Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość oh ah eh ja autorka

problem z facetem/ kasą i całą tą otoczką

Polecane posty

Gość oh ah eh ja autorka

witajcie - mam 27 lat, mój facet 33... ja po studiach on po zawodówce odkąd go poznałam - nigdy nie miał stałej pracy a jak już coś znalazł - to albo rzucał po 4 tygodniach albo jego rzucali dużo osób wokoło proponuje mu pracę, chcą wysłać do Niemiec - bo zapewnili mu pracę on wszystko odrzuca bo nie zostawi kota samego w domu.... parodia nie umiem z nim rozmawiać nie wiem skąd ma kasę by żyć - właściwie wegetować rozmawiałam z nim kilkaset razy o tym i nic jestem zmęczona spotykam się z nim od maja 2009 r. ani raz nie byliśmy w górach - mimo że to raptem 60 km na wakacjach, na żadnym weekendzie nie umie obsługiwać komputera sądzi że cv które napisał 4 lata temu jest wystarczające a ja czekam i czekam na co ja czekam stresuje mnie ta sytuacja z nim załatwiłam pracę w firmie brata we włoszech wrócił po 2 tyg bo włosi dziwnie patrzą na Polaków jak Wy byście się zachowali na moim miejscu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh ah eh ja autorka
nie piszecie bo wy wiecie i ja wiem ze to beznadziejny przypadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ertertge
'wrócił po 2 tyg bo włosi dziwnie patrzą na Polaków' :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh ah eh ja autorka
takie jego tłumaczenie "bo wlosi dziwnie patrzą na Polaków" brat narzeka że nie ma kto pracować i proponował mu kilkukrotnie pracę ponownie za 2 tys e to nie pojedzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oh ah eh ja autorka
czekam na zmiany ale nie mogę się doczekać już tracę nadzieję pojawia się taka myśl że musze go rzucić i zacząc budować nowe życie mam 27 lat, chciałabym dziecko - ale utzrymać 3 os z 1 pensji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Też nie zostawiłabym kota :) A tak na serio, po co męczysz się z nim tyle lat, widocznie jemu ten stan nie przeszkadza i nie ma zamiaru zmieniać się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×