Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ivana33

Znajoma poprosila o wozek i ubrania po moim synku

Polecane posty

Gość jak dla mnie
autorka nie ma obowiązku oddawać czegoś jeśli tego nie chce,ja sama nie oddawałam niczego obcym tylko rodzinie,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalam kolezance rzeczy bardzo
porzadne i sprzedala je na allegro. Druga natomiast oddala mi rzeczy w takim stanie ze na smietnik sie nadaja. Co do Ciebie - to powiedz ze maz komus wozek juz obiecal. nie jestes mopsem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewnie że nie ma
obowiązku ale już obiecała i zaczyna dziwnie wymyślać że pewnie koleżanka sprzeda , zupełnie jakby miała co do tego 100% pewność .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdansk
a jesli sprzedała te ciuchy co jej dałas aby miec na zycie dla siebie i dla synka? zresztą zroibisz jak bedziesz chciala. jak ja cos komus daje (niejednokrotnie jest to rzecz ktora jest b. wartosciowa i mogłabym ją sprzsedac ale widze ze ktios ma gorzej wiec daje-co ztym zrobi to jego sprawa-jelsi sprzeda to i tak musi te pieniadze wydac na siebie,zycie,rachunki lub dziecko a nie np na wyjazd do Egiptu. no chyba ze sa tacy oszusci to wtedy nie ma wogole dyskusji.ale mnie to nie obchodzi co kto z tym zrobi-jelsi sprzeda aby miec na zycie,lub kupic cos dziecku to nie mam nic przeciwko-to tak jakbym ja kupila temu dziecku,bo to tak jkaby za moije pieniadze,ona tylko zamienila na cos co bardziej się dziecku przyda a ja moge nie wiedziec ze npo jakąs zabawke juz ma albo ubranko juz na niego za małe.matka najlepiej zna swoje dziecko i jelsi cos spienieżyla i wydala to na dzoecko to co wtym złego? a jelsi juz naprawde nie chcesz dawac wozka bo był drogi to powiedz poprostu prawde-to co masz zamiar ztym zrobic,jelsi cchesz go sprzedac to powiedz to ze chcesz sprzedac gdyz był drogi i nie stac cię na rozdanie tego za co zaplacilas pare tys. a ciuszki nawet markowe nie sa az takie drogie-zwlaszca dla dziecka,u nas na targowisku mozna dostac za 3-5 zł w cąłkiem dobrym stanie.ja nieraz tez np kupie za 50 zl a sprzedam za 5 , tej ceny juz nigdy się nie uzyskla za ktora się kupilo zwlaszca ze ciuszki dla dzieci sa używane,poplamione,niejednokrotnie prane itd...wiec bez przesady ztymi ciuszkami ze sprzeda i bardzo duzo się "nachapie".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pewnie że nie ma
obowiązku ale już obiecała i zaczyna dziwnie wymyślać że pewnie koleżanka sprzeda , zupełnie jakby miała co do tego 100% pewność .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziecina
Autorko, nie dziwie ci się,że masz obawy.Sama znam takie osoby ,które najpierw żebrają, że nie maja dziecka w co ubrać a potem dostają rzeczy i je sprzedają.Nie kupują za tą kasę nic dziecku,jak to niektóre z was sugerują, tylko ropierdalają tą kasę np. na fajki czy dla męża na piwo. Ja bym zrobiła tak jak większość tu osób proponowało.Dało kilka ubrań i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
obiecała ale dlatego,że znajoma ją zaskoczyła ,po prostu nie wiedziała jak jej odmówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tak czytam i śmieszy
mnie ludzkie podejście. Gdybym miała taki dylemat jak autorka wobec tych ubranek to zwyczajnie nie obiecałabym tej znajomej i nie dawała nikomu a co do wózka to już autorki sprawa co zadecyduje bo nie ma obowiązku oddawać go znajomej (sama może spróbować sprzedać). Ja tyle razy oddawałam ubranka po córce koleżance jednej i drugiej i nigdy nie przyszło mi do głowy zastanawiać się co z nimi zrobiła! Potem widziałam zdjęcie siostrzenicy koleżanki której dałam parę wartościowych ubranek (nowych) i zapewne kiedy jej mała wyrosła to obdarowała nimi bratową i bardzo dobrze! A niech noszą dzieciaki , co mam się bawić w psa ogrodnika? Autorko nie wiem ile teraz warte są te używane "drogie" ubranka od ciebie ale skoro są na wagę złota to zachowaj dla siebie i opraw w ramki :), ja dawałam nówki dziewczyno i nie skąpiłam . Inna sprawa że powinnaś być asertywną i nie obiecywać jeżeli nie chcesz dotrzymać słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skro chcesz jej udostępnić te rzeczy to jej daj, ale powiedz że są do zwrotu i tylko je pożyczasz, a potem planujesz pożyczyć jeszcze komuś :) wtedy ni będzie śmiała sprzedać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ivana33
Nie jestem skapa i nie zaluje nikomu, bo nie jednej juz osobie dawalam ubrania. Znajoma nie sprzedaal tych ciuchow by miec na synka, bo w ciazy wtedy nawet nie byla:O owszem nie powodzilo im sie wtedy, ale sprzedala je nie na pewno by miec na rachunki:O Jesli juz to na paczke fajek, bo owa znajoma palila (przestala podobno jak zaszla w ciaze). I chetniej dalabym i wozek i pieniadze potrzebujacej i fajnejnej mamie, a nie takiej, ktorej dalam wczesniej plaszcz sporo warty a ona pociela go na szmaty, bo cytuje "on dla osoby jest ktora ma talie a nie dla mnie":O. I dlatego podejrzewam, ze wozek sprzedalaby od razu, te lepsze ciuszki tez i kupila za to np. nowy telewizor.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja tak czytam i śmieszy
Ech, głupia sprawa . Teraz będziesz musiała się głupio wykręcać . Możesz też dać juz parę ubranek i zapomnieć o temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dalam kolezance rzeczy bardzo
autorko wymiksuj sie z tego i tyle. Nie masz obowiazku nic jej dawac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ivana33
owszem nie dam, pytalam wlasnie czy powiedzenie jej prawdy bardzo by ja urazilo. Mam zamiar dac troche ciuszkow ale nie wszystkie i nie wozek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak dla mnie
z pewnością poczuje się urażona ale tak już jest,postaraj się to załatwić delikatnie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiedz, ze maz jest przeciwko oddaniu wozka, bo byl drogi i byc moze sprzedacie. Ale mozesz jej oddac ubranka. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaftanik niebieski
a ta twoja kolezanka jest samotna? nie ma meza ? moze ktos z jej rodziny bedzie jej pomagal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co ci chodzi?
jak nie chdesz to nie dawaj wozka; $Jesli mozesz to pomoze kolezance i daj jeje pare ubranek. skad wiesz,z e chce cie wykorzystac i sprzedac??? Powiem ci ze ja bylam kliedys w sytuacji, ze nie mialam w co dzieko ubrac i tez prosilam ludzi o ubranka i sprzety ( spalily nam sie). i bylam wdzieczna za kazda pomoc. nie podejrzewajcie kazdego o oszustwo, bo nie wiecie cyz kiedys nie bedziecie w takiej samej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaftanik niebieski
moze odsprzedaj jej tej wozek za polceny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość monista
jak nie chcesz jej dać wózka to możesz dać mi, na pewno to docenię i będę się cieszyła i nie sprzedam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wszystko co mialam po dziecich sprzedalam na allegro a za kase kupilam dzieciom ubran :) Dlaczego mam cos oddawac komus za darmo??? I to jeszcze wozek za kilka tysiecy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jaką będziesz miała pewność,że inna kobieta której oddasz wózek go nie sprzeda? Powiedz jej,że wózek jednak zamierzasz sprzedać,bo też za ładną kwotę go kupiłaś, daj jej parę ciuszków i tyle,jak pisały osoby wyżej. Albo,że mąż obiecał tam komuś ze swojej rodziny wózek. Ja parę razy co prawda oddałam ciuszki,ale tak na prawdę czy trafiły do osób potrzebujących czy nie to już tego nie wiem, a coraz więcej ludzi ostrzega przed oszustami,którzy biorą i sprzedają,nie ważne czy ciuszki markowe czy nie,ważne że w świetnym stanie. Niestety większość ludzi nie potrafi docenić to co dostaje. Jeżeli jej powiesz,że do zwrotu nie masz pewności w jakim stanie te rzeczy do Ciebie wrócą. Już nie chodzi o to że nie uszanuje,ale jednak rzeczy będzie nosiło dziecko i jak to z dziećmi czasem się zaleje itp jak starsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja parę ciuszków oddałam za darmo,trochę obcej osobie,trochę siostrze,kombinezony,kurtki itp niektóre sprzedałam. Wózek zostawiłam sobie na przyszłość:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Różyczka na tatuażu22
ja bym na twoim miejscu prosto z mostu wypomniała jej pocięty płaszcz, sprzedaną sukienkę i buty. i powiedziałabym że wózka nie dam bo dla kuznki meza ma iść która wam go potem ODDA jeżeli byście chcieli jednak jeszcze dziecko. ciuszki wybierz małe powiedz że musiałaś podzielić między koleżankę i ową kuzynkę męża. I nie trzymaj się z dziewczyną, kóra jest z Tobą dla zysków. ;) Ps. wypowiecie się dziewczyny?? Ciekawi mnie ta firma z kosmetykami bo jej nie znam. FM: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5426956

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jaki problem? Skoro szkoda ci ze nie uszanowala rzeczy ktore jej dalas to nie dawaj nastepnych. Znajdzie sie inny chetny. Nie wiesz jak to powiedziec? Powiedz: przepraszam ale nie moge ci dac tych rzeczy bo sa za drogie i planuje je sprzedac. I posprzedawaj sobie jak chcesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×