Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość lauraaa123

Zajdę w ciążę w grudniu 2012...kto że mną? :)

Polecane posty

boona przykro mi wiesz to chyba nie jest temat na ten topik.. jeśli mogła byś napisz mi na email na czym to polega.. co się działo.. jestem bardzo ciekawa psychiki ludzkiej.. istoty naszego umysłu.. będę Ci wdzięczna jeśli napiszesz.. Tipuran kochana.. Jak u Ciebie samopoczucie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, wiem, laura, nie potrzebnie to z siebie wyrzucilam, to Twoj temat i ma on byc w razdosny i pelny nadzieji...Trzymam za was kciuki i bede tu zagladac pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej hej nie uciekaj tak szybko.. kto będzie pił że mną kawę codziennie po dziewiątej? :) mam nadzieję że dostanę Twoja wiadomość o e-maila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
boona widzę że Twój poród był w porządku.. Ile lat ma Twój synek, przypomnij mi.. Pamiętasz ten moment kiedy się dowiedziałas o ciąży?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiśki
boona szkoda, ale rzeczwiscie zdrowie jest najwazniejsze , nie ma co ryzykowac... witam nowe dziewczyny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiśki
wprawdzie pytanie o porod było do boony ale tez sie udzielę a co:) ja miałam porod 14 h poprzedzony bolami całonocnymi, cięzko było momentami ale pamietam, ze jak dostałam coreczke na brzuch to były takie emocje i taka adrenalina, ze całkowicie zapomniałam o bólu jaki mi towarzyszył, i na serio dzis juz o bólu nie pamietam :) inne dziewczyny z mojego otoczenia pamietaja doskonale i z tego względu obawiaj się drugiego razu ja mialam porod rodzinny , mąż spisał się wtedy na medal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam.... :) Syn 26.12 bedzie mial 5,5 roku, a coz , o ciazy dowiedzialam sie 04.11, zrobilam test...wczesniej MagAgi opisywalam, ze pierwsze co zauwazylam to to ze ciemnieja mi wloski na rekach, brzuch bolal mnie jak na okres tak mocno, ze szybko lecialam do sklepu po podpaski.... 10.01.07 pierwszy raz uslyszalam bicie jego serduszka, a to akurat byly moje urodziny :) 11.02 poczulam pierwsze ruchy, 08.03 dowiedzialam sie ze to chlopczyk :) w czerwcu, na usg, jais mlody lekarz, palant jeden powiedzial mi ze syn ma za krotkie raczki i nozki i ze urodzi sie jak kadłubek. Jako ze to bylo przed Bozym Cialem, kilka dni przeplakalam i poszlam zaraz jak moglam do mojej gin. Powiedziala ze ten lekarz sie uczy dopiero i dala mi skierowanie do innego lekarza na usg, okazalo sie ze wszystko bylo ok...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tata syna wyglada jak cygan, taki typ urody, ja z kolei mam czarne wlosy i niebieskie oczy. Tata ma czarne....no i cala ciaze sadzilam ze syn bedzie taki orzeszek, brazowe oczka, wloski.... i same widzialyscie na filmie- blondynek o jasno niebieskich oczkach i jasna karnacja... Przez cala ciaze nazywalam go Krzys, bo takie imie pasowalo mi do tej ciemnej karnacji i oczu, ale jak go zobaczylam.... wielkie chabrowe oczka... i dalam Marcinek....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamiski- ja sadzilam ze mi tez dadza, ale od razu go zabrali, mial 8 pkt, co gorsza, lekarz mi go WYCISKAL...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mamamiśki
boona moja mała tez miała 8pkt przez lekkie zasinienie, wynik niedotlenienia, tez mi lekarz napierał na brzuch chociaz sie tego nie robi generalnie, miałam zagrożenie ze pojade na cesarke, własciwie w ostatnim momencie sie udało tego uniknąć a lekarz na usg hmm no cóż, musi sie nauczyc ale to powienien robic w asyscie lekarza, ktory juz umie a nie starszyc kobiete w ciązy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamamiśki wiesz tak się składa że jestem za porodem rodzinny.. nie koniecznie musi to być mąż:) ja miałam zaszczyt uczestniczyć przy porodzie mojej przyjaciolki.. kiedy ona sama była już wykończona ja czuwałam nad częstotliwością skurczy.. przez dwanaście godzin.-był to poród wywoływany.. ale gdy na świat przyszła moja chrześnica płakałysmy razem że szczęścia..choć to był trudny okres dla niej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zeby bylo malo, ta lekarka powiedziala mi jak przyszlam do niej zaplakana, ze ten lekarz innej pacjentce powiedzial w 28tc ze pepowina owinela sie wokol szyji...wiecie co ta biedna kobieta musiala przezywac?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chcialabym miec kiedys okazje wspierac inna kobiete w czasie porodu...moj byly byl przy mnie caly czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczek19
hej wam boona uwazam ze twoja dezycja jest sluszna bo nawet po tablekach anty trzeba odczekac pewein okres czasu bo moga miec negatywny wplyw na plod leki to chemia zawsze wiec jakis tam wplyw ma takie jest moje zdanie:) lauraaa ktory cykl ty sie strasz?;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
drugaosiemnastka witaj:) wiesz.. jeśli zdarzy Ci się zgubić nas wchodzisz w google i wpisujesz temat.. Chociaż mniej więcej:) wyskoczy Ci od razu.. Miło że dotarłas..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój ginekolog przepisał mi kilka leków, które mogą pomóc mi zajść w ciążę, w momencie gdy już się zdecyduję. Po odstawieniu plastrów zalecenie było takie żeby w odpowiednich dniach cyklu zacząć brać kolejne tabletki. Wszystko to dlatego, że miałam problemy z okresem, chociaż badania wychodziły ok. Ale jak dzisiaj poczytałam o skutkach ubocznych stosowania tych leków, to mi wesoło nie jest. Postanowiłam, że skoro teraz dostałam normalny okres w rozsądnych granicach czasowych, to spróbuję bez tych "wspomagaczy". Jeśli się nie uda przez 2 cykle, to wtedy będę się zastanawiała co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
buraczku pisałam kilka stron wcześniej że to wszystko u mnie bez nacisku.. na spokojnie.. jestem na etapie- wierzę że się uda :) myślę pozytywnie.. za dużo w życiu negatywnych doświadczeń by jeszcze dodać jeden negatywny temat.. chce zajść w ciążę z uśmiechem na twarzy i cieszyć się każda chwilą.. drugaosiemnastka najważniejsze że dotarłas :) :) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Boona ja też uważam, że dobrze zrobiłaś. Trzeba do tego podejść zdroworozsądkowo. Bo nie tylko to jest ważne co Ty chcesz, ale i bierzesz odpowiedzialność za istotkę, którą powołujesz do życia. Sugerowałabym konsultacje u lekarzy, którzy prowadzili takie ciąże. Kiedyś był program o jednym z lekarzy, który opiekował się ciężarnymi z nowotworami, ale nie pamiętam jego nazwiska. pewnie w necie coś znajdziesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczek19
a ja nie mam nerwa mam 23 lata jeszcze moge probowac dopiero zaczelam wiec bedzie dobrze moze za ktoryms razem sie uda wlasnie bylam na zakupach kupilam malym szkrabom mojej siotstry i mojego meza siostry dzieciom;p nachodzilam sie dzieci teraz wiedza co chca tylko ja nie doczytana hahah to pet shop jakis hahha to monterhigh lalka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczek19
druga osiemnastka czyty mialasmoze w pierwszej ciazy jakies objawy przed spodziewanym okresem?czy po prostu czekalas do okresu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem ....
po co starac się o dziecko jak się nie ma pracy, mieszka w kawalerce, ma się już jedno dziecko i brało się leki, które moga wpłynąć na płód. Dla mnie to egoizm i nic więcej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem ....
nie wspomnę o chorobie psychicznej jak się bierze lek Ketrel, sorry, ale dla mnie to chore!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczek19
ale po co tak impulsywnie kogos oceniasz...i mowisz ze ktos jest chory psychicznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sorry, jeśli przestawię literki w jakiejś nazwie, ale próbuję przeczytać po lekarzu... Bromergon (1x 1/2) Clostilbegyt (od 10 dc przez 4 dni po 1 tabl.) Provera (od 15 dc po 1 tabl. przez 10 dni)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczek19
i jak przeczytales tylko o tym leku w internecie to malo wiesz lek ketrel stosoany jest tez przy silnych zalamaniach nerwowych i tego typu skonczylam farmacje wiec troszke wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie rozumiem ....
ja tez wiem na co jest Ketrel i się dziwię, że dziewczyna w ogóle mysli o drugim dziecku. Chyba "bonna" uważa, że dziecko wszystko naprawi, a to będzie raczej gwoźdź do trudny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość buraczek19
dostalas leki na stabilizacje hormonalna a ten trzeci chyba jest od tego zebys nawet jakbys zaszla w ciaze nie miala zmian jakis organizm przygotowal do ciazy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×