widze Ją oczyma wyobraźni

wszędzie szukam Jego uśmiechu, nikt Mu nie dorówna, nie mamy kontaktu, a ja tęsknie

zachowujesz sie co najmniej irracjonalnie- przeciez nikt cie tu nie zna a nie może was dotyczyć coś co przytrafia się innym. słyszałeś o skutku i przyczynie? nie możemy podzielić sie z toba swoim doświadczeniem(jak sobie radziliśmy z...), ani nawet doradzić ci jak masz życ, jeśli nie powiesz nam dlaczego nie możesz być ze swoja ukochaną. rozumiesz przyczyna->skutek->lekarstwo. nie znam przyczyn nie moge dac rady a skutki bywają podobne ale nie stanowią w sedna każdego problemu a co za tym idzie wyjścia. zatem jak będzie, powiesz, bo jak nie to ja osobiście wysiadam.

to dobrze że masz takie rzeczy, które skrywasz tylko dla siebie ja też się nie dzielę miłością z nikim

a dlugo byliscie razemz tą, ktora tak kochasz?

znam taki przypadek. On pociesza się w ramionach coraz to różnych kobiet, wszystkim łamiąc serca jak tylko mija zauroczenie a on uświadomi sobie,że to nie jego była żona. Nie mogą być już razem, choć wracali do siebie wiele razy i próbowali, też dla dzieci. Jednak w końcu ona ponownie wyszła za mąż i ma z tego związku kolejne dziecko. Nie będzie już powrotu, on nie ma już szans. Dlatego smutki topi w przygodnym seksie i alkoholu. Nigdy nie ułozy już sobie życia...

nikt i tak w pełni mnie nie zrozumie, jako ludzie powinniśmy uszanować swoją odmienność i nie nalegać, nie naciskać... czy to co robię jest irracjonalne? a co takie nie jest?

chcesz do konca zycia pielegnowac uczucie do kobiety z ktora nie mozesz byc ?

naucz się żyć z tą miłością

staram się od 3 lat oswoić z tym, ale to nie takie proste... czynie postępy, ale w wolnym tempie... nie wiem czy kiedykolwiek będę w stanie związać się z kimkolwiek... co do pielęgnowania uczucia... gdy ktoś stanie się naszym dopełnieniem, trudno zapomnieć nawet gdyby z całych sił człowiek chciałby uciec przed samym sobą i własnymi myślami... nie jest w stanie

zagram nam :) http://www.youtube.com/watch?v=SPwDd5TcjI4

jesli Jej z serca nie wyrwiesz bedziesz nieszczesliwy bardzo czas robi swoje i goi rany wytarty slogan ale uwierz, prawdziwy :) zapomnisz przestaiesz Ja idealizowac i wtedy zaczniesz znow zyc dobranoc wylacz wyobraźnie pstryk i odpocznij ;)

u mnie w styczniu minie trzy lata a jutro trzy miesiące jak Go nie widziałam... Boli, ale nauczyłam się z tym żyć, wiem, ze do końca życia będę sama i tyle

też tak mam... ale mam męża.

z psychologicznego punktu widzenia: gonisz za nią, bo ona cie nie chce tak już masz... pozostałości z dzieciństwa gdy też musiałeś zabiegać, wręcz walczyć o uwagę matki, która swoją miłość wylała na inne dziecko. Ty byłeś pewnie tzw. zakałą. To dlatego pielęgnujesz uczucie do kobiety o której normalny człowiek po 3 latach by już zapomniał.

russian jesteś dziwką :o

dlaczego pielęgnuję swoją miłość dlaczego się katuję macie dla mnie też jakieś wyjaśnienia?

czyżbym była zakałą? nic o tym nie wiem, dziwką też nie jestem, więc o co chodzi? co w tej mojej głowie jest nie tak?

"no proszę a ja" załóż temat, opisz sytuację, to ci odpowiem:)

idealizowałem na początku, potem poznałem inne Jej oblicza i zaakceptowałem je, a nawet polubiłem... człowiek składa się nie tylko z zalet, ale i wad, gdy kogoś od początku do końca przenikniesz, zrozumiesz... że nie ma nic cenniejszego jak mogę obwiniać Ją za cokolwiek? każdy z nas jest tylko człowiekiem ponadto nie ma tak, że winna jest tylko jedna ze stron, nigdy... w tym wypadku nikogo nie można tak naprawdę obwiniać, każdy postępował zgodnie z własnymi przekonaniami, normami, wartościami... skutki choć nieoczekiwane i trudne.. są efektem niefortunnego losu, który spłatał nam niemiłą niespodziankę...

*Georgiana Bardzo się mylisz i nawet nie wiem skąd czerpiesz wiedzę by wydawać takie osądy, bo na pewno nie z moich wypowiedzi.

kochasz jej wady?:) np.jakie? bałaganiarstwo, to że nie jest klasyczną pięknością, że ma wredny charakter...??

No niespodziewalam sie tego wszystkiego po Tobie

aż tak mi nie zależy na tej ocenie :) autorze sądzisz,że można kogoś przeniknąć do końca?

To ja już nie rozumiem ona umarła o co chodzi

miałam taką sytuację, ze facet miał żonę i dziecko a ogladał się za mną, dość długo to trwało, ale przeszło mu, chyba mu przeszło

*Georgiana nie wymienię wad, to nie jest istotne Nie wytrzymam juz tego! Możesz sprecyzować? no proszę a ja W zasadzie masz rację, że to niemożliwe, ale... potrafiłem wyczuć wiele rzeczy. Wydawało mi się, że intuicja mnie nie zawodzi i miałem w wielu kwestiach rację. Czasami bywało tak, że rozumieliśmy się bez słów.

Arku 33 Na szczęście żyje i mam nadzieję w głębi duszy, że jest szczęśliwa. Bardzo bym tego pragnął. Byłbym wówczas spokojniejszy i przekonany o tym, że nasze decyzje były racjonalne... w pełni uzasadnione.

pewnie juz nawet ciebie nie pamieta:P

Pytasz co dalej, może uśmiechnij się do przeszłości i powiedz głośno, że "ona" jest bardzo wyjątkowa dla Ciebie, ale teraz musisz znaleźć miejsce dla drugiej ważnej osoby i szanować tą osobę( nową kobietę).

tak mają osoby podobne do siebie i empatyczne, w niektórych sytuacjach potrafią się bez słów porozumiewać, brak słów jednak rodzi niewiedzę i niepewność. szczęście jest w nas, gdy jesteśmy spokojni, pogodzeni dostrzegamy je albo i nie, nie wiem