mam się całe życie męczyć kredytem i stawiać dom żeby był swój? jak moja mama ma 4 działki budowlane, ja planuję budowe to rozumiem, że powinnam sobie kupić żeby była tylko moja? to jest CHORE!! takie jesteście honorowe, o jej, jak to wy wszystko macie swoje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmm...hmmm
i właśnie z takiego czegoś m.in. biorą się tematy typu "Jak przeżyć za minimalną krajową na macierzyńskim?".... no ludzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakas taka mama
po prostu zazdrościcie elce, że nie płaci, a wy bulicie za ciasne klitki w bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Spoko, nie wzięłam tego do siebie :) Odkąd pojawiło się dziecko nic się u nas nie zmieniło. Po pierwsze dlatego, że byliśmy na to przygotowani i chcieliśmy tego. Po drugie, że mimo iz karmię MM i trochę na mleko idzie to nadal udaje nam się te 2 tys zaoszczędzić. Po prostu z pewnych rzeczy można zrezygnować, trzeba jedynie wiedzieć jak sobie życie ułożyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koko66
kazdy zyje tak jak pozwala mu na to status!moj maz zarabia srednio 5tys,ja roznie od 1-5,ale oplat i stalych wydatkow mamy tyle,ze czasem oszczedze 2tys,a czasami naprawde nic;/ i wkur** alo mnie to,ze np moje znajome siedza w domu,zyja z wyplaty meza ktory zarabia 2tysu i maja smartfony i tablety i rozne inne cuda,az w koncu jedna sie wydala,ze co miesiac maja -tysiac na koncie i po 1000zl kredytow placa..miszkajac u rodzicow..a my niestetyk,od zawsze ciezko pracujemy na wszystko co mamy i bez dlugow..znowu ktos pisze ze nie moglby mieszkac w bloku,ja urodzilam sie w bloku i nie wyobrazam sobie inaczej,oczywiscie tez sobie nie wyobrazam mieszkac na 40m,ale chyba sie da,bo duzo ludzi tak mieszka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×