Moja żona brzydzi się spermy

Aga- dziękuję.:)

Jak czytam takie wpisy po porstu zaczynam sie zastanawiac, czym jest mołżeństwo? Czy nie wzajemnym szacunkiem? Jesli zona tego nie chce robic, i wcale sie jej nie dziwie, bo nie ukrywajmy - tylko suki to robią i jakkolwiek by sie tu nie oburzały "porządne" zony, to są w związku sukami, to zadna NORMALNA kobieta sie na to nie zgodzi. Przeciez czym sie rozni sperma od szczochow? Moze mi ktos powie, ze skoro mam meza 12 lat to mam pic jego szczochy, bo jak moge sie go brzydzic? Nie chodzi o obrzydzenie, bo jak jest chory to nawet rżygi wycieram i sie nie brzydzę (no, w kazdym razie staram sie) . Tu chodzi o szacunek dla siebie samego/-ej. Jesli maz chce picia spermy a kobieta ze strachu przed stratą robi cos wbrew sobie, to czym jest ten związek??? Nigdy, przenigdy nie zrobie tego wlasnie ze wzgledu na szacunek do siebie..moge z nim szalec w lozku, moge bawic sie w co tylko chce..ale odchodow i wydzielin pic nie bede, tak samo, jak lizac jego potu.. Przeciez jakies granice kazdy czlowiek powinien miec..czy my jestesmy zwierzetami?

i prawdopodobnie Twoja żona też jest taką "kwoką na straganie" jak i my i widać ma ku temu powody jasne że my nie jesteśmy najważniejsze tylko jakieś literki na forum ale Twoja żona powinna być dla Ciebie ważniejsza niż obciąg z połykiem żeby dla czegoś takiego tracić głowę?

mojepotrzebywybrakowane- "nie wale jej przecież prosto w paszcze" to w jaki sposób opisujesz o tym... to mnie przeraża... szczerze mówiąc to się nie dziwię...jak Ty tak do niej mówisz...

Po porstu skurwiel chce zdradzic.. I szuka pretekstu..zeby poprobowac pornola.. Tyle...

Zuza 132478 masz rację...

A kto by nie zdradził. W pewnym sensie podziwiam Autora.

nie zdradzi ten co jest człowiekiem a nie bydlęciem :) no dobrze nie będe bydląt obrażała ktoś kto zdradza jest frajerem i odczłowieczonym bezmózgim debilem ( z nielicznymi wyjątkami,ale autor sie do takich nie zalicza bo obciąg to nie to samo co seks raz na rok)

nawet nie obciąg tylko połyk detalik zdrada bo jakiś tam detalik - masakra

Szalalalam za facetem. spotykalismy sie juz dlugo, ale kiedy przyszło do kończenia na mnie, to skończył na brzuchu. Sprobowalam trochę spermy i myślałam, ze sie porzygam. Seks lubię, nawet jednorazowe przygody. Ale wątpię, żebym choć jeszcze raz w życiu spróbowała spermy :O

"A kto by nie zdradził. W pewnym sensie podziwiam Autora." - jasne, prawdziwy bohater z niego!:)

kawał mi sie przypomniał :D Dziewczyna z chłopakiem wpadli do pubu na parę drinków. Siedzą, dobrze się bawią, i nagle kobieta zaczyna mówić o nowym drinku. Im więcej o nim mówi, tym bardziej się podnieca i w końcu namawia chłopaka, aby go skosztował. Chłopak się zgadza i pozwala, by zamówila mu tego drinka. Barman podaje drinka i umieszcza na stole następujące składniki: solniczkę, kieliszek śmietankowego likieru Baileys oraz kieliszek soku z limonki. Chłopak patrzy na składniki z głupią miną, więc dziewczyna mu tłumaczy: - Po pierwsze, sypiesz trochę soli na język, po drugie - wypijasz kieliszek Baileya i trzymasz w ustach, a następnie zapijasz wszystko sokiem z limonki. Chłopak, pragnąc zadowolić dziewczynę, robi to, sypie sól na jezyk - słone, ale OK. Dalej idzie likier - gładki, aromatyczny, bardzo przyjemny...Wporzo! W końcu bierze kieliszek z limonką... W pierwszej sekundzie uderza go w podniebienie ostry smak soku z limonki, w drugiej sekundzie Baileys się zwarza, w trzeciej - słono-zwarzono-gorzki smak daje mu w przełyk. To wywołuje, oczywiscie, odruch wymiotny, ale nie chcąc sprawić dziewczynie przykrości, przełyka z trudem. Kiedy udaje mu się opanowac ,obraca się do dziewczyny. Ta uśmiecha się szczerze i szeroko: I jak ci smakowało? Ten drink ma nazwę ZEMSTA ZA LODA.

Powiem tak: moj maz mnie zdradzal z dziwkami, ktore mu lykaly..bo on tego od nich chcial..mnie raz poprosil..dostal w twarz..potem myslalam, ze zdradzal mnie dlatego, ze nie chcialam lykac..ale to wcale nie to..kazdy jest w stanie wyrzec sie swoich pragnien na rzecz drugiej osoby, jelsi ja narawde kocha..moj maz mnie nie kochal..szukal wrazen..znalazl jej z inna, ale wcale niepoczul sie lepiej..wrecz przeciwnie..szukal kolejnych i kolejnych.. Czy to, ze mnie sie sni, ze mam ognisty seks z moim podwladnym upowaznia mnie do tego, zebym to robila? Po porstu kazdy ma jakies hamuce..a jesli mu one puszczaja..nie jest juz z nim dobrze..

zgadzam sie z ZUZĄ!!!!! niech aby jednak kobieta tu powie ze lubi spermę, ze jej smakuje i z ogromną przyjemnością ją połyka lub choćby liże. daję jej milion!!!! jeśli któraś to robi to tylko dlatego ze nie ma swojego zdania, boi się męza lub boi się że ją zostawi i TYLE!! jesteście laski beznadziejne w takim razie. o autorze nawet nie wspomnę.

Ale od razu traktujecie tak, jakbym miał zdradzić, albo juz bym to zrobił. Może mam chwile słabości, i to tylko przelot myśli, nie wolno mi mieć swoich potrzeb czy marzeń erotycznych? A jak wy myślicie o gwałtach, dymaniu na 2 baty to co? Też się szanujecie? Wszystkie takie aniołki pod kołderką przy zgaszonym świetle?

jak facet tak bardzo chce by kobieta spijała jego spermę - to najpierw niech sam sie naje tym rarytasem w przeciwnym razie nie ma o czym rozmawiać

kkithlp@ trochę tak. Ja bym dawno porzucił. Szkoda życia na dziwne twory kobietopodobne. Sporo jest takich, które połykają z przyjemnością i proszą o jeszcze. A tu się poświęcać dla łaski pani.

Gwiazdo..kawal niezmienski:d Dzieki..

Chyba za duzo dziwek miewass kochany, skoro znasz sporo takich co prosza o sperme...zal mi ciebie...

no właśnie jeśli dla kogoś ważniejsze jest ruchanie niż miłość to niech sie rucha ale bez związku jak ktoś postawi na miłość to inne wartości powinny się liczyć żadna przesada nie jest dobra oczywiście. Czyli związek bez seksu nie bęzie dobrze funkcjonował

Zawsze bede powtarzac..jesli facet przy mnie zrobi sobie sam loda z polykiem, to ja tez sprobuje.

a poświęcać się dla facetopodobnego stwora to już dobrze? niekoniecznie

Ja loda robic lubię i to bardzo! Ale sperma jest po prostu obrzydliwa!

Zuza- chyba się mylisz. Dużo jest pań, które lubią pić spermę. A Ty sobie wmawiaj, że to "dziwki". Też kiedyś polubisz może.

Namnozylo sie w ostatnim czasie takich pseudo - dziwek: niby nie dziwki, bo sukami sie zwą i robią facetom dobrze ZA DARMO, ale jednak gorsze od nich, bo godzą się na bicia, wiązania, rżnięcie bez zabezpieczenia, uszkadzanie ciala.. Caly internet wlasciwie zawalony jest ogloszeniami szukam pana... Takim, jak autor postu proponuje pojecie za zone wlasnie takiej "suki" - bedzie mial wszystko...z polykiem..z analem..z aids.. Dlaczego ich nie bierzecie za zony?

Gwiazda- o co Ci chodzi teraz? Autor to mężczyzna, który lubi jak kobieta będzie połykać jego spermę. Normalna sprawa.

Nie jestem gejem, żeby robić sobie sam loda i połykać. A Ty patelache sobie zrobisz i spijesz swoje soki?

Zuza- mylisz pojęcia. Kobieta ma być "dziwką w łóżku" tylko podczas seksu. Popracuj nad swoją oziębłością, a zobaczysz, że posmakuje Ci ejakulat.

Przemiot z ludzi..oczywiscie jest duzo "kobiet", ktore lubia byc bite przez alkoholikow, ktore dostaja w twarz za zbyt słoną zupę..ale czy to oznacza normalnosc? Obracasz sie w kregach desperatek szukajacych przygod/meza/zainteresowania..kobiety mojego pokroju nie musza sie ponizac, by zdobyc szacunek..ja po porstu go wzbudzam i tyle..i nie przypominam sobie, zeby ktorys z moich bylych facetow spotykajac mnie na ulicy nie powiedzial mi "dzien dobry" , albo nie wspominal z kolegami, ze jestem "wyjatkowa":) musialbys taką choc raz poznac..a pomysl z polykaniem pozostawilbys wylacznie dla tych, ktore do tej pory znales.;))))

tylko czekałam na tego typu wymówkę "nie jestem gejem" jak brzydzisz sie sam siebie to nie dziw sie że kto inny też się brzydzi czy Ty uważasz że sperma to bita śmietana albo lody waniliowe? Zejdź na ziemię przedmiot nie taka normalna sprawa kiedy dla kogoś to nie jest zwykła fantazja tylko obsesja i ma świra na tym punkcie że bez tego czuje sie aż tak bardzo niespełniony,autor sam napisał że cierpi - cierpieć z powodu braku połyku? to ma być normalne?