Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

samuel_36

Kto z Was znajduje sie w objeciach samotnosci?

Polecane posty

Gość aishaaaaaaaaa
nie wychodzi......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość taki sobie ja
pgnija@tlen.pl , musi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aishaaaaaaaaa
poszło:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rerrrtrtrt
samuel.. poczytajcie jakie on pisze bzdury na innych tematach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rerrrtrtrt och straszne, co za oburzenie. No tak, samotny musi sie równac smutny, zdolowany i powazny, absolutny brak dystansu i poczucia humoru :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, mozna być samotnym będąc w związku. Wystarczy że nie będzie się zrozumianym. Sama obecność fizyczna drugiej osoby to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No tak, mozna być samotnym będąc w związku. Wystarczy że nie będzie się zrozumianym. Sama obecność fizyczna drugiej osoby to za mało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rerrrtrtrt Ja napotykałam od dawna wypowiedzi Samuela i jakoś nic dziwnego tam nie widziałam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nilaa
Jestem w takich objeciach i chyba sie do tego przyzwyczajam. Narazie tak chyba jest dobrze.:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, co gorsze czy samotnosc w samotnosci, czy samotnosc w zwiazku. Chyba ta druga jeszcze bardziej chwyta za serce, bo caly czas mamy fizyczny kontakt z ukochana osoba, ale duchowo jest poza naszym zasiegiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samuel-- jesteś smutny chyba
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Samuel-- jesteś smutny chyba
nie rozważasz powrotu do Polski? Przeczytałam cały twój wątek:( Może tutaj by Ci było łatwiej znaleźć swoją druga połowkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rozwazalem juz tysiace razy powrót do PL,ale tutaj mam stala prace za bardzo dobre pieniadze, jestem znany w swoim 'srodowisku', a w moim zawodzie to szalenie wazne. Spedzilem mnostwo lat za granica,nie wiem, czy potrafilbym sie odnalezc na nowo w Polsce, gdzie raczej nie mialbym perspektyw...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samuel - To faktycznie , skoro tam pracowałeś tyle na swój wizerunek to trudno było by tutaj zaczynać od nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
myslalem, ze poznam jakas Polke, ale nie mam szans,caly czas obracam sie w obcojezycznym srodowisku, teraz jestem uwieziony w martwym punkcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla mnie to gorsza była by samotność w związku. Nie potrafiła bym tak, żyć razem a jednak osobno... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pisałeś że często bywasz w Polsce... A w kraju którym jesteś nie spotykałeś kobiet Polek, nie przyjeżdżają tam do pracy ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijefiórka
trochę mnie to dziwi. piszesz, że masz pieniądze, pozycję, pokazujesz pół bądź co bądź nie brzydkiej twarzy. słowem -jak mniemam usiłujesz od jakiegoś czasu dawać do zrozumienia wygłodniałym miłości paniom, starym pannom, rozwódką i innym kalekom życiowym, że jesteś wolny, zasobny i niebanalny i generalnie zblazowany a nie znalazła się, jeszcze żadna pazerna na forsę polska pijawka. chyba czegoś tu nie rozumiem. wybacz bezpośredniość, ale taki typ jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co do tych 'polskich pijawek' i generalnie Pan z PL przyjezdzajacych do pracy.. Owszem jest takich wiele, ale nie pracuja w mojej dosc specyficznej branzy, raczej przyjezdzaja tutaj do sezonowych prac w fabrykach, ewentualnie pracuja w biurach, bankach. Kiedys jak jeszcze duzo wyjezdzalem na kontrakty, spotykalem wiele kobiet, ale zawsze bylo cos wazniejszego, wiem, moja wina,ale wiedzialem, ze moj tryb zycia ciagle na walizkach nie sprzyjal budowaniu zwiazków. Teraz troche spowolnilem tempo pracy i zaczyna sie odzywac samotne serce. No i wiek wiadomo tez robi swoje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokilka22
Ja. Czuję się właśnie potwornie samotna. Eh.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokilka22
I też za granicą :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ArizonaDream83
Samuel mysle ze jestem zenskim odpowiednikiem Ciebie. Inwestowanie w siebie, edukacja, wypracowanie swojej pozycji w pracy, mieszkanie, samochod, podroze, pasje...i wreszcie w wieku prawie 30 lat wracanie do pustego mieszkania. Dzis dopadlo mnie poczucie ze juz zawsze tak bedzie bo nie moge trafic jakos na nikogo sensownego. Wczesniej bylam w dlugim zwiazku ale czulam sie osamotniona w jakis sposob rowniez. Teraz sama i tez zle...eh...zycie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokilka22
Anglia. I co najlepsze zmierzam w podobnym kierunku co Ty - świetne studia, poszerzanie horyzontów, więcej i więcej, higher and higher. A już czuję, że mi brak bliskości, bezpieczeństwa. Każdy weekend 90% czasu jestem sama. Ciężko mi już samej. A Ty gdzie mieszkasz jeśli można spytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro teraz zwolniłeś to może będzie trochę łatwiej ... W kraju trudno, i poza granicami też... Ech ta samotność

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijefiórka
coz, pozostaje życzyć ci tej jedynej na która czekasz niestrudzenie. ale jedna rada jeśli pozwolisz. zacytuje ciebie: lepiej być samotnym samotnym niz samotnym w związku dlatego mimo poczucia osamotnienia pozwól sobie na bycie wybrednym. wybierz cennego i mądrego wewnętrznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ArizonaDream83 Skad ja to znam, tez bylem wczesniej w dlugim zwiazku, ale wszystko sie posypalo Kokilka22 ja tez Anglia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fijefiórka
*miało być wybierz kobietę cenna i mądra wewnętrznie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kokilka22
Ach no i też cierpię na brak Polaków. Niby jesteśmy 'wszędzie' a na moim uniwersytecie nie natknęłam się na nikogo. Na poprzednim była garstka i bardzo to sobie ceniłam. A teraz nie dość, że sama w kraju, sama w mieście, to jeszcze na uczelni. A też nie wyobrażam sobie kogoś u mojego boku innej narodowości niż polskiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×