Gość Ozajasz_Pawlacz Napisano Listopad 23, 2012 Prawda jest taka że kobieta powinna ważyć do 55 kg. Kiedy wypowiadam to zdanie w towarzystwie dziewczyn, zdaża się usłyszeć odpowiedźi że: "jestem chory", "podobają mi się anorektyczki", "szkielety", "wieszaki". Otóż to mówią tylko grube zakompleksione dziewczyny (zapuszczone na którę nikt nie spojrzy) którym NIE CHCE SIĘ ( najczęściej mówią "mam grube kości"; "nie mogę schudnąć"; "choruje" ) RUSZAĆ (najzabawniejsze jest to że uważają sie za atrakcyjne ale żaden zdrowy mężczyzna nie spojrzy na "loche" która ma większego bicepsa od niego. No chyba że wypił morze alkoholu to wtedy da się nawet dotknąć takiej), piszą sobie zwolnienia z WF i żrą na potęgę. Zamiast się ruszyć, ubiera coraz ciaśniejsze ciuchy( w leginsach wygląda jak salcesonik) Atrakcyjna kobieta powinna być wysoka, szczupła przedewszystkim dbać o siebie. Nie ogarnicza sie z jedzeniem ale później popracuje nad swoim ciałem. W ten sposób może sobie pozwolić na przyjemności kosztem drobnego wysiłku fizycznego. Często słyszę że taka dziewczyna ma małe piersi. Otóż tzw "Szkielet" ma PRAWDZIWE, NATURALNE, JĘDRNE, ŚLICZNE PIERSI! Natomiast duże "piersi" (wymiona)mają tylko i wyłącznie grube, niedbające o siebie dziewczyny, którę myślą że jak swoimi piersiami zasłonią brzuchy to nikt nie zauważy. Taką samice można porównać do literki "B" Jesteś Gruba masz duże "piersi" ale to jest sztuczny twór (takie kobiety od sutków w dół nie wiedzą jak wyglądają, dlatego mają tak duże wymagania co do faceta) Tak samo sztuczny jak piersi zrobione chirurgicznie tylko że chirurgiczne piersi jeszcze jakoś wyglądaj o tyle "duże" naturalne są wypchane tłuszczem po kebabach. W staniku jakoś wyglądają ale jak się zdejmie takiej dziewczynie stanik to jest dramat i zbiera się na wymioty. Wiszą do pępka i są paskudnie rozpłaszczone. mają pełno żył na wierzchu. Dziewczyny weźcie się za siebie bo nad własną wagą można popracować. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach