Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lauraaa123

Zajdę w ciążę w grudniu 2012...kto że mną? :)

Polecane posty

samo poczecie tez pamietam.... moj byly ma straszna wade wymowy, mi to nie przeszkadzalo, po roku zaczelam rozumiec co mowi. Ale tamtego dnia ja zrozumiałam ze on pyta czy mam dni plodne, a on sie pytal czy moze do konca.... :) w ogole jakos sie nie rozumielismy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja też zauważyłam, że mam ciemniejsze włoski na rekach, udach i pojawily sie minimalne wlosku pod żebrami, gdzie nigdy nie miałam, chyba że tak jasne, że ich nie zauważałam;). I jakiś tydzień temu spojrzałam... wstyd przyznać bo myślałam, że może jestem lekko przybrudzona, ale nie!;) hehehe nie jestem brudasem, nie!! ale to było po prostu dziwne;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez jestes brunetka? mi sie nawet wasik sypnal wtedy heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie, nie. Ciemny blond;) ale ciemniejsze owłosienie na innych partiach ciała niż głowa, zawdzi3czam tatusiowi-brunetowi;) chociaż nie miałam nigdy aż tak ciemnych włosków

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja na ta chwile nie pracuje, wlasnie koncze kawke i ide na poranny obchod miasta, czyli zakupy :) Tez mysle non stop, ale marzenia w pojedynke jakos nie ciesza...chyba musze z nim dzisiaj dobitnie porozmawiac....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boona Twój cytat znów mnie zachwycil.. Wiesz wczoraj nie mogłam zasnąć.. Było mi gorąco, z boku na bok się przewracalam a mój zaczął czytać o długoletnich związkach, o testosteronie który się zmniejsza znacznie kiedy mężczyzna zostaje ojcem.. I że już wtedy kiedy kobieta zachodzi w ciążę, jej organizm uwalnia feromony które są znakiem dla męskich hormonow.. Mężczyźni już wtedy stają się ojcami.. A tak słuchając tego co czytał- spokojnie zasnelam:) a Ty kochana pilas kawę razem że mną:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
:) mi z kolei wieczor, a raczej noc minela na ugaszaniu problemu tybetanskiego :) wrzucam wlasnie na youtube filmik z synem, jak sie wczyta przesle linka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie, to miło pewnie było.. jaki filmik? ok będę czekać za linkiem.. jestem ciekawa co z reszta dziewczyn.. gdzie się podziały.. pewnie w pracy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiquran
Cześć dziewczyny.... ale dorobiłyście stronek przez weekend... cieszę się że tyle nas przybyło....w grupie zawsze raźniej znosić smutki i czekanie..... padło pytanie czy obserwuję swój cykl...? od jakiegoś czasu tak.... jak juz pisąłam odstwiłam tabsy w kwietniu... no i przestalismy się pilnować.... wielkiego ciśnienia nie było.. ciagłe rozjazdy, praca itp ale co miesiąc rozczarowanie... więc od 2-3 miesięcy zaczełam intensywniejszą obserwację swojego cyklu..... i zwariowałam.... kiedy indziej śluz płodny, kiedy indziej pozytywny test owu, a temperaturka jeszcze inaczej i do tegi ciągły ból jajników... ..... albo coś źle robię, albo mój organizm zwariował..... stad po rozmowie z gin zdecydowałam się na monitoring... mam 32 lata i prawie 4 letnie dziecko... chciałabym JUŻ mieć drugiego dzidziusia.... wiem wiem jestem niecierpliwa... ale mloda nie jestem..... czasu mi trochę szkoda .... wiec chce zobaczyć przez monitoring czy ta owulację wogóle mam.... jesli bedzie wszystko ok to mogę czekać aż się uda.... ale jak coś jest nie tak... np nie peka pęcherzyk to chcę wiedzieć i nie tracić cykli..... POZDRAWIAM....I TZRYMAM KCIUKI ZA WSZYTSKIE PANIE

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaa12
kochana jakie małe cudo ten Twój synus.. A jeśli mogę spytać.. Nie masz go przy sobie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mamy opieke naprzemienna, uznalismy ze po rozstaniu zrobimy wszystko, aby syn jak najmniej to odczul...roznie bywalo, 2 lata mielismy tez sprawe w sadzie z mojego wniosku. Ale tak jak pisalam, mieszkamy na tyle blisko siebie ze jest to calkowicie wykonalne...w czwartek ja go biore do wtorku, potem tata na pare dni. Ma jakby dwa domy, tylko mis z nim wedruje...ale to i tak lepsze niz widywanie jednego z rodzicow np 2 razy w m-cu. Mielismy tez wiosna badania w poradni psychologicznej bo syn ma sklonnosci do napobudliwosci, w opini stwierdzono ze nie wykazuje cech leku separycyjnego, a to rzadko sie zdarza u dzieci z rozbitych rodzin. Ja ufam bylemu na tyle, ze wiem ze jak syn jest u niego to zadba krzywda mu sie nie dzieje, i na odwrot. To co miedzy nami to miedzy nami, a dziecko ma byc z dala od tego i nie ponosic konsekwencji za to, ze jego rodzice nie sa razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie jestem z tych mam, co za wszelka cene, aby tylko jak najdalej od taty...Po prostu dziecko nie jest tarcza do walki z bylym partnerem. Wiem ze to moze troche szokowac, spotykalam sie z opiniami ze jestem wyrodna matka itp, ale dla mnie wyrodna matka postepuje zupelnie inaczej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lauraaa12
boona wiesz w moim otoczeniu jest wiele takich przypadków jak Twój.. Coraz częściej zdarza się rodzice po kilku latach się rozstaja. Jednak pochwałam wasza decyzję! Bardzo. Cieszę się że tak postępujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boona wiesz w moim otoczeniu jest wiele takich przypadków jak Twój.. Coraz częściej zdarza się rodzice po kilku latach się rozstaja. Jednak pochwałam wasza decyzję! Bardzo. Cieszę się że tak postępujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj tipuran kochana! wiesz jak przeczytałaś pewnie wcześniej prowadzę obserwacje przez długi czas.. :) najważniejsza jest systematycznosc.. jak długie są twoje cykle? regularne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale wierz mi laura....duzo mnie to kosztowalo.... my nie jestesmy razem od 3 lat, syn ma 5,5 roku...ciezko bylo mi odrzucic te wszelkie sterotypy i wytlumaczyc sobie samej ze to wlasciwa decyzja. Teraz juz sie przyzwyczailismy, ale serce mi pekalo jak on nie chcial isc do taty... Teraz wiem ze to bylo dojrzale i odpowiedzialne, a za pare juz lat, nie wiem, 2,3 mlody sam sobie bedzie wybieral,my juz tu nie bedziemy z jego tata ustalac dni i godzin. A za 15 powie ze nie chce z zadnym z nas i idzie do kolezanki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wiesz.. podziwiam Cię za Twoje podejście do życia.. Ja jestem optymistka i jeśli pojawia się w moim życiu problem, nie płacze, nie załamuje sie. Idę dalej! Wszyscy mi się dziwią że się wielkimi problemami nie przejmuje ale po co? Jaki jest tego sens? Lepiej patrzeć z pewnością i optymizmem w przyszłość prawda? Tak samo jest z ciążą. Jeśli mój organizm będzie na to gotowy w grudniu to będę w ciąży:) i tyle.. Prawda? Z jakiego województwa jesteś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiquran
HMM... tak generalnie są systematyczne co 28-30 dni. Od zawszze miałam cykl 30 dniowy, potem brałam przez rok tabsy a jak odstwiłam to znowu wrocił przez 2 miesiące do 30 dni, a potem się skracał, raz 28 raz 26 ....od 2 miesięcy po owulacji biore duphaston bo wychodzi mi na to że owu mam ok 16-17 dnia cyklu więc przy 26 dniowym cyklu troche krótka ta II faza... Sama widzisz ze mam strasznie pomieszany cykl... Podsumowując od 2 miesięcy mam cykl 30 dniowy przy pomocy duphastonu z owulacją 16-17dnia.... ale chce to potwierdzić przez monnitoring Boona gratuluje podejścia... rzadko się to spotyka... napewno musiało Cię to dużo kosztować ale dzieciaki i ich dobro jest nawazniejsze!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mozesz napisać jak u Ciebie dokładnie wygląda obserwacja cyklu.. ? U mnie też nie jest łatwo z cyklami.. A raczej ciężko.. Są bardzo- różne..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kochana długość pierwszej fazy jest różna pamiętaj że druga się nie zmienia.. owulacje masz 14dni przed zakończeniem cyklu.. a do tego aby obliczyć owulacje potrzebne są obserwacje.. dzień w dzień o tej samej godzinie.. temperatura, następnie śluz.. to wszystko wiąże się na fazę Twojego cyklu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiquran
wiem, wiem.... ale tu chodzi o moją drugą fazę cyklu.... bo przy owulacji w 16 dniu a @ w 26 dniu moja II faza cyklu trwała 10 dni. to chyba wynik niskiego progesteronnu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tiquran
np z testów owu... mniej więcej pokywają się z temp. ... tylko w tym mierzeniu temp jestem srednia.... bo do dziecka trzeba wstać i nie zawsze uda mi się zmierzyc wczesniej tem. a u ciebie jak to wygląda? jak długoe cykle? jak mierzenie tem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×