Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Magda8080

Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Polecane posty

Bardzonowa, odnośnie krwiaka to ja pisałam, wiem to od lekarza, jednak to zależy oczywiście od tego, gdzie umiejscowiony jest krwiak, choć żadna lokalizacja nie jest dobra, tak naprawdę to lepiej po prostu krwiaka nie mieć. Znam co najmniej jedną dziewczynę, która poroniła przez krwiaka przed szesnastym tygodniem. Nad takimi sprawami nie przechodzi się do porządku dziennego. Naprawdę trzeba się oszczędzać. I nie chodzi mi o to, żeby kogoś straszyć. Ala, porób badania, znajdź przede wszystkim dobrego lekarza, który cię poprowadzi w ewentualnej kolejnej ciąży. Badań genetycznych rzeczywiście nie chcą zlecać po dwóch poronieniach, dopiero po trzecim. Pamiętaj też, że ja jestem najlepszym przykładem tego, że po dwóch poronieniach też można urodzić zdrowego dzidziusia. Ja nigdy nie poznałam przyczyny utraty tamtych ciąż, mam nadzieję, że ta zła passa się po prostu odwróciła i że odwróci się i od ciebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny ja straciłam dwie ciąże. Ostatnią w lipcu w 12 tyg. Powodem był właśnie krwiak. Najgorsze że byłam na wizycie w 9 tyg i wszystko było ok. A 3 tyg później na usg genetycznym serduszko już nie biło ale za to był widoczny olbrzymi krwiak. Zrobił się pomimo tego że brałam Acard. Od początku tej ciąży biorę Acard, duuuuuuuzo magnezu, luteine i codziennie jeden zastrzyk Clexane. Zbliża się kryzysowy tydzień i mam mega stracha...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiedzie na co ten Acard??? Coś mi sie to z sercem kojarzy:) I czy oprócz tego wszystkiego lukacie jeszcze witaminy ??? Bo ja biorę tylko zestaw witamin i niewiem czy to nie za mało bo podobno niski magnez to nerwy a ja jestem chyba na szczycie nerwicy... Mam w domu magnez , myślicie ze moge brać dodatkowo czy w zestawie witamin wystarczy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sumeja Acard rozrzedza krew i zapobiega zakrzepom a magnez przeciwdziała skurczom macicy. Ale jak gin nie zalecił Ci innych leków prócz witamin to nie ma co samemu kombinować :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbikinia32
Gratuluje przyszłym mamuisą:) Dziś zrobiłam test ale ,druga kreska wyszła blada:(okres miałam koniec listopada,jak myślicie kiedy dla potwierdzenia zrobic kolejny test?pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha ... Mnie bardziej od magnezu by sie przydały jakieś psychotropy na nerwy :) a co do zakrzepow to zielonego pojęcia nie mam o tym :/ Czy to wychodzi z badań ??? Muszę tu wszystko miec pod kontrola bo oni nie są rozrzutni w badaniach :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Balbikinia nie ważne ze blada tylko ważne ze jest ... Moja tez za każdym razem była blada:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość balbikinia32
a myslisz ,że powinnam powtórzyc test?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acard w ciazy ma troche inna funkcje niz stosowany normalnie. Zarodek jest tylko w polowie podobny genetycznie do komorek matki, wiec czasem jest traktowany jak cialo obce. Uruchamia sie wtedy reakcja autoimmunologiczna - system obronny wytwarza szereg przeciwcial, ktore atakuja i niszcza pecherzyk z zarodkiem. A leki typu acard lub clexane maja temu zapobiegac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powtórzyć zawsze możesz , ale najwieksza pewność da Ci lekarz lub hormon z badania krwi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sumeja - koszty badan immunologicznych to kwoty rzedu kilkuset zlotych i nikt Ci ich od tak nie przepisze. 60 tabletek acardu kosztuje 5zl i jest on nieszkodliwy (no chyba ze sie choruje na hemofilie). Wiec ja np w tej ciazy biore acard na wlasna reke. Ale ja wogole "sama" prowadze sobie ciaze, wiec nie namawiam do brania ze mnie przykladu. Za to zasada ograniczonego zaufania w stosunku do lekarzy jest jak najbardziej wskazana :o jestem na 90% pewna, ze moje obecne plamienia sa wynikiem zastosowania sie do rad mojej gin.. Na szczescie z dzieckiem jak na ta chwile wszystko ok, a plamienia ustaly jak reka odjal odkad znowu robie "po swojemu".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwakobieta
Dzien dobry wszystkim :-) :-) :-) :-) Kurcze, od rana leci mi krew z nosa.moze nie jakos mocno ale jednak :-( naczytalam sie o krwiakach i juz mam dosyc.. Tak bym chciala by juz byl 22 stycznia, bym wiedziala czy to paskudztwo juz sie wchlonelo.. Jak sie czujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwakobieta
balbikinia32-nie wazne ze kreseczka jest blada,wazne ze jest :-) zrob bete a wowczas bedziesz pewniejsza! :-) lec na badanie i dawaj znac,3mam kciuki :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
odczyn coombsa. mi lekarz kazal zrobic mimo ze mam grupe kri 0rh+. bede musiala zrobic jeszczee 2 razy przez cala ciaze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja nie robilam narazie takiego badania i w poprzedniej ciazy mi o nim tez nie mowili....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mialam wlasnie zapytac sie lekarza po co mi te badanie skoro mam rh+ ale jak zwykle przed wizyta mam mnustwo pytan a potem zapominam. zapytam sie 24 bo juz prosilam meza zeby mi przypomnial o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz jak gin ci to zlecil to pewnie jest to mu do czegos potzrebne... ja dostalam teraz do zrobienia jakies podstawowe badania, typu morfologia i mocz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęśliwa ja tez mam krew w nosie ale takie sladowe ilości. I dla mnie to też jest normalne to tak miałam w ciązy donoszonej z moim synem. Nie wiem jak Ty ale ja się tym nie przejmuję. To nie jest tak, ze się niczym nie przejmuję ale nie uważam żeby to było coś niepokojacego, w poprzedniej ciązy wyczytałam, że to też naturalne w ciąży i tego się trzymam. Musiałabym poszukac artykułu o tym a teraz nie mam jak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kiedy w końcu wrócą mi siły ??? :( wstaje rano zmęczona bardziej niż sie polozylam , zero sił , energii i jeszcze te mdlosci:( nie mam nawet siły wsiąść w auto i jechać na zakupy :( Zwariuje :( Jeszcze mam nerwy i panikuje non stop, a to ze mi słabo a to ze zamdleje:/ a mojemu dziś kończy sie wolne i zaczyna nocki ... Takze juz w Glowce same horrory :( Zapytam lekarza czy moze mi coś dać na nerwy bo inaczej wykończe sie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka3636
Dziewczyny, muszę się z Wami podzielić moją dzisiejszą wyprawą do apteki... poszłam po luteinę i do teraz jestem w szoku... jest refundowana!!!! zapłaciłam 10 razy mniej, a licząc jeszcze te 7 miesięcy, to jakiś 1000 zł oszczędności..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka3636
Dziewczyny, muszę się z Wami podzielić moją dzisiejszą wyprawą do apteki... poszłam po luteinę i do teraz jestem w szoku... jest refundowana!!!! zapłaciłam 10 razy mniej, a licząc jeszcze te 7 miesięcy, to jakiś 1000 zł oszczędności..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka3636
Dziewczyny, muszę się z Wami podzielić moją dzisiejszą wyprawą do apteki... poszłam po luteinę i do teraz jestem w szoku... jest refundowana!!!! zapłaciłam 10 razy mniej, a licząc jeszcze te 7 miesięcy, to jakiś 1000 zł oszczędności..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka3636
Dziewczyny, muszę się z Wami podzielić moją dzisiejszą wyprawą do apteki... poszłam po luteinę i do teraz jestem w szoku... jest refundowana!!!! zapłaciłam 10 razy mniej, a licząc jeszcze te 7 miesięcy, to jakiś 1000 zł oszczędności..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwakobieta
sumeja a w ktorym tyg jestes?pierwszy trymestr jest meczacy,podobno pozniej jest juz dobrze :-) kazda ciaza jest inna..piszecie o swoich przypadlosciach i az Wam troche zazdroszcze bo ja procz delikatnego bolu sutkow, to niemal ciazy nie czuje...moze bede miec jak moja mama, ktora wymiotowala ze mna przez ostatnie 2 m-ce ciazy :-) :-) po urodzeniu wazylam 3,100 i 53 cm :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwakobieta
sumeja a w ktorym tyg jestes?pierwszy trymestr jest meczacy,podobno pozniej jest juz dobrze :-) kazda ciaza jest inna..piszecie o swoich przypadlosciach i az Wam troche zazdroszcze bo ja procz delikatnego bolu sutkow, to niemal ciazy nie czuje...moze bede miec jak moja mama, ktora wymiotowala ze mna przez ostatnie 2 m-ce ciazy :-) :-) po urodzeniu wazylam 3,100 i 53 cm :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka3636
Dziewczyny, muszę się z Wami podzielić moją dzisiejszą wyprawą do apteki... poszłam po luteinę i do teraz jestem w szoku... jest refundowana!!!! zapłaciłam 10 razy mniej, a licząc jeszcze te 7 miesięcy, to jakiś 1000 zł oszczędności..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwakobieta
sumeja a w ktorym tyg jestes?pierwszy trymestr jest meczacy,podobno pozniej jest juz dobrze :-) kazda ciaza jest inna..piszecie o swoich przypadlosciach i az Wam troche zazdroszcze bo ja procz delikatnego bolu sutkow, to niemal ciazy nie czuje...moze bede miec jak moja mama, ktora wymiotowala ze mna przez ostatnie 2 m-ce ciazy :-) :-) po urodzeniu wazylam 3,100 i 53 cm :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szczesliwakobieta
sumeja a w ktorym tyg jestes?pierwszy trymestr jest meczacy,podobno pozniej jest juz dobrze :-) kazda ciaza jest inna..piszecie o swoich przypadlosciach i az Wam troche zazdroszcze bo ja procz delikatnego bolu sutkow, to niemal ciazy nie czuje...moze bede miec jak moja mama, ktora wymiotowala ze mna przez ostatnie 2 m-ce ciazy :-) :-) po urodzeniu wazylam 3,100 i 53 cm :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×