kuzwa jak oni wciskaja ile to niby nie mamy z tych pieniedzy europejskich a opro

cz drog to ja nie widze zadnych konkretnych wymiernych korzysci od tego 2005 roku. Jak chuja się zarabialo tak dalej się gowno zarabia ( a moze i mniej), jak ciezko było wszystko zalatwic w urzedach takj dalej jest ciezko albo i ciezej, zartcie jakie gowniane było takie dalej jest (szynka nastrzykiwana solanka to już chyba teraz ma 90% wody kiedys takiego syfu nie było a niby kontroluja). Jakie zauwazyliscie konretne korzysci oproczz drog i tego że kilku pajacow znalazlo dobra fuche w parlamencie eu?