Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zaślepiony

widze Ją oczyma wyobraźni

Polecane posty

Gość no proszę a ja
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnijjjj
tak jest najlepiej zrób ciecie////////

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaślepiony
***każdy ma to co chce Nawet nie wiesz jak bardzo się teraz mylisz. Bardzo często nie możemy mieć "wszystkiego", a co za tym idzie tracimy po drodze coś cennego. Wiem, że myśli... znam Ją na tyle, że wiem... ****yarozadora Nie ma miejsca i właśnie to mnie zastanawia. Swego czasu myślałem, że mi przejdzie... ale to już 3 lata. ****no proszę a ja Dlatego szukam wyciszenia i spokoju.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaślepiony
****zapomnijjjj Gdyby to było takie proste...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarozadora
a widujesz ją chociaż? ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zapomnijjjj
jesli byliscie razem a nie mozecie dalej byc,zrób ciecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaślepiony
****yarozadora Nie, nie widuje... nie wiem jak bym zareagował... boje się tego dnia gdy Ją ujrzę. ****zapomnijjjj Chyba nie wiesz co piszesz. Zmień płytę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoze
a widywales ja chociaz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yarozadora
nie wiem cy mi odpowiesz, może uznasz to za bardzo prywatne, ale zapytam, czy Ty byłeś w ogóle z nią związku/?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zrób wszystko żeby
jej nie spotkać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaślepiony
spotykaliśmy się przez 2 lata w związku nie mogliśmy formalnie być

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość amoze
męzatka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaślepiony
przez 3 lata nie widziałem Jej ani razu na szczęście dzieli nas pewna odległość i coraz rzadziej bywam w Jej stronach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaślepiony
teraz już tak, wówczas jeszcze nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zrób wszystko żeby
no to będzie dobrze, tylko nie myśl o niej. może jest już szczęsliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lauraa#
wspólczuje,minie kiedys,szczescia zycze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaślepiony
Oby była, ale wydaje mi się, że nie jest tak do końca i nigdy nie będzie. Znam Ją i wiem, że ukrywa w sobie podwójne dno... Mało kogo dopuszcza do tej sfery swojego ja. Ponadto miałem jakiś czas temu serię głuchych telefonów. Tylko Ona mogła to robić. Nikt inny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to zrób wszystko żeby
może nadal Cię kocha, ale tak jak Ty wie, że nigdy nie bedziecie razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaślepiony
Oby nie... oby mnie nie kochała... Nie chcę by cierpiała. Jednak wydaje mi się, że kobiety inaczej patrzą na ten świat. Potraficie szybciej zaadoptować się do nowych sytuacji i poukładać sobie wszystko w głowie. Przykładem są między innymi wasze rady. Ja z moralnego punktu widzenia nie zaakceptował bym bycie z kimś tylko dlatego, że mi przypomina o kimś innym. Było by to dla mnie okłamywaniem siebie i owej osoby. Tymczasem padały tu takie propozycje i były uznawane za coś naturalnego. Wnioskuje, że kobiety tak robią częściej od mężczyzn. Zresztą osoba o której tutaj piszę też wspominała kogoś z dawnych lat. Może z nikim tak naprawdę nie była by szczęśliwa w głębi duszy. Czasami myślę, że tak jest lepiej, że przy nim będzie miała pewniejszą, stabilniejszą przyszłość. Lepszy start, lepsze perspektywy, lepsze podejście do życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak ona by sie bawila w gluche
telefony nie badz smieszny koles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kochankaromantyczna
Jestem kobietą i w przeciwieństwie do innych kobiet nie radzę ci, żebyś się z kimś wiązał. Może takie twoje przeznaczenie, że do końca życia pozostaniesz sam? Doznałeś, z tego co piszesz, niedostęnych dla większości ludzi uczuć i stanów świadomości, przeżywasz coś tak pięknego, prawdziwą miłość. Może tak jest tego cena? Egotyzm może być dla ciebie namiastką niespełnionych nadziei i szczęścia. Proszę, nie rezygnuj z tego uczucia, bo jest piękne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystko super....
Tylko pytanie czy ona wie o twoim uczuciu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wszystko super....
W sumie to zazdroszczę... A znasz taką piosenkę, jej tekst: " Jak mam żyć? Jak mam prosić o więcej? Skoro los żadnych szans nie daje mi. Chciałbym znów, Poczuć powiew miłości , Móc jak dawniej dla niej kochać dla niej żyć. Bo to co dla mnie miało sens - odeszło razem z Tobą. I czekam tu wciąż kocham Cię, choć poszłaś inną drogą"???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaślepiony
to tylko podejrzenia z mojej strony - pisze o tych głuchych telefonach to osoba, która pamięta o innych i czasami martwi się jeśli traci kontakt spaliłem za sobą wszystkie mosty - podejrzewam, że tylko w ten sposób mogła sprawdzić co u mnie, może chciała coś powiedzieć... może nie oczywiście mogę się mylić... ****kochankaromantyczna To tylko tak wszystko pięknie wygląda na papierze, ale w rzeczywistości człowiek wewnętrznie umiera i zatraca się sam w sobie. Nie rezygnując z tego uczucia tak naprawdę zabijam siebie. ****Wszystko super.... Tak, wiedziała. Niepotrzebnie Jej powiedziałem. Nie znałem tej piosenki. ****strumień...życia Ja kiedyś bardzo nad tym ubolewałem i wiele mnie to kosztowało sił, nerwów... Dziś jednak wiem, że ze mną tylko by się męczyła. Będzie Jej z nim lepiej. Wierzę w to... Ja zaś z pewnych względów nie chce zakładać rodziny. To czego doświadczyłem uświadomiło mi jaki jestem. Teraz już wiem dlaczego mnie nie wybrała... dlaczego nie zaryzykowała. Życzę im jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaślepiony
zatem pozostaje mi nieustanna tęsknota

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 lata to niedużo czasu
ale może to m oja subiektywna ocena z perspektywy osoby, która w związku była prawie 10 lat. I wiesz? Ja zapomniałam. Wyleczył mnie mój obecny mąż, choć też myślałam jak ty, że już zawsze pozostanę sama.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowieku ona o tobie juz nie
pamięta a ty zyjesz tym obrazem ktory sobie wymysliles; widać,że masz kompleksy i nie zbyt bujne zycie towarzyskie,uczuciowe skoro sie jej tak uczepiłeś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tęsknię za M.
a ty akurat skąd wiesz czy ona tęskni czy nie?:O Możesz jedynie przypuszczać, ale już na pewno nie twierdzić tego, "tonem" nie znoszącym sprzeciwu. To właśnie świadczy o twoich kompleksach.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość człowieku ona o tobie juz nie
uuu haha to powiało inteligencją :D wysil się kobieto jak już chcesz coś powiedzieć bo słabo ci idzie to po pierwsze; po drugie-gdyby go kochała czy żywiła jakieś uczucia nie wyszłaby za innego. pozatym ktoś kto ma powodzenie i szczęście w innych sferach życia, nie uczepia się tak desperacko kogoś kto ma go w poważaniu. To nie jest miłość. Na jej miejscu też bym go kopnęła w dupsko aż by do kosmosu doleciał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×