Myślicie że można się w dzisiejszych czasach utrzymać z pisania?

Nie mając nazwiska, rozpoznawalnej twarzy, kontaktów... Niczego poza (heh) talentem. Spróbować spełnić marzenia czy sobie darować?

myślę że istnieje taka możliwość ale pisarz/pisarka , literatka powinna mieć lekkie pióro , gdy ma i posiada wyobraźnię pisarską to jest dużo łatwiej, ważne jest aby złapać temat a najlepszym tematem jest prawda czasu i prawda ekranu , jak zapewne pamiętasz piękne powieści pisał Dołęga-Mostowicz o swoich czasach w których żył, te jego powieści były publikowane w dziennikach codziennych w latach dwudziestolecia, szkoda że tylko znikoma część jego powieści została zfilmowana, więc pisz o dzisiejszych czasach zmyślając postacie ale zostaw po sobie prawdę czasu i ekranu i tego życzę hey

Utrzymać? Nie ma szans, póki nie będziesz na poziomie sprzedażowym Grocholi czy Chmielewskiej.

Wiem, że wydawcy nie czekają na mnie z otwartymi ramionami. Widziałam stosy książek, które ludzie tam wysyłają (nikt ich nawet nie czyta). Ja teraz... no, za kilka lat będzie już za późno żeby spróbować - teraz wydaje mi się, że jeszcze mogę. Nawet nie chcę myśleć o tym jak będą wyglądały moje rozmowy o pracę za rok albo dwa, jak na pytanie co przez ten czas robiłam będę musiała odpowiedzieć "pisałam książki, ale mi nie wyszło". Tylko że to jest jedyna rzecz, którą chcę w życiu robić. Jestem tego absolutnie pewna - i że będę żałować jeśli nie spróbuję zająć się tym na poważnie. Zawsze były ważniejsze sprawy (szkoła, studia, staże, praca), jestem tym zmęczona, duszę się, nie potrafię tak żyć. Wiele osób mówiło mi, że dobrze i ciekawie piszę - właściwie odkąd pamiętam, ale zawsze były te ważniejsze sprawy (no i nie byłam do końca zadowolona z efektów). Mam na koncie publikowane wiersze, opowiadania, kilka książek w szufladzie - ale to wszystko nie jest dość dobre. A żeby było musiałabym spróbować poświęcić się temu całkowicie. Boję się... Nie potrafię zdecydować, czy jestem gotowa ponieść konsekwencje porażki, więc może nawet nie powinnam zaczynać?

pisaj opowiadania do gazet np. jest taka gazeta się nazywa detektywi albo detektyw i tam są opowiadania

ale posłuchaj, nie wiem tego, czy masz talent pisarski i lekkie pióro do pisania , więc dla Ciebie albo dla innych osób z zacięciem mam pomysł na temat powieści, jak wiesz, teraz wszystko jest wirtualne jak Matrix ale proponuję do nowo-powstałej powieści wciągnąć kafeterię i tu na kafeterii czasem się pojawia jakaś wróżbitka albo wróżbita , który wróży powiedzmy z gwiazd i powieść można zacząć od tego, że abiturienci znanych uczelni piszą do wróżbitki zapytanie, czy znajdę pracę, czy znajdę miłość swojego życia ale również do wróżbitki piszą zapytanie prawie emerytki, czyli kobiety, które zostały zwolnione z pracy na jeden tydzień przed okresem chronionym a zostały wywalone na bruk i piszesz powieść o Klaudii, Monice która ma dwa fakultety i 200 CV wysłała oraz o Danucie, która ma 61 lat i nawet nie ma szansy na pracę w Biedronce po 36 latach pracy , łapiesz ?

ynteligent kto by takie gówno czytał :O

a temat Amber Gold, kapitalny temat do pisania , gdzie nawet syn premiera był i jest po uszy

Łapię, ale to byłaby Twoja książka a nie moja. Nie czuję klimatu kafeterii aż tak bardzo - chociaż pomysł ciekawy.

Ale żeby pisać o Amber Gold musiałabym coś wiedzieć na ten temat. Fabuła oparta o internetowe newsy to już nie jest prawda czasu.

tylko podpowiadam , chcesz inne tematy to napisz o budowie autostrad w Polsce i o przekrętach na tych budowach i dlaczego do tej pory NIKT nie chciał o tym napisać ale przed wydaniem książki dobrze ubezpiecz swoje mieszkanie przed podpaleniem

przy okazji zobacz film CHUDY I INNI

wyobraźnię. Może na początek coś dla dzieci w rodzaju "Stworki z leśnej norki" (wpadł mi taki tytuł do głowy) lub coś podobnego na kształt "Misia Puchatka"?

a umisz pisać chociasz?

Jak ja zacznę pisać TAKIE książki to plan może być tylko jeden: - przez najbliższe dwa lata pracuję nad pięcioma od razu, mąż mnie utrzymuje - wydaję pierwszą pod pseudonimem, - dbam o to by znalazła się w księgarniach jak już sprzedamy cały dobytek i wyprosimy azyl polityczny w Argentynie...

wymyślać scenariusze dla Malanowskiego, też nieźle

"dbam o to by znalazła się w księgarniach jak już sprzedamy cały dobytek i wyprosimy azyl polityczny w Argentynie" i to miało być śmieszne :O przecież równie dobrze możesz normalnie pracować i pisać książkę

Umiem pisać i nie narzekam na brak pomysłów. Mąż uważa, że są dobre, ale twierdzi też, że ładnie wyglądam tuż po przebudzeniu, więc...

Autorko, ciekawi mnie jaki kierunek studiow skończyłaś.

"Umiem pisać " a ja myślałam że umiem śpiewać :D prawda jest taka że powinnaś napisać próbkę i spytać się kogoś z branży czy coś z ciebie wyrośnie

"ciekawi mnie jaki kierunek studiow skończyłaś" najgłupsze pytanie jakie człowiek mógł zadać w tym temacie :O nawet dziecko z podstawówki napisze książkę a talentu na studiach się nie zdobywa

to zacznij od lekkiego pisania dla młodzieży , dla młodzieży pisali Adam Bahdaj, chyba Nitecki, - przecież widzisz te realia, chłopak w piątek wieczorem powiedział do ojca , który już był po broważe, pojadę Tato do marketu i przywiozę w aucie kilka browarów bo robimy dzisiaj prażonki na ognisku a browar się kończy więc zabrał auto i pojechał do kwiaciarni i z bukietem róż stanął w progu domu Anki i matka Anki wyszła i powiedziała, że Anka już nie chciała czekać i poszła z Jolką na dyskotrzaski , chłopak tam pojechał pod budynek MAK , gdzie towarzystwo zdrowo nawalone już było i szukał Ankę , rozpytywał u ludzi , w końcu znalazł ją w krzakach totalnie zarzyganą z pustą butelką włożoną w vaginie, zabrał na rękach dziewczynę prawie martwą do szpitala , chcesz więcej moich możliwości ?

antropologia Mam na koncie opublikowane opowiadania, podobały się. Nie mogę jednocześnie pracować, po dziesięciu godzinach nie mam już siły na to, żeby się skupić, robiąc dwie rzeczy naraz zawaliłabym obie. Poza tym są pisarze bez wielkiego talentu którym się udało. Geniusze o których nikt nie pamięta też. To rosyjska ruletka...

tylko Dostojewski... reszta do pisuaru

Oj w dzisiejszych czasach raczej ciężko, pewnie niewielu polskich pisarzy poza np. Sapkowskim utrzymuje się z samego tylko pisania. Ja czasem wrzucam trochę swojej twórczości na http://toster.pl/ ale są to fotografie, a nie proza :)

Można opisać lekarstwa na nowotwory.Znam całkiem sporo.