Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zuuuzka88

Przegrałam życie

Polecane posty

Gość zuuuzka88

Mam 24 lata. Tkwię w nieszczęśliwym związku z facetem, który mnie zupełnie nie szanuje, nie dba o mnie, jest szczęśliwy, kiedy nie ma mnie w domu i ma święty spokój. Jest ze mną tylko z wygody, bo dzięki mnie ma ugotowane, wyprane i posprzątane. Moi rodzice nie żyją, a dalsza rodzina się mną w ogóle nie interesuje, poza Nim nie mam nikogo. Już dawno bym się z Nim rozstała, tylko obawiam się, że sama nie poradzę sobie finansowo, tym bardziej, że w przyszłym roku skończy mi sie renta, a z mojej pensji nie mam szans na utrzymanie mieszkania. Jestem bezradna. Płaczę po nocach, wielokrotnie mówiłam Mu, że jestem nieszczęśliwa, ale On to ignoruje, liczy się dla niego tylko komputer, durnowate gry i to, żeby miał jedzenie pod nos podstawione. Czuję, że życie ucieka mi przez palce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a co powiedzieć mając 41 lat ileś dziesiąta w związku i mieć to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuuzka88
wiem, że zawsze mogło być jeszcze gorzej, ale nie bardzo mnie to pociesza. Doszło już do tego, że w duchu cieszę się na myśl o weekendzie spędzonym w pracy, byle tylko nie musieć patrzeć na Niego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A wiesz ze to jest choroba mam to samo wole iść do roboty niż patrzeć na żonę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuuzka88
masz dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bella_001
Droga Zuzo, Wiem jak jest Ci ciezko. Bez rodzicow i rodziny. Pomysl ze zaslugujesz na fajnego faceta, ktory bedzie Cie kochal i szanowal. wiem ze to trudne ale sprobuj poszukac lepiej platnej pracy zebys mogla byc finansowo bardziej niezalezna? masz przyjaciol, znajomych? zasluglujesz na szczescie, na faceta ktory Cie doceni! przesylam duzo Ciepla!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuuzka88
dzięki Bello za słowa otuchy;) mieszkam w średniej wielkości mieście, gdzie ciężko jest o pracę, już tą którą mam teraz z trudem zdobyłam :/ myślałam nad tym, żeby wynająć komuś pokój, ale boję się trochę mieszkać z kimś obcym, tym bardziej, że to mieszkanie to mój rodzinny dom, w którym się wychowałam i na samą myśl, że ktoś obcy ma mi się po nim pałętać jest mi jeszcze smutniej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzko, a co bedzie jesli on Cie wystawi? Musisz zaczac zyc na wlasna reke. Liczyc tylko na siebie. Zyjemy w takich czasach. Skonczysz studia, to moze i lepiej platna prace dostaniesz. Zalezy co studiujesz i gdzie mieszkasz. Nie bedzie latwo, na pewno. Ale twoje zycie nie moze krecic sie wokol kaprysow "pana".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuuzka88
BeBols jak masz dzieci to masz dla kogo żyć przynajmniej. Ja mam tylko ukochanego kota...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuuzka88
skończyłam socjologię, a teraz jeszcze studiuję pedagogikę, niestety zawód bez perspektyw;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuuzka88
ehh...gdyby człowiek zawczasu znał konsekwencje swoich wyborów...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z socjologia to jeszcze gorzej niz z pedagogika. Moze jako niania bedziesz mogla sie najac u kogos? Teoretycznie pojecie o wychowaniu i dzieciach i ich potrzebach rozwojowych miec bedziesz. Przedszkole, szkola? A moze zmien na logopedie? teraz w szkolach beda szukac logopedow w zwiazku z tzw. pomoca psychologiczno-pedagogiczna. Trudny masz start, ale nic nie jest niemozliwe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zuza -co Ty sie lamiesz ? Majac 24 lata a Ty spisujesz sie prawie na straty .No wiesz ? Konczysz pedagogike, wiec tam masz tez psychologie .A nie uczyli was tam, ze chciec to moc? Nie masz kredytow, masz mieszkanie , masz prace , nie masz dzieci i Ty sobie nie dasz rady ? Dziewczyno albo jestes placzka albo brakuje Ci wiary we wlasne sily.Nietrafiony wybor wyrzuca sie do kosza , wyciaga sie wnioski i idzie sie dalej. Masz kota to przeciez pozytywna energia!!! Czerp z niego do licha , niech na cos sie przyda:-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuuzka88
pracuję w prywatnym przedszkolu i jeszcze dorywczo weekendami jako animator w sali zabaw, oczywiście w publicznym przedszkolu czy szkole byłoby milion razy lepiej, ale bez znajomości nie mam szans...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coś innneggo
Zuzka, ja mieszkam po stancjach od 4 lat. Jak Ci się nie spodoba lokator, to zawsze możesz go wymienić. Ja w ciągu pierwszego roku przeprowadziłam się 4 razy, a potem trafiłam na takich lokatorów, że 3 lata z nimi mieszkałam i było super:) To nie jest problem. Grunt to pogonić tego lokatora co masz teraz. Bo w zasadzie to kim innym on jest już teraz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuuuzka88
coś innneggo- wiem, że masz rację,a mimo to tak trudno podjąć tą ostateczną decyzję...byłam z nim 5 lat. mieszka u mnie prawie 3. 1,5 roku jest beznadziejnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niby dlaczego maja
wynajmij pokoj i po sprawie, zasze dasz rady, tylko musisz chciec!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×