Sierpień 2013 -są już jakies mamy ???

Przepraszam troszkę nieskladnie mi to się napisało .Ja też miałam nadżerkę w poprzedniej ciąży nawet lekarz nie był tym zbytnio przejęty

Lalka pieknie to wszystko ujęłaś! Ja też tak to widzę. Za pierwszym razem jak poroniłam myślałam, że jestem sama, jedna, że nikogo ten problem nie dotyka, że ze mną/nami coś nie tak. Aż tu nagle okazuje się, że praktycznie każda z moich bliższych koleżanek poroniła, ich bratowe, szwagierki, że to nie odosobniony temat. Zdarza to się baaardzo często tylko wiadomo nie zasiada się do kawy i nie opowiada swojej historii poronień. Sama tak jak Wam pisałam przeszłam dwa (pierwsze przypłacilismy z mężem depresją) poronienia i dopiero z trzeciej ciąży doczekałam się synka. Tak jak pisała lalka wystarczy zobaczyć ile jest tematów na kafe o starcie ciąży. Dziewczyny na to nie mamy żadnego wpływu. Mój prof. powiedział (podając mi duphaston, nospe, zalecając spokojny tryb zycia), ze zrobilismy wszystko co mogliśmy na więcej nie mamy wpływu. Także możemy wspomagać się luteiną, duphastonem a i tak będzie co ma być. Miłęgo dnia :)

Ja tez już po wizycie ale ja mialam usg :) jest pecherzyk i jest cialko zolte :D ginka powiedziala że jak jest cialko zolte (pecherzyk zoltkowy) to zarodeczek też musi być :) kolejna wizyta 4 stycznia :)

Hej dziewczyny! ciesze się, że u Was w porządku. Ja jakoś teraz rzadko wchodzę na forum...jakoś nie bardzo się czuje ostatnio, a tu jeszcze święta...zakupy....prezenty...

Rolada, to jak zle sie czujesz to oszczedzaj sie! Ja w zeszlym roku mialam na glowie cala Wigilie, staralam sie robic na raty a i tak czulam, ze z brzuchem cos nie tak. I jeszcze moja tesciowa - ja juz cala blada, 60 pierogow za mna, chce zwijac robote i wyrzucic skrawki - a ona do mnie z nad kawusi "oj wez dorob do konca bo ci farsz w misce zostal na 3szt a one takie dobre, dasz rade". W tym roku palcem nie kiwne :)

oszczędzam się..:) mam ten komfort, że na święta i wigilię do mamy jadę, ale obiecałam, że coś upiekę. Ale taka jestem jakaś senna cały dzień, nic mi się nie chcę, a zanim się zabiorę za cokolwiek to już 14...:/ zero energii.

a ja dziewczyny mam nieciekawe wieści, wczoraj po wizycie u gina z tymi plamieniami, połozylam sie grzecznie do lozka i przelezalam, a dzis rano, wstaje na siku a tam krew na papierze toaletowym, wystraszylam sie na maksa, i pojechalam do swojego lekarza, na szczescie przyjmowal dzis bo tak to bym musiala na izbe przyjec jechac, przyjal mnie zbadal, i na szczescie - serce bije... ufff, ale jedyne co moge robic to lezec plackiem i nie wstawac w ogole , caly czass grozi mi poronienie... masakra jakas...

A ja wlasnie odebralam bete i : 10.12 mialam 477 18.12 mam 4339 Czy nie za mala troszke? bo sie troszke zestersowalam....

Alicja no niestety tak to jest..a mowil Ci lekarz skad te plamienia? Bo czasem to widac np ze odkleja sie cos albo rozwarstwia i wtedy jest wszystko do wylezenia. A jak to bylo u Ciebie poprzednio?

Doremi - tu mozna sobie policzyc http://www.babymed.com/tools/hcg-calculator ale moim zdaniem masz nawet wyzsza, bo jak liczac 66% co 48h to wychodzi ok 3600

Mój lekarz moją nadżerką zbytnio się nie przejął niby ma wielkość monety 5 gr. Stwierdził tylko że będę pod stałą obserwacją a po połogu prawdopodobnie czeka mnie zabieg-ale teraz nie mam się tym przejmować. mówiłam mu również o tych moich strasznych bólach brzucha- stwierdził że dopóki nie ma plamień i krwawień to nie mam się przejmować. Do 3 miesięcy może to trwać. Nie wiem jak wy dziewczyny ale ja dziś popołudniu spałam 4 godziny to chyba ta dzisiejsza pogoda

Hej Dziewczyny:) Można się dołączyć?:)Co prawda jestem na topicu "starania o ciążę", ale tam każda z nas jest w innym tygodniu ciąży:) A tutaj wszystkie będziemy rodzić razem:) Mam 22 lata,o ciążę staraliśmy się 25 cykli:/ Gdy troszkę odpuściłam,to zobaczyłam na teście II kreseczki:D A test robiłam z przekonaniem,że jak zwykle nic nie wyjdzie:D Om miałam 09.11:)Termin wypada mi na 17.08:) Pierwszą wizytę u lekarza mam w czwartek:)

Kruszynka 1990 - Witaj na forum i gratuluje fasolki w brzuszku. Ty również tak jak my dostałaś fajny prezent na święta:D

No cieszę się strasznie:D Po tylu miesiącach rozczarowań,to wcale do mnie nie dochodzi:) Mam nadzieję,że wszystko będzie dobrze:)Już nie mogę się czwartku doczekać:)

Kruszynka 1990 - wszystko na pewno będzie dobrze. Nie stresuj się niczym tylko odpoczywaj. A ja jestem dzisiaj lekko zawiedziona. Miałam nadzieję że zobaczę moją kropkę ale lekarz stwierdził że nie ma sensu robić usg bo będzie niewiele widać. Pierwsze USG będę miała zrobione za 3 tyg jak będę w 8 tyg i 1 dc

Kruszynka 1990 - wszystko na pewno będzie dobrze. Nie stresuj się niczym tylko odpoczywaj. A ja jestem dzisiaj lekko zawiedziona. Miałam nadzieję że zobaczę moją kropkę ale lekarz stwierdził że nie ma sensu robić usg bo będzie niewiele widać. Pierwsze USG będę miała zrobione za 3 tyg jak będę w 8 tyg i 1 dc

Jak to nie zrobił usg?Myślałam,że jak pójdę w czwartek to już coś tam zobaczę:)Lekarz może tak po prostu nie zrobić usg nawet jeśli będę chciała?

dzieki tereska :) wiesz mi gin zawsze mowil ze liczymy 2 razy po 48 godz....i tak liczylam ;) no i wychodzi za malo.... ale liczac 66% to jest nawet wiecej....i troszke sie uspokoilam, mam nadzieje ze to 66% to jest minimum ile powinna przyrastac beta? Po ostatnich przejsciach to juz sie sttesuje byle g.... :) Witamy nowa mame :)

Kruszynka widzisz ja z Mania jestem w tym samym momencie w ciazy i mi dzisiaj zrobila usg :) wiec ja widzialam plamke :)

doremi 25- Naprawdę zazdroszczę Ci że widziałaś swoje dziecko na USG.

Doremi - 66% to taka norma :) w tym kalkulatorze sa dolne i gorne granice wykresu

Witamy nowe "sierpniówki" :) mam nadzieje, że wszystkim nam uda się pomyślnie zakończyć ciążę :)

lalka_teresa, poprzednio bylo tak, ze ciaza obumarla na przelomie 8/9 tygodnia, dowiedzialam sie o tym w 12 tygodniu dopiero na kontrolnej wizycie u lekarza - nie mialam wtedy zadnych plamien, krwawien, nic, przez ponad 2 tygodnie chodzilamn z martwa ciazą... niczego zlego sie nie spodziewalam... teraz jest zupelnie inaczej... co do nadżerki - ja tez mam niedużą, ale to krawienie mam nie od nadzerki tylko z szyjki, co jest gorsze w ciazy, bo mala nadzerka nie jest grozna.

No to Alicja - lezymy :) u mnie mimo lezenia wczoraj wrocilo plamienie. Nawet nie zamierzam sie tym przejmowac. Strach obleci mnie pewnie dopiero w piatek ;)

czesc dziewczyny... dawno mnie nie bylo, nie mialam czasu. Niestety wszystko sie skonczylo u mnie. Bylam dzisiaj u lekarza. Brak akcji serca, a powinno juz byc. Pozatym za duzy pecherzyk żółtkowy... Mam odstawic duphaston i czekac na krwawienie, jesli sie nie pojawi to tabletka, albo zabieg... jestem załamana. Zycze wam spokojnych i zdrowych ciąż..

[URL=http://www.fotosik.pl]http://images36.fotosik.pl/318/c96868b29702e4fb.jpg zobaczcie jakie maleństwo, a powinien byc 7 tydzien

Jakis pechowy tydzien, bardzo mi przykro firanko :( Gosienka a co lekarz na to?

Firanka tak mi przykro.... a ktory to tydz?? lekarz nie chcial jescze poczekac na akcje serca?? moze jeszcze sie uwidoczni.... Gosienka to twoje zdjecie?? chyba stresznie malutkie jak na 7 tydz

witajcie :) ja tez po wizycie... poki co było widać ciałko żółte nic więcej gin nie powiedział, mam przyjsc za tydz (we czw) ... jest dobrze ... ?

wedlug miesiaczki jestem w 7 tygodniu 7 dniu ciąży... ale mam dlugie cykle-30dniowe i pozną owulacje- 18dc... wiec ciaza jest mlodsza o kilka dni, wiec prawie 7 tydzien... lekarz twierdzi ze juz serce musialoby bić... no i ten pecherzyk żółtkowy jest za duzy... on powinien zmniejszac sie a nie powiekszac :(:(